strony

czwartek, 12 listopada 2015

Nowośći Lirene do makijażu!

Hej!

Lirene stworzyło nowe kosmetyki do makijażu, jeszcze ich nie widziałam na stronie producenta, ale od kilku dni intensywnie je testuję.
Napiszę Wam o nich kilka zdań, a dodatkowo wstawię zdjęcia modelki, którą pomalowałam właśnie tymi produktami.


Zacznę od tego, że opakowania są bardzo eleganckie i trwałe, gdyż puder dwukrotnie upadł mi na podłogę i nic się nie rozleciało.
Puder matujący  występuje w trzech kolorach- transparentnym, naturalnym i beżowym. Mnie najbardziej odpowiada transparentny, gdyż mam bardzo jasną skórę, nie zmienia on koloru podkładu, bardzo dobrze matuje- moją strefę T na ok. 5-6 godzin bez żadnych poprawek, a to już spory wyczyn.



Najważniejsze jest to, że nie jest to taki sztuczny, "płatki" mat, a naturalny, cera wygląda jedwabiście, jest promienna i gładka. posiada sporo drobinek, które nie są nachalne, a dodają świeżości i naturalności makijażowi.
Rozświetlacz stał się moim połyskującym ulubieńcem, ze względu na ciekawy, a jednocześnie nienachalny efekt.


Obfituje w niewielkie drobinki rozświetlające, które nie wyglądają jak tandetny brokat i nie zrobią z naszej twarzy efektu "bombki z choinki".


Tworzy na skórze efekt tafli, która odbija światło delikatnie rozświetlając miejsce, na które został nałożony.
Nakłada się bezproblemowo na pędzel, a używam w tym celu Super Kabuki.
U mnie doskonale sprawdza się na co dzień, wykańczam nim makijaż nakładając na policzki i kąciki oczu. Wówczas nadaje twarzy promienny, wypoczęty wygląd, rozszerzone pory i linie mimiczne stają się niewidoczne.

Rożo-bronzer to jeden z tych produktów, które używam rzadko i niespecjalnie się na nich znam:)
Aczkolwiek wypróbowałam i muszę przyznać, że efekty jakie daje zarówno część różowa, jak i brązowa są świetne. Do modelowania konturów twarzy nadaje się doskonale i można tym kosmetykiem wiele zdziałać.

Wszystkie trzy kosmetyki zostały użyte na modelce, która zaprezentuje Wam ten makijaż.
Pomijając kwestie bazy pod podkład, podkładu i kosmetyków do oczu użyto:
- Lirene puder matujący w odcieniu 01 naturalnym,
- Lirene rozświetlacz,
- Lirene różo-bronzer, ale jedynie "część różową".



Pozdrawiam ciepło,
Mika

19 komentarzy:

  1. rozświetlacz bardzo mi się podoba, a i za pudrem się rozglądnę, obecnie używam z Rimmela już tak długo, że chyba pora na zmiany :) modelka śliczna :!

    OdpowiedzUsuń
  2. Modelka wygląda perfekcyjnie :) a ja na sobie z chęcią wypróbuję rozświetlacz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wysyp tych produktów dzisiaj hah :) Buziak kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Strasznie jestem ich ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejny post na temat tych produktów:) Mimo wszystko bardzo ładnie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne produkty i piękny makijaż zrobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Puder matujący, transparentny to mój typ :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa jestem tego pudru matującego

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten rozświetlacz już kilka razy widziałam i zdecydowanie musze na żywo pomacać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładny jest ten rozświetlacz, przyciąga oko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wczoraj w Rossmannie obczajałam sobie te 3 kosmetyki, bo mam na nie taką chrapkę, kurdę :) Ale nie chce robić sobie zapasów i odpuściłam zakup :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten różo-brązer podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  13. Niedługo planuję kupić ten matujący numer 01 :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jesteśmy ciekawe tych pudrów matujących :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Różo brązer musi być mój ! <3

    OdpowiedzUsuń
  16. oj nie dla mnie takie produkty, ale racja, modelka piękna :)

    OdpowiedzUsuń