poniedziałek, 5 grudnia 2016

Październikowe pudełko Liferia - męskim okiem!

Hej,

Box za box'em, rynek bardzo zapełnia się tego typu pudełkami. Sądzę, że jest to ciekawa i atrakcyjna opcja, bo faktycznie najczęściej wartość produktów znacznie przewyższa cenę, jaką płacimy za takie pudełko. Dziś napiszę, co sądzę o pudełku Liferia.



Zacznę od tego, że cena za pudełko zależy od opcji, którą wybierzecie- w zależności od subskrypcji- KLIK.
Po otrzymaniu pudełka zaskoczyło mnie pozytywnie to, w jak elegancki sposób zostało wszystko zapakowane. Pudełko wygląda naprawdę ekskluzywnie, a różowy kolor przyciąga uwage.




Ja otrzymałem październikowe pudełko, które zawierało takie oto produkty:


Najbardziej przypadły mi do gustu dwa produkty. Pierwszym z nich jest krem do rąk Dermagiq, który świetnie odżywia i nawilża skórę moich dłoni, a w związku z niskimi temperaturami moje dłonie właśnie tego potrzebują. Hitem okazał się również krem Naobay, który działa nawilżająco i odżywczo, ale nie wzmaga przetłuszczania się skóry. Jest treściwy i lekki zarazem, doskonały na dzień, jak i na noc.


Całkiem niezły okazał się żel do mycia twarzy Lirene VitaOil, ponieważ oczyszcza skórę, ale jej nie przesusza, po zastosowaniu skóra nie jest ściągnięta i zachowuje gładkość. Brakuje mi w nim jednak mocniejszego odświeżenia. Polubiłem się też z Kueshi- mleczko-peeling do twarzy, fajna konsystencja, ładnie pachnie i oczyszcza. Mało w nim jednak drobinek, wolałbym, aby było ich więcej, nie mniej jednak jest to produkt godny polecenia.


Błyszczyk Glossip oraz cienie do powiek Vipera oddałem przyjaciółce. Z jej wypowiedzi wynika, że błyszczyk fajnie nawilża i ładnie wygląda na ustach, ale dość szybko ściera, zaś cienie nie odpowiadają jej, ale tylko ze względu kolorystycznego, poza tym są jak najbardziej ok.


Dzięki pudełku odkryłem nowe marki, jak Naobay, Kueshi, czy Dermagiq, z czego bardzo się cieszę.
Chętnie wypróbowałbym również inne produkty tych marek i jakbym miał zdecydować, które produkty w wersji pełnowymiarowej chciałbym kupić to byłyby to produkty tych trzech marek.

Poleciłbym "Liferia" tym osobom, które lubią poznawać nowe marki i testować najróżniejsze produkty kosmetyczne.
To zdecydowanie wspaniała opcja dla osób, które lubią drogie (w pudełku są produkty o sporej wartości) kosmetyki i mogą nabyć je w znacznie niższej cenie.

Pozdrawiam,
Greg

10 komentarzy:

  1. A very interesting post !!!
    We'll be in touch!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. kosmetyki są mi nieznane, urocze różowe pudełeczko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa zawartość, pudełko urocze :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę przyznać, że jakoś mnie to pudełko nie zainteresowało :-(

    OdpowiedzUsuń
  5. Najbardziej zaciekawiło mnie mleczko-peeling do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To prawda, że coraz więcej "boxów" na rynku. Z tego pudełka właściwie tylko Naobay mnie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Naobay najbardziej mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. już widziałam na kilku blogach pudełeczko - kusi mnie ;)

    OdpowiedzUsuń