poniedziałek, 5 stycznia 2015

O toniku Uriage

Kochani,

Kiedyś unikałem stosowania toników, uznawałem je za zbędne.
Obecnie jest odwrotnie- rzadko zapominam o tym ważnym aspekcie pielęgnacji, jakim jest zastosowanie toniku.
Dziś napiszę o produkcie Uriage, który pochodzi ze sklepu krem4you.pl, o którym całkiem niedawno Wam pisałem.


URIAGE -tonik oczyszczający do cery tłustej, mieszanej, trądzikowej

Tonik myjący przeznaczony do cery tłustej i mieszanej z tendencją do powstawania zmian skórnych typu krostki, grudki czy zaskórniki. Usuwa nadmiar sebum działając antybakteryjnie i przeciwzapalnie. Daje uczucie świeżości i czystej zdrowej skóry nie powodując przy tym uczucia ściągnięcia i wysuszenia skóry. Tonizuje przywracając naturalne pH skóry.

Opinia:

Tonik znajduje się w poręcznej butelce o miłej dla oka szacie graficznej. Zamknięcie "na klik" umożliwia szybką i higieniczną aplikację.
250ml kosztuje obecnie 50zł- klik.



Kosmetyk pachnie bardzo przyjemnie, według mnie owocami.
Zastosowany tuż po oczyszczeniu skóry żelem i osuszeniu sprawia, że towarzyszące mi czasami uczucie ściągnięcia błyskawicznie znika. Skora jest głęboko oczyszczona, znacznie lepiej niż jakbym umył twarz żelem i na tym zakończył.
Po zastosowaniu mam wrażenie, że skóra jest doskonale odświeżona i gładsza.
Ciężko mi określić, czy działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie, gdyż stosuję kremy o takim działaniu i od nich tego oczekuję.
Myślę jednak, że dzięki dobremu składowi (nie zawiera np. alkoholu) faktycznie może wpływać na poprawę stanu skóry i w tym aspekcie.

Stosujecie toniki na co dzień?

Pozdrawiam,
Greg

18 komentarzy:

  1. Z Uriage jeszcze toniku nie miałam:) teraz stosuje na noc płyn bakteriostatyczny Pharmaceris, a na dzień wodę winogronowa Caudalie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O proszę, marka kompletnie mi nieznana. Zaraz przejrzę ich stronę, dzięki!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Też kiedyś unikałam toników. Teraz używam je zamiennie z wodą termalną.

    OdpowiedzUsuń
  4. wydaje się bardzo ciekawy..chętnie go kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja uważam tonik za postawę pielęgnacji, tego nie znam, ale markę lubię więc pewnie kiedyś się skusze

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również uwielbiam toniki i nie wyobrażam sobie bez nich pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię toniki, a raczej uczucie 'odświeżonej' twarzy po ich użyciu. Tego jeszcze nie miałam, ale może warto się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Stosuje obecnie tonik z Safiry ale po jego skończeniu chętnie po niego sięgnę <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też kiedyś miałam toniki gdzieś...a teraz zmusiłam się do używania i widzę różnice.Na ten może też się kiedyś skuszę bo obecnie mam jakąś manie na nie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Wydaje się ciekawy.
    Ostatnio przekonuję się powoli do toników :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam żadnego produktu tej marki, jak na razie najbardziej mnie kusi ich woda termalna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tego toniku. Obecnie mam z lirene i jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojeju, chyba nie wydałabym 50zł na tonik :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja obecnie używam toniku Iwostin i polecam. :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię bardzo ta markę :)
    Uzywam toników, to dla mnie podstawa. Na niedoskonałości absolutnie bezkonkurencyjny jest tonik pichtowy Profarm, na drugim miejscu hydrolat oczarowy który prawie mu dorównuje.

    OdpowiedzUsuń
  16. Trochę drogi, ale jak dobrze działa to czemu nie... rozważę jego zakup w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń