Popatrzcie co mi dziś zrobił Grzegorz na rocznicę naszego związku.....
Nie ma to jak gotujący mężczyzna.......
To zupa gulaszowa po węgiersku, pyszna niespodzianka!
Tak pysznej zupy raczej nigdy nie jadłam.
Od teraz ja nie gotuję! :)
Jak Wam się podoba?
Może warto pomyśleć o blogu kulinarnym?:)
Pozdrowienia!
Wygląda na pyszną, ostatnio ta zupa jest również hitem w moim domu :) Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuńDziękujemy;) Wygląda i smakuje!
Usuńale musi być pyszniutka :)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie i pewnie tak też smakuje :)
OdpowiedzUsuńrozgrzewająca zupa jest idealnym daniem na chłodne, jesienne dni. w dodatku wykonana przez mężczyznę ;)
brawa dla Grzegorza! :)
OdpowiedzUsuńAle masz fajnie, to ja chcę też takiego Grzesia:)
OdpowiedzUsuń