Kilka godzin temu dotarliśmy do Krakowa, tęskniliśmy za miejscem naszej pracy, studiów.Bardzo tęskniliśmy za Wami, za czytaniem recenzji, odwiedzaniem blogów i recenzowaniem produktów.
Jak dobrze, że już możemy to nadrabiać !!!!
Zaczniemy od kremu, który otrzymaliśmy wraz z plastrami oczyszczającymi od :
Delikatnie złuszczający krem z kwasami AHA BingoSpa
Od producenta:
to wyjątkowy, złuszczający krem, który redukuje zaskórniki i zmniejsza rozszerzone pory. Krem BingoSpa reguluje wydzielanie sebum. Dzięki właściwościom złuszczającym naskórek, ogranicza ilość wyprysków i blizn potrądzikowych. Krem BingoSpa z kwasami AHA jest zalecany do pielęgnacji skóry mieszanej, tłustej, trądzikowej z tendencją do powstawania zaskórników.
Stosowanie kwasów AHA do skóry zniszczonej działaniem słońca zapewnia poprawę nie tylko jej powierzchniowych warstw, ale również wpływa korzystnie na tkankę łączną.
Badania prowadzone przy pomocy ultradźwięków potwierdziły, że po kilkutygodniowym stosowaniu kremów z kwasami AHA następuje wyraźne podwyższenie w skórze aktywności fibroplastów - komórek odpowiedzialnych za wytwarzanie kolagenu, co skutkuje lepszym nawilżeniem, a w konsekwencji do znacznej poprawy stanu skóry. Dzięki temu, że równomiernie rozprowadzają pigment oraz zapobiegają jego zbijaniu się w grudki, kwasy owocowe rozjaśniają plamy pigmentacyjne (np. starcze, wątrobowe).
Krem BingoSpa z kwasami AHA zmniejsza zanieczyszczenia i porowatości nadając skórze gładkość, dzięki czemu skóra staje się zwyczajnie piękna i promienna, delikatnie pachnąca.
Wartość pH 4,2 ÷ 4,6
Waga 100g
Moja opinia:
Krem znajduje się w sporym, plastikowym słoiczku. Kosztuje w MEDICSPA 21,99.
Konsystencja jest lekka, dość szybko się wchłania.
Pozostawia skórę matową, lekko nawilżoną, nie podrażniał mojej wrażliwej skóry.
Zdecydowałam się na stosowanie takiego kremu, gdyż w nazwie ma "delikatnie złuszczający", co przy mojej dość suchej, wrażliwej skórze jest pożądane. Moja skóra źle znosi mocniejsze kuracje z kwasami, a zważając na to, iż jest zima chciałam ją "lekko złuszczyć", spowodować, że będzie gładsza i odświeżona.
Jak wiadomo okres jesienno-zimowy jest najlepszym do tego typu kuracji.
Krem BingoSpa średnio sprawdził się na mojej skórze. Faktycznie jest bardzo delikatny, nawilża, wygładza. Nie poradził sobie jednak z moimi zaskórnikami. Nie wydaje mi się też, aby moja skóra stałą się bardziej promienna, rozświetlona.
Z rozszerzonymi porami nie mam dużego problemu, więc tu się nie wypowiem.
Posiadam jeszcze resztki kremu BingoSpa ze złotem koloidalnym- ten uwielbiam!
Skład:
Skład:
Życzymy Wam cudownego Sylwestra!
Oby Nowy Rok był dla Was lepszy niż 2012, życzymy Wam przede wszystkim zdrowia- bo to najważniejsze! Samych sukcesów w każdej sferze życia!
Co do blogów- jeszcze więcej owocnych współprac i równie wspaniałych, rzetelnych recenzji.
Greg&Mika
Greg&Mika
U mnie sporo rzeczy od BingoSpa, jedne rewelacyjne, drugie trochę gorsze. Najlepsze to chyba ich maseczki do twarzy.
OdpowiedzUsuńBingo spa znam tylko z nazwy i recenzji innych blogerek.
OdpowiedzUsuńBedac w pl postaram sie cos sobie kupic z tej firmy choc przyznam szczerze, ze zawsze siegam po te same spr. produkty boje sie nowosci.
Szczesliwego 2013:)
lubię produkty marki BingoSpa :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za życzenia i Wam również życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku i wspaniałej zabawy sylwestrowej dzisiaj :)
Nie znam.
OdpowiedzUsuń