Kochani,
Kilka osób prosiło nas, aby konkurs, gdzie do wygrania są kosmetyki Lavera odbywał się w późniejszych godzinach. Zatem wiadomości od dziś pojawiać się będą w godzinach 22-23.00, a nie jak dotychczas 18-19.00.
Miłego dnia:)
G&M
niedziela, 7 września 2014
piątek, 5 września 2014
Krem pod oczy Liley
Cześć,
Niedawno pisałem o zamówieniu na liley.pl, pisałem także o kremie do skóry trądzikowej.
Dziś przyszedł czas na recenzję kremu pod oczy.
Od producenta:
Dzięki zawartości aktywnych składników i witamin krem jest doskonały w profilaktyce i ochronie skóry: intensywnie nawilża, regeneruje hamując proces starzenia, ma działanie łagodzące, a także chroni przed wolnymi rodnikami. Skutecznie poprawia wygląd strefy pod oczami i na powiekach, zmniejszając obrzęki i rozjaśniając skórę, powodując, że staje się ona równomiernie gładka, lekko napięta i promienna.
Opinia:
Krem znajduje się w szklanym słoiczku, 15ml kosztuje 49zł.
Do wyboru mamy maksymalnie 3 składniki aktywne z 5. Wybrałem: Eyeliss® , Phycosil ®2000 , ekstrakt ze świetlika. O składnikach możecie poczytać na stronie producenta.
Krem jest bezzapachowy, uważam, że to świetny pomysł, gdyż skóra pod oczami jest bardzo delikatna i wrażliwa.
Posiada lekką konsystencję, szybko się wchłania.
Krem jest wydajny, a należy go zużyć do 3 miesięcy od daty produkcji. Przy stosowaniu 2 razy dziennie myślę, że do tego czasu go skończę.
Z kremu do twarzy byłem średnio zadowolony, a jeśli chodzi o krem pod oczy to jest zdecydowanie lepiej.
Przede wszystkim doskonale nawilża i koi skórę. Stopniowo poprawia jej wygląd poprzez właściwości rozjaśniające- zmniejszają się cienie i obrzęki. Oznaki zmęczenia są ewidentnie zredukowane.
Na temat działania przeciwzmarszczkowego się nie wypowiem, gdyż ze zmarszczkami na szczęście problemu jeszcze nie mam.
Zapraszam na stronę liley.pl
Pozdrawiam,
Greg
Niedawno pisałem o zamówieniu na liley.pl, pisałem także o kremie do skóry trądzikowej.
Dziś przyszedł czas na recenzję kremu pod oczy.
Od producenta:
Dzięki zawartości aktywnych składników i witamin krem jest doskonały w profilaktyce i ochronie skóry: intensywnie nawilża, regeneruje hamując proces starzenia, ma działanie łagodzące, a także chroni przed wolnymi rodnikami. Skutecznie poprawia wygląd strefy pod oczami i na powiekach, zmniejszając obrzęki i rozjaśniając skórę, powodując, że staje się ona równomiernie gładka, lekko napięta i promienna.
Opinia:
Krem znajduje się w szklanym słoiczku, 15ml kosztuje 49zł.
Do wyboru mamy maksymalnie 3 składniki aktywne z 5. Wybrałem: Eyeliss® , Phycosil ®2000 , ekstrakt ze świetlika. O składnikach możecie poczytać na stronie producenta.
Krem jest bezzapachowy, uważam, że to świetny pomysł, gdyż skóra pod oczami jest bardzo delikatna i wrażliwa.
Posiada lekką konsystencję, szybko się wchłania.
Krem jest wydajny, a należy go zużyć do 3 miesięcy od daty produkcji. Przy stosowaniu 2 razy dziennie myślę, że do tego czasu go skończę.
Z kremu do twarzy byłem średnio zadowolony, a jeśli chodzi o krem pod oczy to jest zdecydowanie lepiej.
Przede wszystkim doskonale nawilża i koi skórę. Stopniowo poprawia jej wygląd poprzez właściwości rozjaśniające- zmniejszają się cienie i obrzęki. Oznaki zmęczenia są ewidentnie zredukowane.
Na temat działania przeciwzmarszczkowego się nie wypowiem, gdyż ze zmarszczkami na szczęście problemu jeszcze nie mam.
Zapraszam na stronę liley.pl
Pozdrawiam,
Greg
czwartek, 4 września 2014
Konkurs - etap 1
Kochani,
Zaczynamy pierwszy etap konkursu z marką Lavera, o którym pisaliśmy tutaj.
Reasumując- musicie odgadnąć o jakim produkcie Lavera jest mowa poniżej.
Kto pierwszy odgadnie i wyśle poprawną odpowiedź na wszystkoopielegnacji@o2.pl wygrywa ten produkt.
Produkt, o którym mowa ma 30ml pojemności, zawiera m.in. koenzym Q10 i olej karanja. Zapewnia 95% skuteczności po dwóch tygodniach stosowania.
... więc jaką nazwę nosi ten produkt?:)
Podpowiedzi szukajcie na http://lavera.com.pl/
Zaczynamy pierwszy etap konkursu z marką Lavera, o którym pisaliśmy tutaj.
Reasumując- musicie odgadnąć o jakim produkcie Lavera jest mowa poniżej.
Kto pierwszy odgadnie i wyśle poprawną odpowiedź na wszystkoopielegnacji@o2.pl wygrywa ten produkt.
Produkt, o którym mowa ma 30ml pojemności, zawiera m.in. koenzym Q10 i olej karanja. Zapewnia 95% skuteczności po dwóch tygodniach stosowania.
... więc jaką nazwę nosi ten produkt?:)
Podpowiedzi szukajcie na http://lavera.com.pl/
Pharmaceris R - pierwsze wrażenia na temat kuracji
Kochani,
Trądzik różowaty to bardzo nieprzyjemny, krępujący problem. Niestety moja siostra należy do osób z tą przypadłością.
Obecnie testuje dermokosmetyki Pharmaceris R, jest to linia przeznaczona właśnie dla osób z trądzikiem różowatym. O wszystkich produktach tej linii możecie poczytać tutaj.
Ania testuje:
1. Kojący fizjologiczny żel do mycia twarzy
2. Multikojący krem do twarzy dla skóry dla skóry suchej, normalnej i wrażliwej SPF 15
3. Krem redukujący zaczerwienienia na noc
Recenzje gościnne wszystkich wymienionych produktów pojawią się za ok. 2-3 tygodnie.
Dziś siostra przesłała mi informacje o pierwszych wrażeniach dotyczących produktów, które stosuje od 3 tygodni.
" Sprawdzałam składy żeli do mycia twarzy, jakie stosowałam przed Pharmaceris R i każdy z nich ma SLS lub SLES, a ja się dziwię czemu mój problem z trądzikiem różowatym się pogłębia. Żel Pharmaceris R nie zawiera drażniących składników, a przy tym dobrze oczyszcza moją skórę. Tak delikatnego preparatu do mycia twarzy jeszcze nigdy nie miałam.
Krem na dzień bardzo szybko się wchłania, a tego właśnie oczekuję od kremów, nie lubię tłustej warstwy.
Zdecydowanie nadaje się pod makijaż, a dzięki filtrom chroni moją skórę. Nie stosuję produktów z kwasami/retinoidami, zatem satysfakcjonuje mnie niska ochrona przeciw UV.
Krem na noc jest jednocześnie odżywczy i lekki. Od kremu na noc oczekuję intensywnego nawilżenia i ukojenia i ten krem mi to zapewnia. Bardzo szybko redukuje zaczerwieniania, zauważyłam, że już po trzech tygodniach stosowania minimalnie zredukował także te utrwalone.
Wielkim plusem jest to, że wszystkie kosmetyki są bezzapachowe.
Pragnę podkreślić, że widzę zmiany na lepsze, produkty zdecydowanie działają. Recenzję napiszę, gdy zużyję po dwa opakowania wszystkich produktów."
Pozdrawiam,
Greg
Trądzik różowaty to bardzo nieprzyjemny, krępujący problem. Niestety moja siostra należy do osób z tą przypadłością.
Obecnie testuje dermokosmetyki Pharmaceris R, jest to linia przeznaczona właśnie dla osób z trądzikiem różowatym. O wszystkich produktach tej linii możecie poczytać tutaj.
Ania testuje:
1. Kojący fizjologiczny żel do mycia twarzy
2. Multikojący krem do twarzy dla skóry dla skóry suchej, normalnej i wrażliwej SPF 15
3. Krem redukujący zaczerwienienia na noc
Recenzje gościnne wszystkich wymienionych produktów pojawią się za ok. 2-3 tygodnie.
Dziś siostra przesłała mi informacje o pierwszych wrażeniach dotyczących produktów, które stosuje od 3 tygodni.
" Sprawdzałam składy żeli do mycia twarzy, jakie stosowałam przed Pharmaceris R i każdy z nich ma SLS lub SLES, a ja się dziwię czemu mój problem z trądzikiem różowatym się pogłębia. Żel Pharmaceris R nie zawiera drażniących składników, a przy tym dobrze oczyszcza moją skórę. Tak delikatnego preparatu do mycia twarzy jeszcze nigdy nie miałam.
Krem na dzień bardzo szybko się wchłania, a tego właśnie oczekuję od kremów, nie lubię tłustej warstwy.
Zdecydowanie nadaje się pod makijaż, a dzięki filtrom chroni moją skórę. Nie stosuję produktów z kwasami/retinoidami, zatem satysfakcjonuje mnie niska ochrona przeciw UV.
Krem na noc jest jednocześnie odżywczy i lekki. Od kremu na noc oczekuję intensywnego nawilżenia i ukojenia i ten krem mi to zapewnia. Bardzo szybko redukuje zaczerwieniania, zauważyłam, że już po trzech tygodniach stosowania minimalnie zredukował także te utrwalone.
Wielkim plusem jest to, że wszystkie kosmetyki są bezzapachowe.
Pragnę podkreślić, że widzę zmiany na lepsze, produkty zdecydowanie działają. Recenzję napiszę, gdy zużyję po dwa opakowania wszystkich produktów."
Pozdrawiam,
Greg
środa, 3 września 2014
Zapraszamy na konkurs już od 4.09.2014r.
Witajcie Kochani,
Tym razem mamy przyjemność ogłosić, że zorganizowaliśmy dla Was niebanalny konkurs, w którym do wygrania są kosmetyki Lavera.
Zasady w pigułce:
2 razy w tygodniu ( we czwartki oraz w niedziele) na blogu pojawiać się będzie opis jednego produktu marki Lavera. Waszym zadaniem jest odgadnięcie nazwy produktu. Osoba, która jako pierwsza odgadnie jaki to produkt otrzyma go. Opisy pojawiać się będą w godzinach 22-23.00 przez 3 tygodnie, do wygrania jest 6 produktów Lavera.
- być publicznym obserwatorem bloga,
- polubić profil Lavera Polska na Facebook'u : https://www.facebook.com/pages/Lavera-Polska/135763093138702?fref=ts
- poinformować innych o konkursie (zamieścić baner z przekierowaniem do tego postu lub notkę na swoim blogu, w przypadku osób nie prowadzących bloga informację zamieścić na Facebook'u),
- przesłać odpowiedź konkursową na wszystkoopielegnacji@o2.pl , wraz z odpowiedzią należy podać nazwę użytkownika pod jaką obserwuje się blog ("Obserwuję jako...."), informację pod jaką nazwą polubiono profil Lavera Polska ("Lubię profil jako...") oraz link, pod którym udostępniona została informacja o konkursie.
Tylko wiadomości zawierające wszystkie powyżej wymienione informacje będą brane pod uwagę przy wyłanianiu zwycięzców.
Konkurs trwa w dniach: 4.09 - 21.09.2014r.
Zwycięzca każdego z produktów zostanie powiadomiony mailowo o wygranej przed kolejnym etapem konkursu. Wyniki będziemy podawać na bieżąco.
Aby wziąć udział w konkursie należy:
- być publicznym obserwatorem bloga,
- polubić profil Lavera Polska na Facebook'u : https://www.facebook.com/pages/Lavera-Polska/135763093138702?fref=ts
- poinformować innych o konkursie (zamieścić baner z przekierowaniem do tego postu lub notkę na swoim blogu, w przypadku osób nie prowadzących bloga informację zamieścić na Facebook'u),
- przesłać odpowiedź konkursową na wszystkoopielegnacji@o2.pl , wraz z odpowiedzią należy podać nazwę użytkownika pod jaką obserwuje się blog ("Obserwuję jako...."), informację pod jaką nazwą polubiono profil Lavera Polska ("Lubię profil jako...") oraz link, pod którym udostępniona została informacja o konkursie.
Tylko wiadomości zawierające wszystkie powyżej wymienione informacje będą brane pod uwagę przy wyłanianiu zwycięzców.
Konkurs trwa w dniach: 4.09 - 21.09.2014r.
Zwycięzca każdego z produktów zostanie powiadomiony mailowo o wygranej przed kolejnym etapem konkursu. Wyniki będziemy podawać na bieżąco.
Czekamy na Wasze zgłoszenia!
G&M
G&M
wtorek, 2 września 2014
Zdecydowanie pierwsza klasa!
Cześć!
Ostatnio Mika pisała o damskim zapachu Luxure, dziś przedstawię Wam jeden z zapachów męskich marki.
ZAPACH KORZENNY
nuta głowy:
Buteleczka bardzo ładnie się prezentuje, od razu widać, iż mamy do czynienia z produktem męskim.
Butelka mieści aż 100ml wody toaletowej.
Uwielbiam zapachy świeże, jak i owocowe, umiarkowanie słodkie. Z zapachami korzennymi nie miałem styczności, a do takiej grupy 1ST CLASS zalicza producent.
Pierwsze wrażenia miałem mieszane.. pomyślałem " to po prostu taki zwykły, przeciętny męski zapach".
Bardzo się jednak myliłem!
Po kilkunastu minutach zapach "pokazał" swoje prawdziwe oblicze, ujawnił swoje niekwestionowane atuty- niebanalne połączenie przypraw ze świeżymi cytrusami i nutami drzewnymi.
Na spotkaniu ze znajomymi byłem wypytywany o to, czy tak ładnie i intensywnie pachnę..
Kolejnym pozytywnym zaskoczeniem była trwałość, zapach wyczuwalny przeze mnie jest ok. 7 godzin od aplikacji, przez inne osoby jeszcze dłużej.
Uważam, ze nadaje się na co dzień, jak i na "specjalne wyjścia".
Na dzień dzisiejszy tak go polubiłem, że nie wyobrażam sobie codziennej dawki tego wspaniałego zapachu.
Pozdrawiam,
Greg
Ostatnio Mika pisała o damskim zapachu Luxure, dziś przedstawię Wam jeden z zapachów męskich marki.
Luxure - 1ST CLASS
Od producenta:ZAPACH KORZENNY
nuta głowy:
grapefruit, mięta, czerwona mandarynka
nuta serca:
róża, cynamon, nuty przyprawowe
nuta spodu:
skóra, nuty drzewne, indyjska paczula, ambra
Opinia:nuta serca:
róża, cynamon, nuty przyprawowe
nuta spodu:
skóra, nuty drzewne, indyjska paczula, ambra
Buteleczka bardzo ładnie się prezentuje, od razu widać, iż mamy do czynienia z produktem męskim.
Butelka mieści aż 100ml wody toaletowej.
Uwielbiam zapachy świeże, jak i owocowe, umiarkowanie słodkie. Z zapachami korzennymi nie miałem styczności, a do takiej grupy 1ST CLASS zalicza producent.
Pierwsze wrażenia miałem mieszane.. pomyślałem " to po prostu taki zwykły, przeciętny męski zapach".
Bardzo się jednak myliłem!
Po kilkunastu minutach zapach "pokazał" swoje prawdziwe oblicze, ujawnił swoje niekwestionowane atuty- niebanalne połączenie przypraw ze świeżymi cytrusami i nutami drzewnymi.
Na spotkaniu ze znajomymi byłem wypytywany o to, czy tak ładnie i intensywnie pachnę..
Kolejnym pozytywnym zaskoczeniem była trwałość, zapach wyczuwalny przeze mnie jest ok. 7 godzin od aplikacji, przez inne osoby jeszcze dłużej.
Uważam, ze nadaje się na co dzień, jak i na "specjalne wyjścia".
Na dzień dzisiejszy tak go polubiłem, że nie wyobrażam sobie codziennej dawki tego wspaniałego zapachu.
Pozdrawiam,
Greg
poniedziałek, 1 września 2014
Pielęgnacja skóry mieszanej - Sensilis Pure Perfection
Cześć,
Ze względu na to, że moja skóra jest mieszana, ma skłonności do powstawania zaskórników i zmian trądzikowych wymaga bardzo złożonej pielęgnacji.
Ze względu na upływający czas potrzebuję również produktów przeciwdziałających starzeniu się skóry.
W związku z powyższym mój wybór tym razem padł na dermokosmetyki Sensilis i to właśnie opinią na ich temat podzielę się dziś z Wami.
Sensilis PURE PERFECTION - SERUM REDUKUJĄCE PORY PRZECIW STARZENIU SIĘ SKÓRY
Od producenta:
Intensywna kuracja, która łączy właściwości złuszczające kwasu salicylowego z silnym aktywatorem odnowy komórkowej zapewniając dogłębne oczyszczenie i regenerację skóry oraz zapobiegając powstawaniu niedoskonałości skórnych. Reguluje rozmiar porów, wygładza skórę i pozostawia ją niezwykle jednolitą, delikatną i udoskonaloną. Non-Comedogenic (nie zatyka porów).
Opinia:
Serum zamknięto w plastikowym opakowaniu z precyzyjnym dozownikiem. Opakowanie zawiera 30ml kosmetyku.
Serum posiada wyrazisty, przyjemny zapach i bardzo lekką, żelową konsystencję.
Błyskawicznie się wchłania i po minucie można nakładać krem.
Serum doskonale wygładza i sprawia, że rozszerzone pory stają się mniej widoczne.
Regularnie stosowany sprawił, że w strefie T pojawia się mniej zaskórników.
Kwas salicylowy zawsze doskonale działał na moją skórę i tak jest i w tym przypadku.
Produkt doskonale współgra z kremem Pure Perfection.
Sensilis PURE PERFECTION - KREM ZAPOBIEGAJĄCY STARZENIU SIĘ SKÓRY
Od producenta:
Krem przeciwstarzeniowy o lekkiej konsystencji do cery mieszanej i tłustej. Łączy właściwości regulujące wydzielanie sebum oraz ściągające, normalizuje wydzielanie sebum i reguluje wielkość, a aktywny składnik Nuteline® ma silne działanie przeciwzmarszczkowe. Pozbawia skórę niechcianego świecenia, nadaje młody wygląd, gładkość i jednolitość. Non-Comedogenic (nie zatyka porów).
Opinia:
Krem znajduje się w bardzo eleganckim, stabilnym, szklanym słoiczku, który zawiera 50ml produktu.
Pierwsze co mi przychodzi na myśl o tym produkcie to intensywny i przyjemny zapach oraz zielony kolor.
Zapach jest trudny do sprecyzowania, ale po nałożeniu kremu, czy też serum czuję się jakbym był w SPA.
Konsystencja jest lekka, przypomina krem-żel, szybko się wchłania pozostawiając skórę matową.
Krem przyzwoicie nawilża, na obecną chwilę nawilżenie jest dla mnie całkowicie wystarczające. Zimą sięgam po treściwsze kremy.
Zauważyłem, że odkąd go stosuję na mojej skórze pojawia się mniej zaskórników i zmniejszyło się wydzielanie sebum, a to naprawdę wiele. Wierzę w jego właściwości przeciwzmarszczkowe, sądzę, że "lepiej zapobiegać, niż leczyć".
Krem polecam wszystkim osobom z cerą mieszaną lub tłustą, od ok. 25 roku życia, którym zależy na zmniejszeniu wydzielania sebum, zmatowieniu skóry, delikatnym nawilżeniu, skutecznej walce z zaskórnikami.
Nie jest to krem przeciwtrądzikowy, dlatego nie należy spodziewać się po nim zniknięcia stanów zapalnych itp.
Z obydwu produktów jestem bardzo zadowolony, łączą w sobie przyjemność stosowania ze skutecznością.
Pozdrawiam,
Greg
Ze względu na to, że moja skóra jest mieszana, ma skłonności do powstawania zaskórników i zmian trądzikowych wymaga bardzo złożonej pielęgnacji.
Ze względu na upływający czas potrzebuję również produktów przeciwdziałających starzeniu się skóry.
W związku z powyższym mój wybór tym razem padł na dermokosmetyki Sensilis i to właśnie opinią na ich temat podzielę się dziś z Wami.
Sensilis PURE PERFECTION - SERUM REDUKUJĄCE PORY PRZECIW STARZENIU SIĘ SKÓRY
Od producenta:
Intensywna kuracja, która łączy właściwości złuszczające kwasu salicylowego z silnym aktywatorem odnowy komórkowej zapewniając dogłębne oczyszczenie i regenerację skóry oraz zapobiegając powstawaniu niedoskonałości skórnych. Reguluje rozmiar porów, wygładza skórę i pozostawia ją niezwykle jednolitą, delikatną i udoskonaloną. Non-Comedogenic (nie zatyka porów).
Opinia:
Serum zamknięto w plastikowym opakowaniu z precyzyjnym dozownikiem. Opakowanie zawiera 30ml kosmetyku.
Serum posiada wyrazisty, przyjemny zapach i bardzo lekką, żelową konsystencję.
Błyskawicznie się wchłania i po minucie można nakładać krem.
Serum doskonale wygładza i sprawia, że rozszerzone pory stają się mniej widoczne.
Regularnie stosowany sprawił, że w strefie T pojawia się mniej zaskórników.
Kwas salicylowy zawsze doskonale działał na moją skórę i tak jest i w tym przypadku.
Produkt doskonale współgra z kremem Pure Perfection.
Sensilis PURE PERFECTION - KREM ZAPOBIEGAJĄCY STARZENIU SIĘ SKÓRY
Od producenta:
Krem przeciwstarzeniowy o lekkiej konsystencji do cery mieszanej i tłustej. Łączy właściwości regulujące wydzielanie sebum oraz ściągające, normalizuje wydzielanie sebum i reguluje wielkość, a aktywny składnik Nuteline® ma silne działanie przeciwzmarszczkowe. Pozbawia skórę niechcianego świecenia, nadaje młody wygląd, gładkość i jednolitość. Non-Comedogenic (nie zatyka porów).
Krem znajduje się w bardzo eleganckim, stabilnym, szklanym słoiczku, który zawiera 50ml produktu.
Pierwsze co mi przychodzi na myśl o tym produkcie to intensywny i przyjemny zapach oraz zielony kolor.
Zapach jest trudny do sprecyzowania, ale po nałożeniu kremu, czy też serum czuję się jakbym był w SPA.
Konsystencja jest lekka, przypomina krem-żel, szybko się wchłania pozostawiając skórę matową.
Krem przyzwoicie nawilża, na obecną chwilę nawilżenie jest dla mnie całkowicie wystarczające. Zimą sięgam po treściwsze kremy.
Zauważyłem, że odkąd go stosuję na mojej skórze pojawia się mniej zaskórników i zmniejszyło się wydzielanie sebum, a to naprawdę wiele. Wierzę w jego właściwości przeciwzmarszczkowe, sądzę, że "lepiej zapobiegać, niż leczyć".
Krem polecam wszystkim osobom z cerą mieszaną lub tłustą, od ok. 25 roku życia, którym zależy na zmniejszeniu wydzielania sebum, zmatowieniu skóry, delikatnym nawilżeniu, skutecznej walce z zaskórnikami.
Nie jest to krem przeciwtrądzikowy, dlatego nie należy spodziewać się po nim zniknięcia stanów zapalnych itp.
Z obydwu produktów jestem bardzo zadowolony, łączą w sobie przyjemność stosowania ze skutecznością.
Znacie produkty Sensilis?
Greg
Subskrybuj:
Posty (Atom)