piątek, 15 grudnia 2017

Wspaniały zabieg z retinolem od PEEL MISSION!

Kochani,

Jak wiecie korzystam z profesjonalnych zabiegów kosmetycznych, jako, że zajmuję się branżą kosmetyczną część zabiegó profesjonalnych wykonuję sam na sobie.
Do takich zabiegów ostatnio dołączył Reti Peel, czyli zabieg z dwoma kompleksami retinolowymi o stężeniu 10%. Jak wiecie retinol jest cudowną substancją o działaniu przeizwzmarszczkowym, na przebarwienia i trądzik.




PEEL MISSION - RETI PEEL

Zanim przejdę do opinii przekażę Wam informacje od producenta:

Dwuetapowy system silnie odmładzający, wykorzystujący unikalne podwójne kompleksy retinolowe o stężeniu 10%.
Pierwsza faza to zabieg w gabinecie , którego kluczowym elementem jest spotęgowany kompleks retinolu o najwyższym stężeniu 10%, wzmocniony unikalną kompilacją kwasów AHA. Wpływa na głębsze warstwy skóry, inicjując procesy naprawcze, przyczynia się do przywrócenia jędrności, napięcia i gęstości skóry.
Drugi etap trwa kolejnych 7 dni i polega na aplikacji specjalistycznego kremu do nocnej odnowy skóry. Preparat, w skład którego wchodzi kompleks retinolu o stężeniu 2,5%, papaina oraz składniki odżywcze, efektywnie wygładza, niweluje niedoskonałości cery, przywracając młody wygląd, zwiększając poziom nawilżenia oraz nadając jednolity koloryt.

Zalety produktu:

  • inicjuje procesy naprawcze,
  • przyczynia się do przywrócenia jędrności, napięcia i gęstości skóry.
  • efektywnie wygładza,
  • przywraca młody wygląd
Wykonując zabieg postępowałem zgodnie ze schematem.


Przed zabiegiem należy wykonać peeling chemiczny- ja użyłem połączenia kwasu glikolowego z salicylowym 25% innej marki, a na zakończenie nałożyłem maskę kojąco-nawilżającą również innej marki.

Wykonanie zabiegu jest bardzo proste- ampułka RETiPEEL zawiera aż 10ml produktu, co wystarczyło mi na całą twarz i szyję, a kobiety spokojnie mogłyby objąć jeszcze dekolt.



Po nałożeniu odczuwałem bardzo delikatne szczypanie i mrowienie, które z każdą chwilą, pod okluzją z maski foliowej stawało się słabsze. Po 20 minutach zmyłem i zneutralizowałem produkt neutralizatorem do kwasów i od razu zauważyłem, że skóra jest jaśniejsza, świetlista i aksamitna w dotyku. Była tylko lekko zaróżowiona. Po zabiegu nalezy stosować krem z 2,5% retinolu, który posiada przyjemną konsystencję, szybko się wchłania, ale pozostawia na skórze lekką, nawilżającą warstwę, która nie ma nic wspólnego z tłustym "filmem".


Skóra po kremie w ogóle mnie nie szczypała, ani nie mrowiła, pomimo tak wysokiego stężenia retinolu. Ważne jest to, że seria to tylko dwa zabiegi wykonywane co 7-10 dni, a w międzyczasie na noc pielęgnujemy skórę dołączonym kremem na noc, a w dzień chronimy kremem z filtrem SPF 50+ i z wysokim wskaźnikiem UVA/PPD. 
Przyznam, że po całej kuracji, czyli dwóch zabiegach i stosowaniu kremu z retinolem moja skóra stała się bardziej nawilżona, napięta, gładsza, jej koloryt wyrównany, a co najważniejsze - zmniejszyły się pory skórne, ograniczyła się ilość wydzielanego sebum i cera stała się czystsza.
Jeszcze nie miałem zabiegu, który tak wielokierunkowo działałby na moją problematyczną skórę.
Zobaczcie sami na zdjęcia efektów:



Zabieg powtórzę jeszcze na wiosnę, gdyż jestem bardzo, a to bardzo zadowolony.

Zabieg wykonacie w dobrych salonach kosmetycznych, jest to produkt tylko do użytku profesjonalnego, zatem jako osoby prywatne nie będziecie mogli go zakupić.

Zapraszam Was na stronę peel-mission.pl.

Ściskam,
Greg

7 komentarzy:

  1. efekty wow! aż się wierzyć nie chce ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też chcę taki zabieg! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny efekt. Taki zabieg to widzę idealne rozwiązanie dla problematycznej cery ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie polecam. U mnie osobiście nastąpiły komplikacje po zabiegu. Skóra pełna grudek, nierówności przez tydzień. Horror. I nie było to tradycyjne złuszczanie. Firma z chęcią bierze pieniądze, ale za problemy po zabiegu wogóle nie czuje się odpowiedzialna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie polecam zabiegu Reti peel. U mnie osobiście nastąpiły komplikacje po zabiegu. Skóra pełna grudek, nierówności przez tydzień. Horror. I nie było to tradycyjne złuszczanie. Firma z chęcią bierze pieniądze, ale za problemy po zabiegu wogóle nie czuje się odpowiedzialna.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlaczego masz takie same zdjęcia w tym poście?http://wszystkoopielegnacji.blogspot.com/2012/09/witam-serdecznie-dzis-przedstawie-wam.html

    OdpowiedzUsuń