poniedziałek, 29 października 2012

Lavera- kraina naturalności!

Witajcie!

Teraz będzie o bardzo ciekawych kosmetykach naturalnych:)

Lavera, FACES NEW! 
Kuracja na pryszcze 2 w 1
z wyciągiem z mięty i cynkiem

Od producenta:

Moja opinia:

 Produkt znajduje się w bardzo ciekawym opakowaniu, o pojemności 5,5+5 ml, kosztuje 47 zł.
Od razu muszę napisać, że pięknie i naturalnie pachnie- cytryną, miętą.... jak prawdziwy naturalny kosmetyk, zero chemicznej woni.
Krok 1 ma konsystencję płynną, dzięki praktycznej kulce świetnie się go rozprowadza na wyprysku, błyskawicznie się wchłania, nie klei się i nie roluje.

Krok 2 to korektor o gęstej i zwartej konsystencji z precyzyjnym aplikatorem, pędzelkiem.

Duet ten spisuje się na prawdę dobrze, krok 1 rzeczywiście przyśpiesza gojenie się, osusza pojedyncze wypryski, ale nie wysusza skóry wokół wyprysku. Metalowa kulka intensywnie chłodzi przynosząc ulgę w przypadku stanu zapalnego.
Korektor doskonale pokrywa niedoskonałości i zaczerwienienia, dając matowy efekt, w ogóle nie wysusza i nie podrażnia, wręcz można zauważyć lekki efekt kojący. Jego kolor jest nieco za ciemny do mojej karnacji, ale po kilku minutach od nałożenia wtapia się doskonale.

Skład:

Zakupić możecie go TUTAJ.

Lavera, FACES NEW! 
Nawilżająca maska przywracająca równowagę z wyciągiem z bio-nagietka, imbiru i masła z pestek mango

Od producenta:


 Moja opinia:

Maska znajduje się w saszetce, jej pojemność to 10 ml, kosztuje 18 zł.


Produkt bardzo ładnie pachnie (jak poniżej opisany krem przywracający równowagę).
Wg. mnie pachnie owocami, wyczuwam tu również imbir- którego woń uwielbiam.
Uważam, że to idealna maska dla skóry mieszanej, która nie mniej niż inne rodzaje skóry wymaga nawilżenia.
Nawilża głęboko, pozostając przy tym lekką.
Jej aksamitna konsystencja daje skórze poczucie komfortu. 
Po zmyciu jej z twarzy skóra jest ewidentnie odmieniona- pory wydają się mniejsze, są czystsze, ewentualne podrażnienia złagodzone.
Czego więcej oczekiwać od maski przeznaczonej do skóry mieszanej? Wg. mnie nie pozostawia niczego do życzenia...

Skład:

Otrzymaliśmy także zestaw próbek (każdego kremu po 5 ml).
Napiszemy o nich krótkie opinie, mogące pomóc Wam w doborze odpowiedniego specyfiku.


Od lewej:

Lekki fluid do cery tłustej i zanieczyszczonej

Bardzo lekki produkt, wchłania się błyskawicznie, pozostawiając twarz matową, ale nie wysuszoną.
Pozostawia na skórze świeży, bardzo przyjemny zapach. Doskonale odświeża, orzeźwia skórę.

Krem przywracający równowagę

Krem ma dość treściwą, gęstą konsystencję. 
Pięknie pachnie owocami. Zapach jest dość trwały, pobudzający. Bardzo dobrze nawilża mieszaną cerę- zarówno tłustą strefę T, jak i suche policzki. 
Wchłania się dość szybko, pozostawiając cerę gładką, przyjemną w dotyku, intensywnie nawilżoną, ale bez płaskiego matu.
Mi bardzo ten efekt się podoba, osobom z mocno przetłuszczającą się cerą (nawet w strefie T wyłącznie), które chcą osiągnąć efekt mocno matowy może być za bardzo treściwy.

Przeciwzmarszczkowy krem na dzień

Pięknie pachnie, ma dość treściwą konsystencję, wchłania się wolniej niż poprzednie kremy, dając skórze komfort i dawkę solidnego nawilżenia. Doskonale wygłądza skórę i sprawia, że jest bardzo przyjemna w dotyku.

Krem nawilżający

Zapach również nie pozostawia niczego do życzenia, Lavera to prawdziwe SPA dla naszej skóry.
Krem nie tylko doskonale nawilża i zachwyca swoją przyjemną, aksamitną i delikatną konsystencją, ale również sprawia, że cera wygląda promiennie. Idealnie nadaje się jako baza pod makijaż.

Pozdrawiamy,
G&M

niedziela, 28 października 2012

Farmona Dermacos Anti Spot - duet na przebarwienia....

Witajcie,

Jak już pisałam nie raz moja skóra jest zróżnicowana (zimą bardzo sucha, latem mieszana) w dodatku odwodniona, sucha, wrażliwa i jeszcze ten problem z przebarwieniami (nie są jakieś wielkie, ale przeszkadzają mi).
Przez ostatnie 1,5 miesiąca stosowałam dwa produkty na przebarwienia, oprócz tego oczywiście wiele innych, ponieważ jak wyżej napisałam nie tylko z przebarwieniami się borykam.

Zatem zachęcam do zapoznania się z poniższymi recenzjami.

Serum punktowe rozjaśniające plamy i przebarwienia

 Od producenta:

Moja opinia:

Serum znajduje się w małej tubce, zawierającej 15 ml produktu, cena to ok. 20 zł.


Zapach określam jako świeży, dla mnie przyjemny.
Serum ma postać krem-żelu koloru białego o zwartej i jednolitej konsystencji,.
Doskonale się rozprowadza i bardzo szybko wchłania, po nałożeniu nie powoduje u mnie żadnego mrowienia i pieczenia.
Stosowałam produkt codziennie na noc punktowo, następnie nakładałam krem, o którym napiszę niżej.
Moje przebarwienia po czterech tygodniach lekko rozjaśniły się, koloryt trochę się ujednolicił.
Kosmetyk wystarczył mi na 6 tygodni codziennego stosowania. Nakładałam go również na wypryski, czy zaskórniki. Pomyślałam, że ze względu na obecność kwasów, może pomóc i na to...
Nie myliłam się! Wypryski goiły się szybciej, częstotliwość ich pojawiania się znacznie się zmniejszyła.



Aktywny krem do twarzy redukujący przebarwienia na noc

Od producenta:


Moja opinia:


Krem znajduje się w tubce o pojemności 50 ml, kosztuje ok. 21zł.
Zapach taki sam jak serum.
Krem ma lekką, szybko się wchłaniającą konsystencję. Bezproblemowo się rozprowadza  nie powodując pieczenia, mrowienia. W dodatku pozostawia skórę wygładzoną i nawilżoną.

W połączeniu z serum zauważyłam ogólne rozjaśnienie skóry, oczywiście przebarwienia rónież rozjaśniły się przez te 6 tygodni kuracji, efekt nie jest może jakiś spektakularny, ale na prawdę widoczny.
Moje przebarwienia nie należą do specjalnie drobnych, w związku z tym nie można wymagać od sześciotygodniowej kuracji dermokosmetykami wielkiej poprawy.

Sporym atutem kremu jest jego delikatność, zero podrażnienia , zero wysuszenia.
Stwierdzam wręcz, że poprawił ogólną kondycję mojej skóry, stała się jakby bardziej zwarta, elastyczna i lśniąca.

Dodam, że stosowałam serum marki Bioderma, które kosztowało mnie ok, 160 zł i dało gorsze efekty.

Na prawdę polecam ten duet, szczególnie osobom z drobnymi przebarwieniami i skłonnością do wyprysków, zaskórników.

Produkty zakupicie tutaj: KLIK.

Pozdrawiam,
Mika

sobota, 27 października 2012

Jean d'Estrees - nowy wymiar wygładzania.....

Mamy przyjemność zaprezentowania Wam produktów Jean d'Estrees.

Na początek kilka słów o marce:

Jean d'Estrees.to marka luksusowa, przeznaczona wyłącznie dla profesjonalistów-kosmetyczek.
Produkty sprzedawane są wyłącznie w Hotelach SPA, Day SPA i salonach odnowy biologicznej.

Teraz zapraszamy do zapoznania się z recenzją dwóch kosmetyków.

MOUSSE GOMMANTE MAGIQUE


Od producenta:

OPIS PRODUKTU

Magiczna pianka, która poprawia blask skóry już po 2 minutach. Wysoka zawartość aż 52% enzymatycznych składników złuszczających sprawia, że pianka bardzo łagodnie, ale również skutecznie usuwa zmęczenia i wygładza skórę. Idealnie zastępuje peelingi mechaniczne lub enzymatyczne, nie rozciąga skóry, nie rozgrzewa jej. Stosowana regularnie skutecznie chroni przed pojawianiem się drobnych zmarszczek.

SPOSÓB UŻYCIA

Stosować 1-2 pompki - nałożyć piankę na suchą skórę, lekko rozmasować i zostawić na 3-4 minuty. Spłukać obficie letnią wodą.

SKŁADNIKI AKTYWNE

Renew Derm 38%, żeńszeń 3%, Witamina C 0,1%, lipopeptydy z łubinu 1%, gliceryna 10%

Moja opinia:

Pianka znajduje się w bardzo praktycznej, poręcznej i higienicznej buteleczce z pompką, którą doskonale dozuje się produkt. Pojemność to 100 ml.


Pianka posiada niezwykły, świeży, energetyzujący i owocowy zapach, który pokochałam od samego początku  Zapach ten działa na mnie pobudzająco (uwielbiam stosować z samego rana).
Konsystencja jest dość gęsta, przy rozprowadzaniu na skórze staje się jakby kremowa, taka aksamitna.


Należy ją pozostawić na skórze kilka minut, przez ten czas część preparatu wchłania się.
Następnie należy ją zmyć obficie letnią wodą, po zmyciu moja która wygląda całkiem inaczej....
Zadziwiające jest to jak 3 minuty mogą odmienić skórę.
Skóra staje się niebywale wygładzona, promienieje, nabiera blasku a oznaki zmęczenia znikają.
Przy regularnym stosowaniu zauważyłam, że rzadziej pojawiają mi się niedoskonałości typu zaskórniki, grudki. 
Zastąpiła mi peelingi enzymatyczne i mechaniczne (które podrażniają moją skórę).
Jest doskonale przygotowana na przyjęcie kremu.
Wg. mnie produkt pozbawiony jest jakiejkolwiek wady.

GRANITÉ DE GOMMAGE

Od producenta:

OPIS PRODUKTU

Przyprawy i owoce - źródło czystości i łagodności. Ultra naturalny peeling do ciała o intensywnym efekcie. Składniki aktywne stanowią 67,5% - są to cząsteczki z pestek moreli i orzecha arganowego połączone ze skórką pomarańczową i cytrynową. Nadają one skórze welurową gładkość, bez wysuszania jej. Tymianek, rozmaryn i eukaliptus tonizują, odżywiają i delikatnie perfumują całe ciało. Peeling przeznaczony do wszystkich skór, szczególnie dla miejsc zrogowaciałych i wysuszonych.

SPOSÓB UŻYCIA

Stosować 1 raz w tygodniu na suchą skórę lub 2-3 razy w tygodniu w połączeniu z żelem pod prysznic. Po użyciu spłukać bardzo dokładnie wodą.

SKŁADNIKI AKTYWNE

Cząsteczki z pestek moreli i z orzecha arganowego 55%, skórka z pomarańczy i cytryny 12,5%, olejek z winogron i wit. E, tymianek, rozmaryn i eukaliptus 1%

Moja opinia:

Peeling zamknięty jest w miłym dla oka, stabilnym opakowaniu, które zawiera 150 ml produktu.


Produkt jest w 100% naturalny, zawiera zioła i owoce. Zapach po prostu zachwyca, to po prostu sama natura:) Najwyraźniej odczuwam skórkę pomarańczy.


Stosuję go po uprzednim rozprowadzeniu żelu do mycia, intensywnie masując skórę.
Zdarzyło mi się stosować także bez żelu na wilgotną skórę- również zdał egzamin!
Drobinki intensywnie złuszczają naskórek, ale kompletnie go nie podrażniają  jest to na prawdę łagodny produkt i wg mnie nawet do bardzo wrażliwych skór się będzie nadawał.
Po tym peelingu spodziewałem się jak po innych - po prostu wygładzenia, a co otrzymałem?
Wygładzenie, nawilżenie, odżywienie skóry, pomoc w zwalczeniu zrogowaciałych i wysuszonych miejsc- pięty, łokcie.
W dodatku produkt poprawia mi nastrój, to kosmetyk SPA z prawdziwego zdarzenia.
Nie spodziewałem się że kąpiel z takiego typu preparatem może zdziałać tak wiele.

Zastosowany na twarz również spisuje się świetnie-głęboko oczyszcza pory, doskonale wygładza powierzchnię skóry.

Tutaj możecie sprawdzić, gdzie dostępne są produkty: http://www.jeandestrees.pl/jean-destrees/salony

Serdecznie polecamy obydwa produkty!
Niebawem pojawią się recenzje innych produktów marki.

Pozdrawiamy gorąco,
Greg&Mika

Zakupy

Przygotowując kolejne recenzje pokażemy Wam co ostatnio zakupiliśmy.


Nigdy nie mieliśmy produktom marki Eucerin.
Ze względu na konieczność stosowania filtrów nawet jesienią i zimą (kuracje złuszczające) musieliśmy zaopatrzyć się w krem z wysoką ochroną. Ten wydaje się odpowiedni, ponieważ oprócz ochrony ma inne zadania i należy do gamy produktów przeciwtrądzikowych. Żel oczyszczający był gratisem (pełnowymiarowy!) w aptece (zakupiliśmy na Allegro).
Zestaw kosztował dokładnie 49,40 zł już z przesyłką pobraniową.
Dodamy jeszcze, że krem jest nowością.
Być może niebawem napiszemy kilka słów o produktach.

Znacie może dermokosmetyki tej marki ?
Markę Nivea zna pewnie każdy a Eucerin ma z nią wiele wspólnego chyba, gdyż z tyłu jest napisane: NIVEA Polska Sp. z o.o.

Miłego wieczoru,
Greg&Mika

MEDICSPA- RECENZJA I NIESPODZIANKI :)

Witajcie!

Jak już pisaliśmy niedawno podjęliśmy współpracę z fantastycznym sklepem internetowym MEDICSPA, w ramach współpracy dotychczas otrzymaliśmy krem do rąk waniliowy- już zrecenzowany i mile przez Was komentowany oraz produkt o którym mowa będzie teraz....


Krem do twarzy ze złotem koloidalnym BingoSpa

dla cery suchej i wrażliwej.

Od producenta:


Krem BingoSpa zawiera czyste złoto, które dzięki procesom mikronizacji przyjmuje postać koloidu - zawiesiny złota, zawierającej nanocząsteczki jednolitego rozmiaru, dzięki czemu można je rozprowadzić na skórze idealnie równomierną cieniutką warstwą. Zapewnia to skórze zabezpieczenie przed szkodliwym wpływem wielu niekorzystnych czynników zewnętrznych. Krem BingoSpa intensywnie nawilża naskórek, przeciwdziała tworzeniu się zmarszczek, a już istniejące w wyraźny sposób spłyca.
Skóra staje się odżywiona, zrelaksowana a podrażnienia zmniejszają się.

Złoto wykazuje silne właściwości antybakteryjne, dzięki czemu zapobiega infekcjom skórnym. W związku z tym może ono być skuteczną bronią w walce z trądzikiem. Koloidalne złoto jest czystym, całkowicie naturalnym środkiem. Koloidalny roztwór złota regeneruje, odbudowuje i równoważy siły witalne w organizmie. Stymuluje syntezę kolagenu, przyczyniając się do rekonstrukcji tkanki.

Krem BingoSpa ze złotem wygładza i rozświetla skórę, nadaje jej elastyczność i miękkość oraz chroni przed zbytnim starzeniem się.
 Waga 50g

Moja opinia:

Krem znajduje się w szklanym, niewielkim, eleganckim słoiczku.
Produkt kosztuje ok. 28 zł, a jego pojemność to 50g.


Zapach kosmetyku jest wspaniały, wg. mnie owocowy, dość trwały- co uwielbiam!
Nie jest jednak nachalny.

Konsystencja produktu jest gęsta ale lekka, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania  pozostawiając skórę nawilżoną, ale nie natłuszczoną.


Podczas stosowania zmniejszyła się u mnie skłonność do pojawiania się niedoskonałości (krostki, zaskórniki). Wykazuje silne działanie kojące, łagodzące i odpowiednio zabezpiecza przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych.
Po dłuższym stosowaniu przyznaje, iż skóra nabrała ładniejszego kolorytu, jest bardzo przyjemna, miła w dotyku oraz lepiej nawilżona, odżywiona.

Skład:


Krem zakupicie w sklepie MEDICSPA do końca listopada z 10 % zniżką, a dziś (tj.sobota) dodatkowo jest dzień darmowej dostawy.
Wystarczy, że klikniecie w poniższy obrazek, a przeniesiecie się do sklepu.

Darmowa dostawa

Na koniec mam dla Was niespodziankę, prapremiera produktów, które możecie mieć jako pierwsi!


Źródło: www.facebook.com
Pozdrawiam,
Mika

czwartek, 25 października 2012

Piękne usta? Tak, z L'occitane to możliwe!

Cześć,

Dzisiaj Wam napiszę o balsamie do ust, moim ulubionym ostatnio.

Balsam do ust Płatki róży

Kosmetyk znajduje się w niewielkiej, higienicznej tubce opatrzonej pięknym, kolorowym wzorem.
Cena produktu to 45 zł.


Posiada wygodny i ;precyzyjny aplikator....


Uwiódł mnie zapach kosmetyku- na prawdę pachnie płatkami róży, bez domieszki jakiejkolwiek chemii- ewidentnie jest to kosmetyk naturalny i to nie tylko z opisu producenta. To po prostu stan faktyczny.

Balsam ma treściwą, gęstą konsystencję i na prawdę wystarczy odrobina by dogłębnie nawilżyć usta.
Produkt pozostawia usta delikatnie błyszczące (połysk nie jest nachalny, należy do tych skromnych; delikatnych- co bardzo lubię).


Balsam jak każdy tego typu produkt ściera się, aplikacja należy powtarzać, ale nawet po niemal całkowitym starciu nadal czuję lekkie nawilżenie i odżywienie ust.
Świadczy to o długotrwałym działaniu produktu.
Już od września zauważyłam, że moje usta są spierzchnięte, suche i podrażnione , balsam L'occitane wyleczył mi je i mogę się cieszyć pięknymi, gładkimi ustami, bez suchych skórek i podrażnień.

Balsam zakupicie tutaj (Oczywiście jak w przypadku kremu dostępne są różne warianty produktu) : KLIK.

Pozdrawiam,
Mika

Promocja!!!!!!

Kochani,

Każda osoba która złoży zamówienie w sklepie MEDICSPA i zapłaci przelewem otrzyma 10 % rabatu!!!!
Wystarczy wpisać słowo blog.

Rabatem nie są objęte tylko produkty z promocji i wyprzedaży/

Zapraszamy na zakupy!
Klikając w baner przeniesiecie się do niezwykłego sklepu....


Promocja trwa do końca listopada.
Pozdrawiamy,
G&M

środa, 24 października 2012

Wyniki konkursu!

Witajcie,

Dziękujemy za wszystkie zgłoszenia konkursowe, których pojawiło się niemało :)
Miło nam ogłosić, że zwyciężczyniami konkursu z marką SeSDERMA zostają:

I miejsce- Patrisja
II miejsce- Asica

Poproszę o adresy do wysyłki nagród na : wszytskoopielegnacji@o2.pl
Nagrody wyślę niezwłocznie po otrzymaniu adresów.

Pierwsze miejsce to zestaw aż trzech pełnowymiarowych dermokosmetyków SeSDERMA, drugie zaś dwóch.

W listopadzie odbędzie się konkurs z marką SeSDERMA dla Panów, już teraz zachęcamy do udziału w nim.
Zachęcamy Panie do mobilizacji swoich drugich połówek;):)

Pozdrawiamy,
G&M

wtorek, 23 października 2012

Jesienna pielęgnacja dłoni- krem do rąk o zapachu wanilii.....

Teraz zapraszam do zapoznania się z kolejnym kremem do rąk.

Krem do rąk 20 % Masła Shea Wanilia

Od producenta:


Opinia:


Krem zamknięty jest w lekkiej, miękkiej i poręcznej tubce, która zawiera 70 ml kosmetyku.



Produkt kosztuje w sklepie, z którym współpracujemy 17,70 zł.
Krem posiada zapach szczególnie przez nas uwielbiany, co podkreślaliśmy niejednokrotnie- wanilia.
W tym przypadku wanilia nie jest mdła, męcząca, tylko delikatna, naturalna i niebywale przyjemna.
Pachnie jak budyń waniliowy. Zapach jest średnio trwały.
Konsystencja preparatu jest dość treściwa, ze względu na bogactwo odżywczych składników.




Już niewielka ilość wystarcza aby dostatecznie nawilżyć dłonie, wówczas produkt wchłania się dość szybko.
Nałożony w większej ilości intensywnie natłuszcza (polecamy na noc przy mocno podrażnionych wysuszonych dłoniach).
Krem głęboko i długotrwale nawilża, odżywia i wygładza skórę.
Wydaje nam się, że również pielęgnuje paznokcie, odkąd go używamy zmniejszył się problem ze skórkami.
Doskonale koi, łagodzi podrażnienia,nie powoduje pieczenia przy otarciach naskórka.
Zapewnia odpowiednią ochronę przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych.


Zakupicie go tutaj (jak również inne zasługujące na uwagę produkty):

Pozdrawiamy,
G&M

Zadbane, zdrowo wyglądające dłonie? To możliwe.... z L'OCCITANE en Provence.

Witam,

Oczywiste jest, że to właśnie jesienią i zimą nasze ręce potrzebują intensywnej pielęgnacji ze względu na niesprzyjające skórze warunki atmosferyczne.
O tej porze nie rozstajemy się z kremem do rąk, dziś będzie o dwóch takich produktach.


Zapraszam do zapoznania się z recenzją kremu do rąk marki L'OCCITANE.


Krem do rąk Kwiat Mango


Od producenta:


Krem do rąk L’OCCITANE stał się kultowym produktem nie bez powodu. Dzięki wysokiej zawartości masła shea (20%) chroni, odżywia i zmiękcza skórę. Odporne na negatywne działanie czynników zewnętrznych dłonie są aksamitnie gładkie.


Opinia:


Krem zamknięty jest w kolorowej, bardzo estetycznej i poręcznej tubce, w której mieści się 30 ml kremu.

Produkt kosztuje 29,90 zł.



Konsystencja produktu jest lekka, na prawdę szybko się wchłania, a mimo to jest wystarczająco treściwa.



Posiada on zapach mango i jest to zapach bardzo naturalny, trwały i jakże przyjemny,



Jeśli chodzi o działanie to krem po prostu zachwyca: nawilża tak dogłębnie, że nawet po umyciu naczyń, kiedy to nasza skóra zawsze robi się szorstka i sucha pozostaje w tym przypadku pozostaje gładka.
Wszelkie podrażnienia, zaczerwienienia zostają szybko zgładzone.
Krem faktycznie świetnie chroni, odżywia i zmiękcza skórę.
Na prawdę jego działanie nie pozostawia nic do życzenia


Dość wysoka cena rekompensowana jest wydajnością, która przewyższa większość stosowanych przez nas produktów pielęgnacyjnych do rąk.


Skład:


Krem w różnych wariantach zakupić możecie tutaj: KLIK.


Zapraszamy również na profil marki L'OCCITANE na Facebook'u: KLIK.


Pozdrawiamy,

Greg&Mika

poniedziałek, 22 października 2012

Konkurs:)

Kochani,

Tylko do jutra czekamy na Wasze zgłoszenia konkursowe.


Dodamy tylko tyle, że wiele zgłoszeń jest niepoprawnych.

Życzymy Wam miłego wieczoru, a tymczasem przygotowujemy kolejne recenzje:)
G&M

Różności od Tso Moriri.

Witajcie,

Dziś przedstawimy Wam aż trzy produkty marki Tso Moriri, które otrzymaliśmy w ramach naszej owocnej współpracy.



Peeling otrzymaliśmy jako tester:

Moja opinia:

Produkt posiada intensywny, bardzo świeży, przyjemny zapach- wyczuwam tu głównie eukaliptus.
Konsystencja jest bardzo gęsta, zbita. Przyjemnie się go nakłada na stopy i rozprowadza.

Działanie jest niezwykle wszechstronne, gdyż dzięki gruboziarnistym drobinkom peeling intensywnie złuszcza skórę, powodując że jest ona gładka, zrogowacenia redukują się.
Poza tym działa nawilżająco- po zastosowaniu stopy s a na prawdę doskonale odżywione i nawilżone.
Dodatkowo odświeża, delikatnie chłodzi i działa bakteriobójczo, nie tylko usuwa przykry zapach, ale zapobiega poceniu się i przykremu zapachowi stóp.

Podsumowując:
Bardzo udany produkt, w pełni satysfakcjonuje mnie jego działanie. Polecam wszystkim, a w szczególności osobom borykającym się z problemem popękanych pięt, czy też z nadmierną potliwością stóp.


Nasza opinia: 

Perfumy zamknięte są w bardzo eleganckim, ciężkim opakowaniu- butelce.

                                             


Produkt pachnie bardzo intensywnie i długotrwale, już jedna aplikacja wprowadza nas w całkiem inny klimat.
Wyczuwamy nuty owocowo-kwiatowe i wanilię- której zapach uwielbiamy. Mimo intensywności zapach nie jest "ciężki", bardzo nam się podoba.
Warto dodać, że świetne neutralizuje przykre zapachy (jeśli posiadacie zwierzątka domowe z pewnością się przyda).
Zapewnienia producenta o braku szkodliwych substancji dodatkowo zachęca do częstego stosowania preparatu.
Nie wiedzieliśmy, że taki produkt może tak wiele zmienić, bardzo się do niego przyzwyczailiśmy.




Moja opinia:

Produkt zamknięty w aluminiowym, dość lekkim i poręcznym opakowaniu. Pojemność mydła to 150 g.
Pachnie po prostu jak mydło:)
Produkt ma bardzo "twardą", zwartą konsystencję, w związku z tym tak jak podane jest na opakowaniu należy nabierać je na zwilżony pędzelek i wówczas rozprowadzać na skórze.




Kosmetyk tworzy bogatą i kremową pianę, przez co ułatwia golenie, daje poślizg maszynce, co sprzyja usuwaniu zarostu.
Nie "ściąga" i nie wysusza skóry, po goleniu nie jest bardzo podrażniona, czego o każdym produkcie do golenia powiedzieć nie można.
Niestety minusem jest fakt, że chyba każde mydło szybko tępi ostrza maszynki. Tak jest i w tym przypadku.

Podsumowując:
Ciekawy produkt, niezwykle wydajny i przyjemny w stosowaniu  Spełnia swoje zadania, jednak pozostanę przy żelach do golenia, które jednak bardziej mi odpowiadają i nie tępią maszynek w takim stopniu jak mydło.

Pozdrawiamy serdecznie!
Greg&Mika

niedziela, 21 października 2012

Tso Moriri- arbuzowa moc......

Cześć Wszystkim!

Zapraszam na recenzję szamponu oraz odzywki do włosów marki Tso Moriri.

Już samo pudełeczko z niebywale bogatym, estetycznym i pięknym wnętrzem mnie mile zaskoczyło....

...... przejdę teraz do opisu producenta i moich opinii:

Moja opinia:

Opakowanie szamponu- buteleczka jest bardzo poręczna, niewielkie, brakuje mi tylko pompki, którą posiada odżywka.
Pojemność kosmetyku to 150 ml.
Zapach produktu zachwycił mnie- pachnie świeżym arbuzem, bez jakiejkolwiek woni chemicznej.
Konsystencja jest rzadka, żelowa, przezroczysta. Wystarczy nanieść niewielką ilość szamponu, pieni się doskonale. Jest to produkt bardzo delikatny, nadaje się do codziennego mycia, bardzo dobrze, lecz delikatnie oczyszcza włosy i skórę głowy, pozostawia włosy świeże, pachnące, nawilżone i miękkie.
Już po kilku zastosowaniach zauważyłam, że włosy praktycznie wcale się już nie elektryzują i są mocniejsze, ładniejsze- takie błyszczące (nie mylić z przetłuszczaniem się).
Jestem bardzo zadowolona!


Moja opinia:

Odżywka posiada niezwykle funkcjonalne, małe i higieniczne opakowanie z pompką. Pojemność taka jak w przypadku szamponu- 150 ml.
Zapach równie apetyczny, nawet bardziej intensywny.
Konsystencja jest kremowa, dość gęsta, zbita. Przyjemnie się rozprowadza produkt na włosach.


Pierwszy i najistotniejszy atut produktu- jest to najlżejsza odżywka jaką kiedykolwiek miałam.
Kompletnie nie obciąża włosów, niezwykle łatwo się spłukuje, ale swoje zadania spełnia doskonale.
Zwiększa objętość włosów, wzmacnia je, redukuje wypadanie, bardzo dobrze nawilża, wygładza i nabłyszcza; nie powodując przetłuszczania (ze względu na swą lekkość).


Reasumując:
Doskonałe produkty do włosów! Przyjemność stosowania i zauważalne, szybkie efekty- czego chcieć więcej!?

Zapraszam na stronę producenta: http://www.tsomoriri.pl/

Pozdrawiam,
Mika

sobota, 20 października 2012

Clarena- eliksir młodości i krem pod oczy z roślinnymi komórkami macierzystymi.

Witamy Was Kochani serdecznie,

Dziś każde z nas opisze po jednym produkcie marki Clarena.


 Moja opinia:

Eliksir posiada szklane, higieniczne opakowanie z pompką.
Pojemność kosmetyku to 30 ml, a cena 97zł- w zestawie z kremem z tej linii 154.


Konsystencja preparatu jest bardzo przyjemna, lekka- szybko się wchłania.
Serum zawiera małe żółte drobinki, które pod wpływem wmasowywania kosmetyku rozpuszczają się i całkowicie wnikają w skórę.

Produkt posiada ciekawy zapach, ciężko jest mi go sprecyzować.

Zaraz po zastosowaniu skóra jest nawilżona, przyjemna w dotyku i lekko rozświetlona.
Z dnia na dzień efekty te pogłębiają się.
Po miesiącu stosowania zauważam, że skóra jest w lepszej kondycji, koloryt jest jeszcze bardziej równomierny, ujednolicony. Wspomaga nawilżające działanie innych kosmetyków.
W dodatku witamina C (tu w stabilnej postaci) wywiera działanie antyoksydacyjne, zapobiega zmarszczkom, wspomaga działanie filtrów.

Serum zachwyciło mnie jeszcze pod jednym względem, otóż pod krem z wysokim filtrem nie byłem w stanie nałożyć żadnego innego preparatu o konsystencjo emulsji, kremu czy żelu- żadnego!
Opisywany produkt powoduje, że krem z filtrem rozprowadza się na skórze lepiej niż nakładany samoistnie.

Dodam jeszcze, że jest to preparat bardzo wydajny.

Skład:

Podsumowując:
Eliksir z witaminą C to kolejny udany produkt marki Clarena, szybko i skutecznie poprawia stan skóry, polecam go z czystym sumieniem.



Greg
Moja opinia:

Krem posiada doskonałe, poręczne, eleganckie i poręczne opakowanie.
Pojemność produktu to 15 ml, kosztuje 84zł.


Konsystencja bardzo mi odpowiada- lekka, krem dość szybko się wchłania.

Należy do produktów zapewniających na prawdę głębokie,intensywne nawilżenie i odżywienie skóry.
Dowodem na to jest fakt, że moje drobne zmarszczki wynikłe z odwodnienia zniknęły.
Mam delikatną i wrażliwą skórę wokół oczu, a ten krem jej nie podrażnia- wręcz przeciwnie: koi i łagodzi ewentualne podrażnienia.
Po dwóch tygodniach codziennego stosowania zauważyłam, że cienie i obrzęki zmniejszają się.
Dziś, po miesiącu stosowania efektem jestem na prawdę usatysfakcjonowana- nowość od Clarena sprawiła, że oznaki zmęczenia pod oczami zostały znacznie zredukowane.
Wystarczy spojrzeć na skład, by przekonać się jak wspaniały jest to produkt.

Podsumowując:
Krem doskonale wywiązuje się ze swoich zadań, przy tym jego piękne opakowanie zachęca do stosowania.
Zapewnienia producenta również w tym przypadku zostały spełnione. Polecam przede wszystkim osobom, którym zależy na zredukowaniu oznak zmęczenia wokół oczu (sińców, obrzęków, cieni, worków).

Mika

 Zapraszam do sklepu internetowego Clarena trwa teraz promocja- przy zakupie dwóch kremów otrzymacie  prezent-niespodziankę. KLIK

Pozdrawiamy!