Wracamy do Was jeszcze dziś z krótkim wpisem dotyczącym naszego ostatniego zakupu.
Skuszeni promocją zakupiliśmy Płyn do płukania jamy ustnej- COLGATE MAX WHITE ONE.
Dobrze spisywał się Listerine, mimo że stosowaliśmy tylko te z alkoholem, które są że tak powiemy "mocne". Nigdy byśmy nie pomyśleli, że płukanka, która nie zawiera alkoholu może podrażniać... a tu tak niemiła niespodzianka.
Już po pierwszym płukaniu ust płynem COLGATE odczuwaliśmy dyskomfort w jamie ustnej, piekły i swędziały nas dziąsła, język, były mocno zaczerwienione. Towarzyszyło uczucie suchości.
Po kilku zastosowaniach dorobiliśmy się wielu drobnych krostek na języku oraz dziąsłach-bardzo nieprzyjemna sprawa.
Odsuwamy go na bok.
Jeszcze nigdy nie byliśmy tak niezadowoleni z płukanki.
Co do zapachu, smaku to również nam nie przypasował, nie jest to świeża mięta, w ogóle naszym zdaniem nie jest to mięta. Określamy go jako dziwny, chemiczny.
Dodamy, że nie mamy wrażliwych dziąseł i wcześniej nic podobnego po zastosownaiu takich produktów nie miało miejsca.
Może jednak Wy macie inne doświadczenia i tylko na nas tak działa?
Dobranoc:)
G&M
oj to ja nei lubiłabym takiego specyfiku.......mam wrażliwe dziąsła wiec na pewno nie byłby dla mnei odpowiedni
OdpowiedzUsuńpolecam eludril do kupienia w aptece, wygoi wam buzki;)
OdpowiedzUsuńO to bardzo Ci dziękujemy, nie znamy!
UsuńMiałam płukankę z Colgate i też mi nie spasowała, ale nie miałam aż takiej reakcji jak Wy :o
OdpowiedzUsuńUwielbiam pastę z tej serii, jednak z płynem miałam podobne doświadczenia jak Wy. Pomijając niezbyt dobry smak, płukanka spowodowała u mnie masę podrażnienia, z którym musiałam odwiedzić stomatologa. Dostałam leki przeciwzapalne oraz zalecono mi częste picie miętowej herbaty.
OdpowiedzUsuńProdukt negatywnie mnie zaskoczył, wizyta u dentysty znacznie przewyższyła koszt płukanki, raczej na długi czas zrezygnuję tej marki.