piątek, 4 lipca 2014

Walka z przebarwieniami - dermokosmetyki Sesderma

Kochani,

Muszę przyznać, że ilość produktów na przebarwienia bardzo zaskakuje.
W większości aptek można spotkać dermokosmetyki na ten właśnie problem.
Wybór więc jest bardzo trudny..
Ja jednak muszę przyznać, że na moje zmiany pigmentacyjne, te świeże, jak i te "stare" najlepiej działają produkty zawierające kwasy.
Produkty z kwasami stosuję nawet latem, dobieram wówczas kwasy, które nie są fotouczulające, np. kwas migdałowy, czy azelainowy. W okresie od jesieni do wiosny chętnie sięgam po preparaty z kwasami: glikolowym, salicylowym itd.
Dzisiejszy post poświęcony jest depigmentującej kuracji, którą zakończyłem w maju.

Sesderma - Azelac RU


Od producenta:

Przebarwienia skórne powodowane są przez nadmierną produkcję melaniny (ciemny pigment), wywołaną przez ekspozycję na słońce, ciążę (melazma), starzenie, piegi. Azelac RU rozjaśnia i redukuje przebarwienia różnego pochodzenia oraz zapobiega ich powstawaniu. Może być stosowany jako uzupełnienie innych kuracji depigmentujących (pilingi chemiczne, zabiegi laserowe).

Opinia:

Serum zamknięto w praktycznej buteleczce z ciemnego szkła. Aplikacja jest szybka i precyzyjna dzięki świetnemu aplikatorowi.



Posiada delikatny, nienachalny zapach i płynną konsystencję.
Wchłania się błyskawicznie, nie pozostawia żadnej wyczuwalnej warstwy na skórze.
To zdecydowanie skuteczny, ale i delikatny produkt. Planuję stosować go również w lecie, gdyż kwas azelainowy bez problemu można stosować i latem.
O efektach napiszę w podsumowaniu, gdyż stosowałem go wraz z produktami Hidroquin, zatem efekty należy rozpatrywać wyłącznie w odniesieniu do wszystkich preparatów stosowanych jednocześnie.

Hidroquin - Mgiełka wybielająca


Od producenta:

Dzięki zamknięciu składników aktywnych w nanosomach działa w najgłębszych warstwach skóry, ujednolicając jej kolor i zmniejszając przebarwienia.

Opinia:

Mgiełka również znajduje się w niewielkiej buteleczce. Aplikację ułatwia atomizer.


Rozpylałem go z odległości ok. 10 cm na twarz i wmasowywałem do całkowitego wchłonięcia.


Dzięki aktywnym składnikom doskonale działa na przebarwienia, ale dodatkowo muszę przyznać, że tuż po zastosowaniu skóra jest rozświetlona, wygląda znacznie zdrowiej.

Sesderma Hidroquin - Żel Wybielający


Od producenta:

Dzięki zamknięciu składników aktywnych w nanosomach działa w najgłębszych warstwach skóry, ujednolicając jej kolor i zmniejszając przebarwienia.

Opinia:

Opakowanie żelu jest świetne- praktyczne i bardzo higieniczne dzięki pompce, która ani razu się nie zacięła.



Konsystencja żelu bardzo mi odpowiada, gdyż szybko się wchłania i nie obciąża skóry.
Zapach dla mnie jest neutralny, ciężko mi określić co przypomina.
Na początku stosowania odczuwałem delikatne mrowienie, co świadczy o intensywnym działaniu.
Po kilku aplikacjach mrowienie ustąpiło całkowicie.

Każdy z produktów intensyfikuje swoje działanie, doskonale się uzupełniają.
Po dwóch miesiącach kuracji przebarwienia pozapalne są znacznie mniej widoczne, ciężko mi określić jakby to wyglądało procentowo, ale efekty są ewidentnie zauważalne. Dzięki ujednoliceniu kolorytu cera wygląda na zdrowszą, jest jaśniejsza i bardziej gładka.
Pozbyłem się również części zaskórników, co zapewne związane jest z działaniem złuszczającym dermokosmetyków.
Podczas kuracji skóra była bardziej podatna na przesuszenie, ale lekki krem nawilżający świetnie sobie z tym niewielkim problemem poradził.

Czy również walczycie z przebarwieniami?

Pozdrawiam ciepło,
Greg

15 komentarzy:

  1. Ja mam straszny problem na łydkach..

    OdpowiedzUsuń
  2. ja także ostatnio zauważyłam kilka przebarwień, głownie od słonca....

    OdpowiedzUsuń
  3. ja niestety ciągle walczę z przebarwieniami:(

    OdpowiedzUsuń
  4. również posiadam przebarwienia, udało mi się już znacznie je zmniejszyć, ale jakieś tam dalej zostały, ciekawe te kosmetyki, fajnie że można stosować latem, zapisuję do swojej listy"must have"

    OdpowiedzUsuń
  5. Owszem walczę, Mam na twarzy, ale są to przebarwienia hormonalne po ciąży. Więc jedynie zabieg je zniweluje tak naprawdę.
    Ale mamy zamiar poszerzyć rodzinkę więc narazie nie spiesze się z zabiegiem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na szczęście nie mam przebarwień, czasami pojawiają mi się piegi na nosie i policzkach po lecie od słońca, ale bledną w zimie, więc szczególnie z nimi nie walczę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Po ciąży miałam przebarwienia na twarzy, ale nie stosowałam nic i po jakimś czasie zniknęły ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Azelac RU próbowałam i jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z chęcią bym wypróbowała ten zestaw. Mam kilka drobnych przebrarwień, więc pewnie dałby sobie z nimi radę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja polecam zwykły krem z ALANTAN DERMOLINE za 8 zł w aptece ( niebieski ) ... zawiera ogrom witaminy E co powoduje przyspieszanie się ran i zredukowanie przebarwien - działa :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapisuję do swojej wish listy,akurat mam taki problem!

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam! Czy jest tu ktoś kto naprawdę wypróbował serum? Bo nie wiem czy warto wydawać 160 zł ...
    Z góry dzięki za odpowiedz ; )

    OdpowiedzUsuń
  13. ja wypróbowałam serum Azelac, działa świetnie na skórę z przebarwieniami i ze skłonnością do trądziku różowatego.. Cena może trochę odstraszać ale krem jest wart swojej ceny

    OdpowiedzUsuń