Witam serdecznie.
Mam przyjemność poinformować Wszystkich Czytelników bloga, że będzie zorganizowany na moim blogu konkurs wraz z YOSKINE- Wierna swoim ideałom.
O szczegółach poinformuję po 7 maja.
Teraz napiszę tylko, że nagrody będą bardzo atrakcyjne. Marka YOSKINE oferuje doskonałe kosmetyki.
Mam nadzieję, że chętnych znajdzie się wiele? :)
piątek, 27 kwietnia 2012
wtorek, 24 kwietnia 2012
Mój sekret?- Farmona Sweet Secret!
Farmona, Sweet Secret, Waniliowy krem do rąk i paznokci. Wanilia i indyjskie daktyle.
Wyjątkowy kosmetyk o delikatnej, aksamitnej konsystencji i wspaniałym orientalnym zapachu został stworzony z myślą o tym, by rozpieszczać zmysły i ciało. Powstał na bazie ekstraktu z wanilii i indyjskich daktyli, dzięki czemu zapewnia doskonałą pielęgnacją skóry rąk i paznokci.
Pojemność: 100ml
Moja opinia:
Krem testuję od ok. tygodnia również, kilka razy dziennie.
Moje przesuszone dłonie bardzo lubię ten produkt, nawilża, odżywia i wygładza skórę. Sprawia, że jest miękka, przyjemna w dotyku. Zauważyłem znaczną poprawę stanu skóry rąk stosując preparat systematycznie.
Warto nadmienić, że krem działa długotrwale, nawilżenie czuję nawet po umyciu rąk.
Ma bardzo przyjemną, lekką- jednak głęboko nawilżającą, szybko się wchłania (co dla wielu osób jest bardzo ważne, szczególnie jeśli chodzi o produkty do pielęgnacji dłoni).
Nie pozostawia nieprzyjemnego tłustego filmu na skórze, tylko jak w przypadku kremu do ciała tej gamy otacza skórę i paznokcie nawilżającą "otoczką".
Zapach oczywiście wspaniały, bardzo mi odpowiadający. Moim zdaniem różni się trochę od kremu do ciała. Tu czuję wyraźniej niż w przypadku kremu do ciała indyjskie daktyle, jednak wanilia zdecydowanie wyczuwalna jest na pierwszym miejscu.
Jestem bardzo zadowolony z tego produktu, działa pielęgnując skórę, jak i zmysły- poprawiając samopoczucie, relaksując.
Podsumowując: jestem bardzo zadowolony z dotychczas wypróbowanych przeze mnie produktów Farmona. Są niezwykle skuteczne, spełniają absolutnie wszystkie obietnice producenta.
Cena w stosunku do jakości jest na prawdę niska.
Testuję również inne produkty tej marki i za jakiś czas podzielę się swoją opinią, wrażeniami.
Jeśli chodzi o linię Sweet Secret zrecenzuję niebawem Waniliowy scrub do mycia ciała.
O produktach Farmona mogą Państwo poczytać na stronie: http://www.farmona.pl/
Polecam serdecznie zakupy w sklepie internetowym: http://www.sklep.farmona.pl/
Chętnie odpowiem na wszelkie pytania dotyzcące opisywanych kosmetyków.
Pozdrawiam gorąco!!
Wyjątkowy kosmetyk o delikatnej, aksamitnej konsystencji i wspaniałym orientalnym zapachu został stworzony z myślą o tym, by rozpieszczać zmysły i ciało. Powstał na bazie ekstraktu z wanilii i indyjskich daktyli, dzięki czemu zapewnia doskonałą pielęgnacją skóry rąk i paznokci.
Pojemność: 100ml
Moja opinia:
Krem testuję od ok. tygodnia również, kilka razy dziennie.
Moje przesuszone dłonie bardzo lubię ten produkt, nawilża, odżywia i wygładza skórę. Sprawia, że jest miękka, przyjemna w dotyku. Zauważyłem znaczną poprawę stanu skóry rąk stosując preparat systematycznie.
Warto nadmienić, że krem działa długotrwale, nawilżenie czuję nawet po umyciu rąk.
Ma bardzo przyjemną, lekką- jednak głęboko nawilżającą, szybko się wchłania (co dla wielu osób jest bardzo ważne, szczególnie jeśli chodzi o produkty do pielęgnacji dłoni).
Nie pozostawia nieprzyjemnego tłustego filmu na skórze, tylko jak w przypadku kremu do ciała tej gamy otacza skórę i paznokcie nawilżającą "otoczką".
Zapach oczywiście wspaniały, bardzo mi odpowiadający. Moim zdaniem różni się trochę od kremu do ciała. Tu czuję wyraźniej niż w przypadku kremu do ciała indyjskie daktyle, jednak wanilia zdecydowanie wyczuwalna jest na pierwszym miejscu.
Jestem bardzo zadowolony z tego produktu, działa pielęgnując skórę, jak i zmysły- poprawiając samopoczucie, relaksując.
Podsumowując: jestem bardzo zadowolony z dotychczas wypróbowanych przeze mnie produktów Farmona. Są niezwykle skuteczne, spełniają absolutnie wszystkie obietnice producenta.
Cena w stosunku do jakości jest na prawdę niska.
Testuję również inne produkty tej marki i za jakiś czas podzielę się swoją opinią, wrażeniami.
Jeśli chodzi o linię Sweet Secret zrecenzuję niebawem Waniliowy scrub do mycia ciała.
O produktach Farmona mogą Państwo poczytać na stronie: http://www.farmona.pl/
Polecam serdecznie zakupy w sklepie internetowym: http://www.sklep.farmona.pl/
Chętnie odpowiem na wszelkie pytania dotyzcące opisywanych kosmetyków.
Pozdrawiam gorąco!!
Mój sekret?- Farmona Sweet Secret!
Witam,
Mam przyjemność testowania kosmetyków marki Farmona.
Dzisiaj napiszę o dwóch produktach, są to : waniliowy krem do ciała oraz waniliowy krem do rąk.
Zacznę od tego, że mimo suchej skóry ciała do niedawna stosunkowo rzadko sięgałem po produkty typu balsam/krem/masło/mleczko do ciała.
Jednakże uwielbiam zapach waniliowy, wprawie mnie on w dobry nastrój, dobre samopoczucie.
Przyznam, że mam słabość do kosmetyków o takim zapachu.
Muszę przyznać, że zdarzyło mi się stosować produkt waniliowy tylko w nazwie, bowiem zapach nie przypominał wanilii tylko jakąś chemiczną mieszankę.
Po tym krótkim wprowadzeniu przejdę do opisu produktów:
Farmona, Sweet Secret, Waniliowy krem do ciała. Wanilia i indyjskie daktyle.
Co producent mówi Nam na temat tego kremu?
Wyjątkowy kosmetyk do pielęgnacji ciała o przyjemnej, aksamitnej konsystencji i uwodzicielskim zapachu został stworzony z myślą o tym, by rozpieszczać zmysły i ciało.
Powstał na bazie ekstraktu z wanilii i indyjskich daktyli, wzbogacony dodatkowo kapsułkami z witaminą E, dzięki czemu skutecznie pielęgnuje skórę, a do tego obłędnie pachnie, na długo pozostawiając orientalny, zmysłowy zapach. Regularne stosowanie waniliowego kremu do ciała daje uczucie wypielęgnowanej, jedwabiście gładkiej i pachnącej skóry. Bogata receptura głęboko nawilża, odżywia i wyrównuje koloryt skóry sprawiając, że ciało staje się zachwycająco miękkie, delikatne i jedwabiście gładkie, a wydobyta z serca orientu kompozycja zapachowa stymuluje, pobudza i wprowadza w dobry nastrój.
Składniki:
Moja opinia:
Krem testuję od ok. tygodnia, dwa razy dziennie.
Opakowanie- estetyczne, praktyczne, duża pojemność (225ml).
Konsystencja: idealna, aksamitna, ani lekka, ani zbyt ciężka. Krem wchłania się szybko, a mimo wszystko skutecznie pielęgnuje.
Produkt intensywnie, głęboko nawilża skórę, odżywia, sprawia, że jest bardzo przyjemna w dotyku, zdecydowanie gładsza. Podoba mi się, że krem nie pozostawia po sobie tłustej warstwy, tylko przyjemny, nawilżający film na skórze. Posiada niewielkie kapsułki, które bez problemu rozpuszczają się pod wpływem wcierania kremu w skórę.
Przechodząc do zapachu przyznam szczerze, że jest wspaniały- czuję tu piękny zapach prawdziwej wanilii, bardzo intensywny i przyjemny. Zapach ten jest niezwykle trwały. Smarując się kremem rano, wieczorem ewidentnie nadal czuję tą cudowną woń.
Wyczuć można również daktyle, ale zdecydowanie przeważa tu wanilia, z czego cieszę się niesamowicie.
Krem wprowadza mnie w dobry nastrój, zastosowany na noc świetnie relaksuje. Ma działanie aromaterapeutyczne.
"...stworzony z myślą o tym, by rozpieszczać zmysły i ciało."- to całkowita prawda, podpisuje się pod tym zdecydowanie.
Mam przyjemność testowania kosmetyków marki Farmona.
Dzisiaj napiszę o dwóch produktach, są to : waniliowy krem do ciała oraz waniliowy krem do rąk.
Zacznę od tego, że mimo suchej skóry ciała do niedawna stosunkowo rzadko sięgałem po produkty typu balsam/krem/masło/mleczko do ciała.
Jednakże uwielbiam zapach waniliowy, wprawie mnie on w dobry nastrój, dobre samopoczucie.
Przyznam, że mam słabość do kosmetyków o takim zapachu.
Muszę przyznać, że zdarzyło mi się stosować produkt waniliowy tylko w nazwie, bowiem zapach nie przypominał wanilii tylko jakąś chemiczną mieszankę.
Po tym krótkim wprowadzeniu przejdę do opisu produktów:
Farmona, Sweet Secret, Waniliowy krem do ciała. Wanilia i indyjskie daktyle.
Co producent mówi Nam na temat tego kremu?
Wyjątkowy kosmetyk do pielęgnacji ciała o przyjemnej, aksamitnej konsystencji i uwodzicielskim zapachu został stworzony z myślą o tym, by rozpieszczać zmysły i ciało.
Powstał na bazie ekstraktu z wanilii i indyjskich daktyli, wzbogacony dodatkowo kapsułkami z witaminą E, dzięki czemu skutecznie pielęgnuje skórę, a do tego obłędnie pachnie, na długo pozostawiając orientalny, zmysłowy zapach. Regularne stosowanie waniliowego kremu do ciała daje uczucie wypielęgnowanej, jedwabiście gładkiej i pachnącej skóry. Bogata receptura głęboko nawilża, odżywia i wyrównuje koloryt skóry sprawiając, że ciało staje się zachwycająco miękkie, delikatne i jedwabiście gładkie, a wydobyta z serca orientu kompozycja zapachowa stymuluje, pobudza i wprowadza w dobry nastrój.
Sposób użycia: Krem delikatnie wmasować w skórę. Stosować codziennie rano i/lub wieczorem.
Pojemność:: 225mlSkładniki:
Aqua, isopropyl myristate, butyrospermum parkii, cetearyl alcohol,
ceteareth-20, glycerin, cyclomethicone, parfum, vanilla, glyceryl
stearate, cetyl alcohol, cera alba, helianthus annuus seed oil,
phenoxyethanol, methylparaben, butylparaben, ethylparaben,
propylparaben, tamarindus indica extract, propylene glycol, acrylates/
c10-c30 alkyl acrylate crosspolymer, disodium edta, jojoba esters, iron
oxides, sodium hydroxide, bha, ci 16255, ci 19140.
Moja opinia:
Krem testuję od ok. tygodnia, dwa razy dziennie.
Opakowanie- estetyczne, praktyczne, duża pojemność (225ml).
Konsystencja: idealna, aksamitna, ani lekka, ani zbyt ciężka. Krem wchłania się szybko, a mimo wszystko skutecznie pielęgnuje.
Produkt intensywnie, głęboko nawilża skórę, odżywia, sprawia, że jest bardzo przyjemna w dotyku, zdecydowanie gładsza. Podoba mi się, że krem nie pozostawia po sobie tłustej warstwy, tylko przyjemny, nawilżający film na skórze. Posiada niewielkie kapsułki, które bez problemu rozpuszczają się pod wpływem wcierania kremu w skórę.
Przechodząc do zapachu przyznam szczerze, że jest wspaniały- czuję tu piękny zapach prawdziwej wanilii, bardzo intensywny i przyjemny. Zapach ten jest niezwykle trwały. Smarując się kremem rano, wieczorem ewidentnie nadal czuję tą cudowną woń.
Wyczuć można również daktyle, ale zdecydowanie przeważa tu wanilia, z czego cieszę się niesamowicie.
Krem wprowadza mnie w dobry nastrój, zastosowany na noc świetnie relaksuje. Ma działanie aromaterapeutyczne.
"...stworzony z myślą o tym, by rozpieszczać zmysły i ciało."- to całkowita prawda, podpisuje się pod tym zdecydowanie.
czwartek, 19 kwietnia 2012
Bandi, Oczyszczająca Maska Drożdżowa- więcej niż oczyszczanie.
Witam ponownie.
Teraz chciałbym wspomnieć o jednej z moich ulubionych maseczek:
Bandi, Oczyszczająca Maska Drożdżowa.
Co mówi Nam o niej producent?
Preparat polecany do pielęgnacji skóry z rozszerzonymi porami i skłonnością do powstawania zaskórników. Zawiera specjalny kompleks enzymatycznych białek ze ścian komórkowych drożdży bogatych w witaminy z grupy B, który delikatnie oczyszcza cerę, redukuje zmiany trądzikowe i zapobiega ich powstawaniu. Skóra po zmyciu maski jest gładka i dokładnie oczyszczona, a pory zwężone.
Teraz chciałbym wspomnieć o jednej z moich ulubionych maseczek:
Bandi, Oczyszczająca Maska Drożdżowa.
Co mówi Nam o niej producent?
Preparat polecany do pielęgnacji skóry z rozszerzonymi porami i skłonnością do powstawania zaskórników. Zawiera specjalny kompleks enzymatycznych białek ze ścian komórkowych drożdży bogatych w witaminy z grupy B, który delikatnie oczyszcza cerę, redukuje zmiany trądzikowe i zapobiega ich powstawaniu. Skóra po zmyciu maski jest gładka i dokładnie oczyszczona, a pory zwężone.
Główny składnik to kompleks enzymatycznych białek ze ścian komórkowych drożdż
S posób użycia: Nanosimy preparat na twarz i szyję, omijając okolice oczu. Po ok. 15 minutach zmywamy letnią wodą.
Moja opnia:
Zacznę od opakowania: świetny pojemnik z pompką, pojemność to aż 75ml. Konsystencja idealna- ani gęsta, ani za rzadka, kremowa. Zapach ma delikatny, bardzo przyjemny. Rozprowadza się ją świetnie. Bardzo delikatnie, ale skutecznie oczyszcza cerę. Przyzwyczajony do mocno oczyszczających masek, po użyciu któych skóa była nieprzyjemna w dotyku, wysuszona i choć lekko podrażniona byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Zaskoczenie było jeszcze większe, gdy już po pierwszym zastosownaiu maski zauważyłęm, że cera jest nawilżona i gładka. Pory jakby mniejsze. Jestem w trakcie stosowania trzeciego opakowania maski. Przy dłuższym stosownaiu 2 razy w tygodniu cera mniej się zanieczyszcza, pomaga w redukcji zmian trądzikowych oraz zaskórników. Pory są trwale zwiężone, a koloryt bardziej wyrównany.
Zdjęcie konsystencji:
Tak prezentuje się produkt:
Zapraszam na stronę Bandi: http://www.bandi.pl/
Pozdrawiam i w razie pytań zapraszam do kontaktu!
Pharmaceris A Vita Sensilum- głębokie nawilżenie wrażliwej skóry i ochrona w jednym.
Witam,
Zgodnie z zapowiedźią wypowiem się dziś na temat dwóch ciekawych wg. mnie produktów.
Pierwszy z nich to :
Pharmaceris A VITA SENSILUM Krem Głęboko Nawilżający do twarzy.
Producent tak wypowiada się na temat kremu:
Krem na dzień polecany do codziennej pielęgnacji skóry szczególnie wrażliwej i skłonnej do alergii.
Krem zawiera w swoim składzie emulgatory spożywcze, które spełniają najwyższe standardy jakości zapewniając niezwykle delikatne działanie.
Działanie:
Zapewnia doskonałe nawilżenie skóry dzięki zawartości Glucamu®, który wiąże i trwale utrzymuje wodę w naskórku. Wygładza i przywraca skórze utraconą jędrność i elastyczność. Krem zapobiega podrażnieniom i łagodzi zaczerwienienia . Dzięki zawartości filtrów UVA i UVB polecany jest do stosowania na dzień.
Sposób użycia:
Umyć twarz Delikatną Pianką Pharmaceris A lub oczyścić Śmietanką z tej samej serii. Następnie nanieść cienką warstwę kremu na skórę twarzy i szyi. Stosować codziennie.
Skład:
Aqua, Canola (Canola) Oil, Octocrylene, Para num Liquidum, Glycerin, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Sucrose Distearate, Cyclomethicone, Methyl Gluceth-20, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl Triazone, Sucrose Stearate, Triethanolamine, Xanthan Gum, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Carbomer, Allantoin, BHA, CI 77820, Pentylene Glycol
Pojemność: 50 ml
Moja opinia:
Krem stosuję od niecałęgo miesiąca.
Muszę nadmienić, że opakowanie jest bardzo wygodne, praktyczne- pompka działą bez najmniejszego zarzutu, dozuje idealną ilośc produktu.
Moja cera jak juz pisałem ma skłonności do zanieczyszczania się, wyprysków, jednocześnie jest wrażliwa, podatna na zatykanie się porów.
Krem postanowiłem wypróbować, ponieważ nadaje się do wrażliwej, alergicznej skóry. Dodam, że bardzo niewiele jest kremów nawilżających, które by mi odpowiadały.
Ten jednak nalezy do tej mniejszej grupy.
Kompletnie nie uczula, nie wywołuje alergii, nie zatyka porów. Intensywnie nawilża moja skórę, złagodził nawet podrażnienia wywołane takimi czynnikami jak: golenie, stosowanie produktu; który wysuszył mi i podrażnił skórę, niesprzyjające warunki pogodowe.
Jeżeli chodzi o ochronę- ze względu na stosowanie produktów przeciwtrądzikowych i wybielających nie rozstaję się nigfy z kremami zawierającymi filtry. Przeważnie stosuję min. spf 30. Tym razem jednak, kiedy nasłonecznienie nie było zbyt intensywne postanowiłem pozostać przy tym spf 15. Sądząc po składzie krem na prawdę dobrze chroni w warunkach miejskich. Ma z tego co mi wiaodmo aż 4 filtry chemiczne.
Z kremu jestem na prawdę zadowolony i polecam go Wszystkim alergikom, osobom o wrażliwej skórze, i/lub osobom, które wymagają solidnego dziennego nawilżania z "miejską" ochroną.
Zapraszam do zapoznania się z produktami Pharmaceris. Sądzę, iż cała marka Dr Irena Eris to produkty bardzo dopracowane i skuteczne.
Odpowiadają na potrzeby każdej skóry, wspomagają zwalczanie wielu jej problemów.
Podaję link do strony: http://www.pharmaceris.pl/
oraz do sklepu, gdzie często bywają bardzo atrakcyjne promocje i można nabyć owe produkty w dobrych cenach: http://sklep.eris.pl/pharmaceris
Zgodnie z zapowiedźią wypowiem się dziś na temat dwóch ciekawych wg. mnie produktów.
Pierwszy z nich to :
Pharmaceris A VITA SENSILUM Krem Głęboko Nawilżający do twarzy.
Producent tak wypowiada się na temat kremu:
Krem na dzień polecany do codziennej pielęgnacji skóry szczególnie wrażliwej i skłonnej do alergii.
Krem zawiera w swoim składzie emulgatory spożywcze, które spełniają najwyższe standardy jakości zapewniając niezwykle delikatne działanie.
Działanie:
Zapewnia doskonałe nawilżenie skóry dzięki zawartości Glucamu®, który wiąże i trwale utrzymuje wodę w naskórku. Wygładza i przywraca skórze utraconą jędrność i elastyczność. Krem zapobiega podrażnieniom i łagodzi zaczerwienienia . Dzięki zawartości filtrów UVA i UVB polecany jest do stosowania na dzień.
Sposób użycia:
Umyć twarz Delikatną Pianką Pharmaceris A lub oczyścić Śmietanką z tej samej serii. Następnie nanieść cienką warstwę kremu na skórę twarzy i szyi. Stosować codziennie.
Skład:
Aqua, Canola (Canola) Oil, Octocrylene, Para num Liquidum, Glycerin, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Sucrose Distearate, Cyclomethicone, Methyl Gluceth-20, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl Triazone, Sucrose Stearate, Triethanolamine, Xanthan Gum, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Carbomer, Allantoin, BHA, CI 77820, Pentylene Glycol
Pojemność: 50 ml
Moja opinia:
Krem stosuję od niecałęgo miesiąca.
Muszę nadmienić, że opakowanie jest bardzo wygodne, praktyczne- pompka działą bez najmniejszego zarzutu, dozuje idealną ilośc produktu.
Moja cera jak juz pisałem ma skłonności do zanieczyszczania się, wyprysków, jednocześnie jest wrażliwa, podatna na zatykanie się porów.
Krem postanowiłem wypróbować, ponieważ nadaje się do wrażliwej, alergicznej skóry. Dodam, że bardzo niewiele jest kremów nawilżających, które by mi odpowiadały.
Ten jednak nalezy do tej mniejszej grupy.
Kompletnie nie uczula, nie wywołuje alergii, nie zatyka porów. Intensywnie nawilża moja skórę, złagodził nawet podrażnienia wywołane takimi czynnikami jak: golenie, stosowanie produktu; który wysuszył mi i podrażnił skórę, niesprzyjające warunki pogodowe.
Jeżeli chodzi o ochronę- ze względu na stosowanie produktów przeciwtrądzikowych i wybielających nie rozstaję się nigfy z kremami zawierającymi filtry. Przeważnie stosuję min. spf 30. Tym razem jednak, kiedy nasłonecznienie nie było zbyt intensywne postanowiłem pozostać przy tym spf 15. Sądząc po składzie krem na prawdę dobrze chroni w warunkach miejskich. Ma z tego co mi wiaodmo aż 4 filtry chemiczne.
Z kremu jestem na prawdę zadowolony i polecam go Wszystkim alergikom, osobom o wrażliwej skórze, i/lub osobom, które wymagają solidnego dziennego nawilżania z "miejską" ochroną.
Zapraszam do zapoznania się z produktami Pharmaceris. Sądzę, iż cała marka Dr Irena Eris to produkty bardzo dopracowane i skuteczne.
Odpowiadają na potrzeby każdej skóry, wspomagają zwalczanie wielu jej problemów.
Podaję link do strony: http://www.pharmaceris.pl/
oraz do sklepu, gdzie często bywają bardzo atrakcyjne promocje i można nabyć owe produkty w dobrych cenach: http://sklep.eris.pl/pharmaceris
sobota, 14 kwietnia 2012
Świetny konkurs!
Zapraszam Wszystkim serdecznie do wspaniałego Konkursu!
http://dobredlaurody.blogspot.com/2012/04/konkurs-wiosenne-haso-dla-kosmetykow.html
http://dobredlaurody.blogspot.com/2012/04/konkurs-wiosenne-haso-dla-kosmetykow.html
czwartek, 12 kwietnia 2012
Zapowiedź....
Już za niedługo recenzja oczyszczającej maseczki Bandi oraz kremu nawilżającego Pharmaceris ;)
W skrócie napiszę, że są to kolejne bardzo udane i niezwykle skuteczne produkty.
Zapraszam!!
Zapraszam!!
niedziela, 8 kwietnia 2012
Iwostin - nasze polskie dermokosmetyki.
Witam,
Dziś rozpiszę się trochę na temat niektórych dermokosmetyków marki Iwostin.
Dobrze znam wiele produktów Iwostin, używam ich od jakichś trzech lat.
Moimi nowymi odkryciami tej firmy są dwa produkty, które zrecenzuję:
Iwostin Purritin Remover- żel redukujący zmiany potrądzikowe, oraz;
Oftalin Łagodzący roll-on pod oczy.
Zacznę od tego, że żelu na zmiany potrądzikowe zużyłem 3 tubki, kilka dni temu zakupiłem kolejną i przy okazji zdecydowałem się na roll-on pod oczy ze względu na to, że inny mi się kończył.
Iwostin Purritin Remover.
Producent wymieniając jego właściwości "mówi nam", że:
Dziś rozpiszę się trochę na temat niektórych dermokosmetyków marki Iwostin.
Dobrze znam wiele produktów Iwostin, używam ich od jakichś trzech lat.
Moimi nowymi odkryciami tej firmy są dwa produkty, które zrecenzuję:
Iwostin Purritin Remover- żel redukujący zmiany potrądzikowe, oraz;
Oftalin Łagodzący roll-on pod oczy.
Zacznę od tego, że żelu na zmiany potrądzikowe zużyłem 3 tubki, kilka dni temu zakupiłem kolejną i przy okazji zdecydowałem się na roll-on pod oczy ze względu na to, że inny mi się kończył.
Iwostin Purritin Remover.
Producent wymieniając jego właściwości "mówi nam", że:
- Zmniejsza i spłyca skórne niedoskonałości potrądzikowe
- Ma działanie przeciwzapalne
- Rozjaśnia przebarwienia powstałe jako pozostałość zmian trądzikowych
- Delikatnie złuszcza naskórek
- Reguluje wydzielanie sebum
- Zapewnia skórze optymalny poziom nawilżenia
Substancje aktywne jakie krem zawiera to: kwas laktobionowy, Zinzidone, Hialuran sodu, Natural Extrakt AP, Dermawhite NF LS - o składnikach warto poczytać na stronie głównej marki Iwostin. Adres podam na koniec recenzji. Produkt zawiera oczywiście bardzo lubianą przeze mnie wodę z Iwonicza Zdroju.
Przejdę do własnej, niewymuszonej opinii, do wyłącznie własnych, subiektywnych wniosków.
Żel zapakowany jest w praktyczną tubkę, jest go 40 ml. Konsystencja żelu jest rzadka, trochę wodnista, dzięki temu łatwo i przyjemnie się go rozprowadza.
Żel jest całkowicie bezzapachowy- świetny również dla alergików w związku z tym.
Przechodzą do działania wspomnę, iż produkt bogaty jest w kwas laktobionowy. Jest to bardzo ciekawy składnik, nie złuszcza tak skóry jak preparaty z kwasami AHA, działa łagodniej i nie jest przy jego stosowaniu konieczne bardzo restrykcyjne stosowanie bardzo wysokich kremów ochronnych (jednak należy pamiętać, że ochrona przed promieniowaniem UV zawsze jest konieczna, o każdej porze roku i w każdych warunkach pogodowych). Poza tym preparat zawiera kwas ferulowy- będący "ciekawym" antyoksydantem.
Stosuję żel od kilku miesięcy (z przerwami), codziennie na noc. Żel szybko się wchłania, jednak pozostawia na mojej skórze taką "ochronną warstewkę", mam wrażenie, że dzięki temu cera jest nawilżona. Zaraz po nałożeniu cera jest zaczerwieniona, ale nie podrażniona, w ogóle nie piecze.
Po około tygodniu stosowania zauważyłem, że mam mniej zaskórników, cera wydawała się czystsza.
Po 3 tygodniach wyprysków było coraz mniej, cera była jaśniejsza, bardziej gładka, przebarwienia jakby trochę wyblakły, zbledły. Żadnego podrażnienia, czy wysuszenia nie odnotowałem, wręcz przeciwnie żel nawilżał moją skórę. Następnie regularnie stosując krem muszę przyznać, że z tygodnia na tydzień było coraz to lepiej- przebarwienia mniej widoczne, blizny potrądzikowe spłycone, koloryt cery lekko wyrównany, mniejsza skłonność do przetłuszczania się skóry oraz do pojawiania się wykwitów.
Usatysfakcjonowany, zadowolony z produktu zaprzestałem jego stosowania. Był to błąd tylko i wyłącznie z mojej strony. Stan cery po zaprzestaniu stosowania bardzo się pogorszył. Powróciłem do produktu i znów widzę, że jest coraz lepiej.
Purritin Remover działa na moją skórę jak żaden inny, dlatego też pozostanę mu wierny na długo i liczę, że przy stałym stosowaniu cera będzie w doskonałej kondycji.
Powrócę jeszcze do tej recenzji za jakiś czas, napisze jak sprawdza się po jeszcze dłuższym stosowaniu.
Na prawdę bardzo serdecznie polecam ten produkt osobom zmagającym się ze zmianami potrądzikowymi, jak również mającym niedoskonałości, typu drobne wypryski, zaskórniki, nadmierne przetłuszczanie się skóry.
W tym miejscu przejdę do:
Iwostin Oftalin łagodzący roll-on pod oczy.
- Poprawia mikrokrążenie w naczyniach
- Normalizuje zachwianą cyrkulację płynów w tkance podskórnej
- Zmniejsza cienie i opuchnięcia pod oczami, usuwa oznaki zmęczenia
- Pozostawia na skórze uczucie chłodu
- Uzupełnia składniki NMF
Zawiera m.in.: czystą kofeinę, euphrabiol, kompleks NMF, trokserutynę.
Moja opinia:
Po pierwsze bardzo lubię produkty pod oczy w formie roll-on'u, ponieważ są zdecydowanie wygodniejsze w stosowaniu aniżeli kremy, żele w tubkach, słoiczkach itd.
Uwielbiam uczucie chłodu, które zapewnia metalowa kulka masująca. W tym produkcie jest ono optymalne, ani za słabe, ani za mocne. Pozostawia bardzo przyjemne uczucie chłodu.
Bardzo intensywnie nawilża skórę pod oczami, stosuje także na górną powiekę.
Faktycznie przy dłuższym stosowaniu cienie i opuchnięcia są mniej widoczne (stosuję kilka dni regularnie, więc na ten temat wypowiem się dokładnie później).
Stosowanie tego preparatu jest bardzo przyjemne, jak wynika z powyższej opinii jest także skuteczny w działaniu. Bardzo polecam roll-on, myślę, że nikt nie pożałuje!
Tak prezentują się opisane dermokosmetyki.
Zapraszam Wszystkich zainteresowanych na stronę marki Iwostin: http://www.iwostin.pl// , znajduje się tam dokładna, rzetelna informacja na temat składników aktywnych zawartych w preparatach. Poza tym jest wiele cennych rad informacji na temat pielęgnacji skóry.
Pozdrawiam i zapraszam na kolejne recenzje.
czwartek, 5 kwietnia 2012
poniedziałek, 2 kwietnia 2012
Wspaniały Konkurs!
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=318843551516372&set=a.118412238226172.19276.112523682148361&type=1&theater
Polecam Wszystkim świetny konkurs marki Genoscope, która oferuje bezkonkurencyjne, unikatowe produkty.
Sam mam nadzieję, że będę miał okazję testować kosmetyki tej marki, ponieważ słyszałem o nich bardzo pochlebne opinie.
Pozdrawiam gorąco!
Polecam Wszystkim świetny konkurs marki Genoscope, która oferuje bezkonkurencyjne, unikatowe produkty.
Sam mam nadzieję, że będę miał okazję testować kosmetyki tej marki, ponieważ słyszałem o nich bardzo pochlebne opinie.
Pozdrawiam gorąco!
Subskrybuj:
Posty (Atom)