poniedziałek, 29 lipca 2013

GUAM w walce o piękną skórę..

Kochani,

Dziś Wam przedstawimy godne uwagi produkty o działaniu antycellulitowym i wyszczuplającym.
Przez ostatni miesiąc testowaliśmy produkty GUAM w próbkach, jednak ich ilość wystarczyła na przeprowadzenie pełnej, miesięcznej kuracji.
Zapraszamy!!

GUAM FANGHI D’ALGA - Koncentrat wyszczuplający i antycellulite

Od producenta:

Błotny koncentrat zawierający ekstrakty roślinne oraz w 100% naturalne składniki pochodzenia morskiego (algi, glinki, sole mineralne). Preparat przeznaczony do skutecznej i systematycznej walki z cellulitem i tkanką tłuszczową. Efekty widoczne są już po pierwszej aplikacji. Działa dobroczynnie na skórę – ujędrnia ją, nawilża, wygładza, dostarcza niezbędnych składników odżywczych. Stanowi doskonałe uzupełnienie kuracji odchudzających.

Opinia:

Testowałam 11 saszetek po 75 ml każda.


Konsystencja jest błotna, gęsta.


Po nałożeniu produktu na skórę ud, pośladków i brzucha zgodnie z zaleceniem - od dołu do góry. Następnie owijałam się folią spożywczą i siedziałam sobie wygodnie na sofie czytając książki lub oglądając filmy:)
Produkt bezproblemowo rozprowadza się na skórze, tuż po zetknięciu ze skórą powodował dość mocne pieczenie i "kłucie"- było to dla mnie bardzo niekomfortowe, ale wytrzymałam za każdym razem.
Z każą chwilą pieczenie było słabsze.

Po godzinie spłukiwałam produkt ciepłą wodą. Skóra była zaczerwieniona, ale tak gładka i jędrna, że byłam zachwycona.
Po osuszeniu skóry wmasowywałam dowolny krem lub żel, co kilka dni inny, gdyż otrzymałam zestaw próbek wielu produktów.

Śmiało mogę przyznać, że kuracja dała świetne efekty, szczególnie, że w ostatnim czasie jak już wspominałam zwracam uwagę na to, co jem i regularnie uprawiam sport.
Koncentrat błotny GUAM doskonale wygładził moją skórę, stałą się przyjemniejsza w dotyku, a jej nierówny koloryt został ewidentnie ujednolicony.
Cellulit zmniejszył się, skóra stała się jędrniejsza i bardziej zbita.

Na koniec dodam, że wszystko to zawdzięczam również próbkom kremów, które Wam pokrótce zaprezentuję.


Jedne dają efekt chłodzący, inne rozgrzewają, część jest neutralnych.
Wszystkie doskonale się rozprowadzają na skórze i szybko wchłaniają.


GUAM AZIONE RAPIDA - Intensywny koncentrat wyszczuplający

Od producenta:

GUAM® AZIONE RAPIDA to naturalny produkt zawierający algi GUAM®. Właściwości tej kremowej formuły idealnie sprawdzają się w walce z cellulitem i doskonale przygotowują do pełnej tradycyjnej serii zabiegów metodą GUAM®, jak również utrzymują osiągnięte dzięki niej efekty. Preparatu nie powinny stosować osoby o skórze wrażliwej i z popękanymi naczynkami ze względu na intensywne właściwości rozgrzewające.
Uwaga! Ze względu na wysoką koncentrację substancji aktywnych, podczas zabiegu można odczuwać delikatne „kłucie” i pieczenie. Jeżeli odczucia te sprawiają nadmierny dyskomfort, należy preparat natychmiast zmyć.

Sposób użycia

Dzień przed wykonaniem zabiegu AZIONE RAPIDA należy wykonać peeling ciała przy użyciu ALGASCRUB w celu lepszego przygotowania skóry (usunięcie obumarłego naskórka).
Niewielką ilość preparatu AZIONE RAPIDA – delikatnie masując – nałożyć na miejsca objęte cellulitem. Następnie całość owinąć folią. Po upływie około 10-15 minut zmyć preparat, ale wyłącznie letnią wodą (najlepiej wziąć prysznic).
Po wykonaniu wymienionych czynności wmasować żel lub krem z serii GUAM®, aby wzmocnić działanie preparatu.
Częstotliwość stosowania: AZIONE RAPIDA najlepiej stosować w odstępach trzydniowych:
• jako przygotowanie do tradycyjnej metody GUAM®;
• dla zintensyfikowania efektów, stosować produkt 3 razy w tygodniu w odstępie 2 dni przez minimum 4 tygodnie;
• dla utrzymania efektów uzyskanych po pełnej serii GUAM® – stosować produkt 2 razy w tygodniu przez minimum 8 tygodni

Opinia:

Testowałem 11 saszetek po 90 ml każda.


Produkt ma podobną konsystencję do przedstawionego powyżej. Odczuwałem pieczenie i intensywne mrowienie podczas nakładania, jak i przez kilka minut po nałożeniu. Z każdym zabiegiem odczucia te były słabsze.
 Zabieg wykonywałem identycznie jak Monika, z tym, że spłukiwałem błoto już po 15 minutach, jak zaleca producent. Następnie również wmasowywałem żele i kremy polecane do stosowania po zabiegu.

Po miesiącu stosowania przyznaję, iż moja skóra jest w znacznie lepszej kondycji - bardziej zwarta, elastyczna, o równiejszym kolorycie.
Efekty szczególnie widać na brzuchu, na czym zależało mi najbardziej.
Uważam, że sam trening i dieta nie doprowadziły do tak spektakularnych efektów.

Z produktami GUAM bliżej zapoznacie się klikając TUTAJ, możecie je również tam zakupić.
Zapraszamy również na profil na Facebook'u: KLIK.

Znacie produkty GUAM? Jeśli tak- jak się u Was sprawdziły?

Pozdrawiamy,
G&M

Pomocy!

Witajcie Kochani,

Miał ktoś z Was kiedykolwiek problem z załączaniem zdjęć przy pisaniu nowego posta?
Oddaliśmy komputer do naprawy, dziś wrócił a problem nadal istnieje.

Zastanawiamy się co może być przyczyną..
Wina nie leży po stronie internetu, gdyż z innych laptopów korzystamy w tym samym miejscu i wszystko jest ok, a z tym jest ciągle problem- zdjęcia ładują się długo, po czym następuje cofanie się ładowania, najczęściej zdjęcia w ogóle się nie załadowują..
Dodamy, iż zdjęcia nie są dużej pojemności.

Może macie dla nas jakieś rady?

Z góry Wam dziękujemy i pozdrawiamy!
G&M

niedziela, 28 lipca 2013

Lirene Stop Cellulit!

Witam,

W ostatnim czasie bardzo systematycznie stosuję produkty antycellulitowe, jak i wyszczuplające.
Dziś przedstawię Wam część programu pięlęgnacyjnego Lirene STOP CELLULIT.
Zachęcam do lektury!

Lirene Stop Cellulit - Antycellulitowy żel pod prysznic

Od producenta:

Zwalczaj 5 przyczyn powstawania cellulitu 

CZY TEN KOSMETYK JEST DLA CIEBIE?

Antycellulitowy żel po prysznic Stop Cellulit został stworzony dla skóry z widocznymi objawami cellulitu.

Marzysz o pięknej sylwetce i jędrnej skórze bez cellulitu?

Antycellulitowy żel pod prysznic został wzbogacony kompleksem pięciu składników aktywnych mających na celu działanie na 5 przyczyn cellulitu. Żel niezwykle skutecznie oczyszcza i odświeża skórę, a orzeźwiający zapach grejpfruta pobudza i zapewnia wspaniałe doznania dla zmysłów.

Opinia:
Żel znajduje się w poręcznej, wygodnej butelce, opakowanie zawiera 250 ml produktu.


Konsystencja jest obfita w drobinki, które błyskawicznie rozpuszczają się przy masażu skóry. Posiada pomarańczowy kolor.


Dobrze się pieni i doskonale rozprowadza na skórze.
Pieknie pachnie grapefruitem, jak każdy produkt z tej linii, zapach jest bardzo orzeźwiający, pobudza, dodaje energii i poprawia samopoczucie.

Doskonale oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń, odświeża ją i sprawia, że jest przyjemna w dotyku.
Nie powoduje ściągnięcia, wysuszenia, ani podrażenienia.

Dzięki niemu skóra jest idealnie przygotowana na przyjęcie balsamu Lirene z tej samej gamy.


Lirene Stop Cellulit - Antycellulitowy peeling myjący

Od producenta:

Zwalczaj 5 przyczyn powstawania cellulitu 

CZY TEN KOSMETYK JEST DLA CIEBIE?

Antycellulitowy peeling myjący Stop Cellulit został stworzony dla skóry z widocznymi objawami cellulitu.

Marzysz o pięknej sylwetce i jędrnej skórze bez cellulitu?

Antycellulitowy peeling myjący skutecznie oczyszcza i wygładza skórę, a dzięki zastosowaniu formuły wzbogaconej kompleksem pięciu składników aktywnych działających na 5 przyczyn cellulitu pomaga w walce z widocznymi objawami cellulitu.

Opinia:
Kosmetyk zamknięto w poręczna, miękką tubkę, w której znajduje się 200 ml peelingu.


Konsystencja jest obfita w drobinki, tym razem są to drobinku złuszczające, ścierające.


Produkt kusi swoim pięknym owocowym zapachem, który jest jeszcze bardziej intensywny niż żelu.
Głęboko oczyszcza i wspaniale wygładza skórę dzięki drobinkom, które złuszczają martwy naskóręk, ale nie działają drażniąco.
Drobinki są według mnie idealnej wielkości- nie są zbyt duże, ani małe.
Po zastosowaniu skóra lepiej wchłania się balsam do ciała, zauważyłam również, iż dzięki takiemu złuszczaniu działa skuteczniej.

Reasumując:
Produkty do oczyszczania skóry objętej cellulitem marki Lirene swoim działaniem bardzo mnie usatysfakcjonowały. Dzięki swojemu zapachowi uzalezniają i sięgam po nie regularnie.
O efektach pełnej kuracji dowiecie się niebawem, kiedy to zrecenzuję balsam i maskę do ciała.

Czy znacie te produkty? Jakie kosmetyki Lirene są Waszymi ulubionymi?

Pozdrawiam,
Mika

środa, 24 lipca 2013

Lee Stafford - ABY WŁOSY BYŁY GRUBSZE!!

Kochani,

Dziś mamy przyjemność przedstawić Wam produkty do pielęgnacji włosów marki Lee Stafford.

Lee Stafford - Szampon MY BIG FAT HEALTHY HAIR

Od producenta:

Szampon dodający objętość, który poprawia strukturę włosa, zwiększa połysk jednocześnie zapobiegając matowieniu włosów. Dzięki temu włosy nie są wiotkie i cienkie.

Opinia:

Szampon znajduje się w poręcznej, miękkiej tubie, opakowanie zawiera 250 ml kosmetyku.


Posiada przyjemny, delikany zapach.
Konsystencję ma żelową, nie jest ani rzadka, ani zbyt gęsta.
Dobrze się pieni i doskonale rozprowadza się go na włosach.


Po zastosowaniu włosy są dogłębnie oczyszczone, świeze i przyjemne w dotyku.
Co najistotniejsze- szampon nie wysusza włosów i skóry głowy, nadaje się dzięki temu do częstego stosowania.
Po dłuższym stosowaniu kondycja włosów znaczenie się poprawia- są bardziej lśniące i zdrowsze.


Lee Stafford - Odżywka MY BIG FAT HEALTHY HAIR

Od producenta:

Odżywka nadająca objętość włosom cienkim, która poprawia strukturę włosa, zwiększa połysk jednocześnie zapobiegając matowieniu włosów. Dzięki temu włosy są odporne na złamania.

Opinia:

Opakowanie niczym nie różni się od opakowania szamponu.


Zapach jest intensywniejszy niż szamponu, tak samo przyjemny i nienachalny.
Konsystencja jest kremowa, przypomina balsam, świetnie rozprowadza się na włosach.


Po zastosowaniu włosy są nawilżone, odzywione, pełne blasku i objętości.
Po kilku zastosowaniach nasze włosy są widocznie zdrowsze, gładsze i zregenerowane, zmniejszyła się ich podatność na wypadanie.

Podsumowując:
Wszystkie obietnice producenta został spełnione, produkty Lee Stafford polecamy Wszystkim, którzy chcą profesjonalnie i kompleksowo zadbać o swoje włosy.

Znacie kosmetyki Lee Stafford? Jeśli tak to podzielcie się z nami swoimi odczuciami i wrażeniami:)

Pozdrawiamy serdecznie,
G&M

niedziela, 21 lipca 2013

IVR - Zapachowe mgiełki do ciała

Witajcie Kochani,

Dziś ponownie zapraszamy Was na "pachnący" post:)
Tym razem w całkiem innej odsłonie.

IVR - Zapachowe mgiełki do ciała
-Jaśmin i Pieprz
-Brzoskwinia i Porzeczka

Od producenta:

NATYCHMIASTOWO NAWILŻA I ODŚWIEŻA SKÓRĘ.
Pozostawia skórę gładką i pięknie pachnąca.
Testowane dermatologicznie.
Tylko do użytku zewnętrznego.
Produkt łatwopalny.

Opinia:

Mgiełki posiadają bardzo atrakcyjne i praktyczne opakowania.
Dzięki doskonałym dozownikom aplikacja jest szybka i przyjemna.


Zapachy są bardzo intensywne, długotrwałe i orzeźwiające.
Jaśmin i Pieprz to kompozycja, która pozytywnie wpływa na moje samopoczucie- relaksuje, odpręża i wycisza.
Z kolei Brzoskwinia i Porzeczka jest kompozycją dodającą mi energi, pobudzającą do działania i odświeżającą umysł.
Idealnie nadają się właśnie na lato i w moim przypadku zastępują czasami wodę perfumowaną.
Oczywiście jest to produkt, który nie tylko ma za zadanie pachnieć, ale również pielęgnować skórę.
Przyznaję, iż z tego zadania również wywiązuje się świetnie- faktycznie delikatnie nawilża i intensywnie odświeża skórę, a szczególnie podczas upałów na tym mi zależy. W efekcie skóra jest przyjemna w dotyku i  cudownie pachnąca.

Składy:


Podsumowując:
Połączenie pięknego zapachu, który może niekiedy zastąpić wodę perfumowaną z właściwościami pielęgnacyjnymi... tak najkrócej podsumowałabym mgiełki IVR.
Jestem bardzo ciekawa innych wariantów zapachowych i przypuszczam, że się na nie skuszę:)

Znacie te mgiełki? Jeśli tak to jak się u Was spisały?

Pozdrawiam,
Mika

sobota, 20 lipca 2013

Fantastyczne zapachy z pachnącej szafy:)

Witamy!

Dziś będzie u nas bardzo pachnąco i przyjemnie:)
Serdecznie zapraszamy!

Pachnąca Szafa - pachnące saszetki do szafy

Od producenta:

Letnie porządki w szafie

Wiosna i lato w końcu nadeszły. Czas na zmiany w garderobie i porządki w szafie. Zakup nowych ubrań, a także wpuszczenie odrobiny świeżości w postaci nowych saszetek od Pachnącej Szafy o zapachu Trawy Cytrynowej, Kwiatów Polnych, Wanilii i Bergamotki, Jaśminu i Drzewa Sandałowego to absolutny must have tego sezonu!

Z pewnością każda z pań zna trendy na nadchodzącą wiosnę i lato. Czarno – białe, neonowe, kobaltowe, pastelowe, żółte to najmodniejsze kolory ubrań i dodatków , wkrótce opanują ulice w Polsce. A jakie są obowiązkowe zapachy do szafy? Twórcy zapachów od Pachnącej Szafy stworzyli cztery nowe saszetki o bajecznych zapachach, które są wiodącym trendem na nadchodzący sezon.
Letni zapach do naszej szafy powinien być zgodny z naszym własnym upodobaniem do woni. Kupując aromaty do domu na lato warto posłuchać swojej intuicji i gustu, a wręcz zaufać własnemu nosowi, który nie da się oszukać i wybierze dla nas najbardziej odpowiedni zapach.
Kreatorzy zapachów tworząc letnie aromaty najczęściej sięgają do darów natury. Łączą aromaty kwiatów, które pojawiają się na przestrzeni wiosny i lata, takie jak: konwalia, hiacynt, jaśmin magnolia, stokrotka z owocami typu: czarna porzeczka, marakuja, pomarańcza, granat i świeżymi ziołami: mięta, bazylia czy rozmaryn.
Jedni gustują wśród aromatów typowo kwiatowych inni wolą cytrusowe, dlatego wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom Pachnąca Szafa daje do wyboru cztery nowe saszetki. Dzięki ich cytrusowo – kwiatowym zapachom w każdej szafie może zapanować cudowny zapach. Wpuść je do swojego wnętrza w postaci saszetek, poczuj lekkość, orzeźwienie i optymizm.

Dostępne zapachy:
- Kwiaty Polne, waga netto: 5,5 g cena: 2.99zł
- Trawa Cytrynowa, waga netto: 5,5 g cena 2.99zł
- Wanilia i Bergamotka, waga netto: 5,5 g cena: 2,99 zł
- Jaśmin i Drzewo Sandałowe, waga netto: 5,5 g cena: 2,99 zł  

Opinia:

Saszetki do szafy to bardzo praktyczny i wygodny sposób na to, aby w naszych szafach zawitała świeżość i optymizm.



Bogata oferta zapachów sprawia, że zapewne każdy znajdzie coś dla siebie.
Jeśli chodzi o nas to każdy z zapachów bardzo nam się spodobał, najbardziej jednak wanilia i bergamotka, gdyż jak często powatarzamy waniliowy zapach nalezy do naszych ulubionych.

Zapachy są bardzo intensywne i długotrwałe, ubrania mające bliską styczność z saszetką pachną właśnie jej nutami zapachowymi,
Możemy śniało powiedzieć, iż teraz nasze szafy otwieramy z większym entuzjazmem, ciesząc się wydobywającymi się z nich orzeźwiającymi aromatami.

Reasumując:
Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej nowości od Pachnącej Szafy i polecamy te produkty z czystym sumieniem. Prawie 3  zł za saszetke to niewiele jak za tak wysoką jakość.

Zapraszamy na stronę tutaj
Państwo są również na Facebook'u: KLIK

Pozdrawiamy,
G&M

piątek, 12 lipca 2013

Konkurs z Femi- wyniki!!

Kochani,

Serdecznie dziękujemy za konkursowe zgłoszenia.
Jak zwykle Wasza kreatywność bardzo pozytywnie nas zaskoczyła.


Nie będziemy przedłużać, zatem:

Olejek słoneczny Cocoa Samba otrzymują:

Kasia HŁ
PiotrS

Krem pod oczy Optimum otrzymuje:

Asica

Gratulujemy i serdecznie pozdrawiamy:)
G&M

czwartek, 11 lipca 2013

L'biotica - matująco-regulujący duet :)

Witam,

Dziś napiszę Wam o duecie, który został ostatnio przeze mnie dokładnie przetestowany i poznany.
Gorąco zapraszam:)

L’biotica DermoCure Woda micelarna Matująco-Regulująca

Od producenta:

Woda micelarna Matująco-Regulująca  z serii L’biotica DermoCure Demakijaż to lekki, dermatologiczny preparat przeznaczony do skóry tłustej, mieszanej i skłonnej do  niedoskonałości. Dzięki wyjątkowym właściwościom samoorganizujących się miceli efektywnie oczyszcza, odświeża i tonizuje skórę. Przywraca jej równowagę, matuje i reguluje wydzielanie sebum.
  • Sepicontrol A5  działa ściągająco na pory skóry, zmniejsza wydzielanie sebum i zapewnia efekt matujący. Zapobiega rozwojowi mikroorganizmów i wzmacnia mechanizmy obronne skóry.
  • Aktywne minerały (glin, cynk) wspomagają  prawidłowe funkcjonowanie komórek.
  • Łagodząca Alantoina niweluje skutki podrażnień.

Demakijaż i oczyszczanie.  Zawarte w formulacji delikatne substancje myjące są specjalnie dedykowane do demakijażu. Odpowiednie pH preparatu przywraca skórze stan fizjologicznej równowagi.

Efekt na skórze: 
  • Idealnie czysta, odświeżona skóra.
  • Matowy wygląd cery.
  • Przywrócona równowaga, złagodzenie podrażnień .

Skład INCI
Aqua, Glycereth-7 Caprylate/Caprate, Capryloyl Glycine (and) Sarcosine (and) Cinnamomum Zeylanicum Bark Extract , Magnesium Chloride, Potassium Chloride, Aluminum Chloride, Zinc Chloride, Copper Sulfate, Manganese Chloride, Sodium Chloride, Lysine, Panthenol, Methyl Gluceth-20, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil  (and) Trideceth-9, Phenoxyethanol (and) Methylisothiazolinone, Allantoin, Parfum, Tromethamine, Citric Acid

Opinia:

Wodę zamknięto w poręcznej butelce, opakowanie zawiera 200 ml produktu.


Do gustu bardzo przypadł mi zapach- owocowy, wyrazisty, bardzo przyjemny.
Płatek nasączony płynem doskonale orzeźwia, odświeża i oczyszcza usuwając pozostałości pielęgnacyjnych kosmetyków rano, wieczorem zaś dogłębnie oczyszcza skórę z wszelkich nieczystości, sebum, które nagromadzą się w ciągu dnia.
Nie pozostawia na skórze żadnej warstwy, przez co nawet w najmniejszym stopniu jej nie obciąża.
Jest produktem bardzo lekkim i delikatnym- nie podrażnia nawet wrażliwej skóry w okolicach oczu, wręcz przeciwnie- łagodzi podrażnienia.
Zapewnia efekt matujący i reguluje wydzielanie sebum (w połączeniu z kremem z tej serii), moja skóra mniej się przetłuszcza odkąd stosuję te kosmetyki.


L’biotica DermoKrem InnovAge Matująco-Regulujący


Od producenta:

Matująco-Regulujący krem dermatologiczny z serii DERMOKREM InnovAge został przygotowany dla cery tłustej i mieszanej w celu zapewnienia jej odpowiedniej równowagi i redukcji niedoskonałości.
System InnovAge = Phytobaza + Sepicontrol ™ A5

Efekt na skórze:
  •  Zwężone pory, matowa cera, zredukowana aktywność gruczołów łojowych;
  •  Redukcja niedoskonałości i równomierny koloryt;
  •  Działanie złuszczające i wygładzające;
  •  Optymalny poziom nawilżenia;
  •  Wzmocnienie układu odpornościowego skóry;
  •  Neutralizacja wolnych rodników. 

Lekka konsystencja kremu daje uczucie długotrwałego nawilżenia i komfortu. Nie pozostawia tłustego filmu. Nie lepi się. Pozwala skórze oddychać, nie zatyka porów. Krem jest idealną bazą pod makijaż.
Jedyna w swoim rodzaju seria kremów oparta na innowacyjnym systemie InnovAge, który gwarantuje ciągłe utrzymanie podstawowych, fizjologicznych funkcji skóry oraz wykazuje działanie ukierunkowane w zależności od problemu skóry.

Skład INCI:
Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Glyceryl Stearate Citrate, Hydrogenated Didecene, Isododecane (and) Hydrogenated Tetradecenyl/Methylpentadecene, Isododecane (and) Dimethicone Crosspolymer, Dimethicone, Glyceryl Stearate, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Isostearyl Isostearate, Ribes Nigrum (Black Currant) Oil*, Avena Sativa Bran Extract*, Magnesium Ascorbyl Phosphate (and) EDTA*, Tocopheryl Acetate*, Papain (and) Glucose*, Capryloyl Glycine (and) Sarcosine (and) Cinnamomum Zeylanicum Bark Extract, Allantoin, Tetrasodium EDTA, Pentaerythrityl Tetraisostearate, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Phenoxyethanol (and) Methylisothiazolinone, Parfum, CI 77891 (and) Mica (and) Tin Oxide, Sodium Hydroxide

Opinia:

Opakowanie kremu to praktyczny, lekki, plastikowy słoiczek, który bardzo ładnie się prezentuje i mieści 50 ml produktu.


Posiada zapach taki jak woda, bardzo mi on odpowiada, dzięki temu jeszcze chętniej sięgam po produkt.
Konsystencja jest lekka, wchłania się bardzo szybko, nie pozostawiając tłustej warstwy.


Pierwsze zdziwienie- jak tak lekki krem może tak dobrze nawilżać?
Otóż najwidoczniej może, mam bardzo suche policzki i przetłuszczającą się strefę T, krem doskonale sobie z nią radzi. Suche policzki odzyskują długotrwały komfort dzięki głębokiemu nawilżeniu, jednak strefa T nie jest obciążona i efekt matujący utrzymuje się kilka godzin.
Krem ma innowacyjne, doskonale dobrane składniki i dzięki temu działa wszechstronnie.
Prócz przywrócenia równowagi mojej mieszanej skórze, na czym najbardziej mi zależało, zauważyłem również, że pory zostały zmniejszone, zmiany trądzikowe złagodzone, a koloryt bardziej jednolity.
Cera jest wyraźnie gładsza, przyjemniejsza w dotyku, zapewne dzięki składnikom złuszczającym.
Jednak w tym przypadku nie musimy obawiać się skutków ubocznych, w postaci podrażnienia, czy wysuszenia.

Zaznaczam, że efekty są wynikiem stosowania obydwu produktów jednocześnie.

Podsumowując:

Jestem bardzo zadowolony z działania matująco-regulujących kosmetyków L'biotica.
Prócz swojego podstawowego działania doznałem dodatkowych efektów, o których wspomina producent.
Produkty można nierzadko nabyć w promocyjnej cenie, ostatnio za niecałe 18 zł. Za niewielkie pieniądze otrzymujemy wysoką jakość, co bardzo mnie cieszy.

Zapraszam na profil na Facebook'u marki: tutaj.

Znacie produkty marki L'biotica? Jeśli tak - jak się u Was sprawdzają?

Miłego dnia,
Greg

środa, 10 lipca 2013

Sesderma w aptekach!!

Drodzy,

Często pytaliście nas, gdzie można zakupić dermokosmetyki marki Sesderma.
Mamy dla Was dobrą wiadomość- Sesderma jest już w kilkunastu aptekach na terenie naszego kraju.

W tych aptekach dostaniecie produkty:

Efarm 24 - ul. Rynek Piastowski 13, Rozprza
Europejska C.H. Silesia - ul.Chorzowska 107, Katowice
Cosmedica - ul. Rembielińska 20, Warszawa
Cosmedica - ul. Grodziska 46 A, Brwinów
Cosmedica - Pl. Przymierza 8, Warszawa
Cosmedica - ul. Światowida 41, Warszawa
Cosmedica - ul.Geodetów 23, Piaseczno
Eskulap - ul.Leśna 2A, Zabierzów
Eskulap - al. Pokoju 44, Kraków
Eurolek - ul. Regis 11, Bochnia
Olmed - ul. Grobelna 8, Pabianice
Medialis - ul. Jana Nowaka Jeziorańskiego 25, Bytom


Z bogatą ofert marki zapoznacie się klikając na poniższe logo :)

Pozdrawiamy!
G&M

wtorek, 9 lipca 2013

Madame Lambre - dotyk piękna..

Drodzy,

Zapraszam na recenzje produktów, których opakowania są tak nieprzeciętnie, że pomimo, iż znajdują się w mojej ulubionej szafce w łazience od tygodni to zachwycam się nimi tak samo jak na początku:)


MADAME LAMBRE, SILK CHARM MILK - Mleczko do demakijażu twarzy, oczu i dekoltu 

Od producenta:

Dokładnie usuwa makijaż, działając kojąco i łagodząco. Dzięki obecności kompleksu protein jedwabiu i aminokwasów (Sedsilk) mleczko poprawia utrzymanie właściwego stopnia nawilżenia skóry, pozostawiając ją pełną blasku. Skóra odzyskuje energię i nabiera zdrowego koloru. Mleczko zapewnia komfort skóry, przygotowując ją do przyjęcia aktywnych składników kremu.
Uzupełniające produkty serii Silk Charm: krem na dzień i noc, krem pod oczy oraz tonik oczyszczająco-tonizujący.
Produkt testowany dermatologicznie.
Opinia:

Mleczko znajduje się w bardzo atrakcyjnej, unikatowej butelce. Wielkim plusem jest pompka dozująca odpowiednią ilość kosmetyku.
100 ml kosztuje 17 zł.


Pachnie bardzo naturalnie i przyjemnie.
Konsystencja jest lekka, przez co bezproblemowo i przyjemnie rozprowadza się produkt na skórze.
Jestem zwolenniczką delikatnego makijażu i ten produkt bezproblemowo usuwa tusz do rzęs, lekki podkład, czy pomadkę. Nie powoduje ściągnięcia, nie wysusza skóry - co jest dla mnie istotne (mam ostatnio bardzo suche , skłonne do podrażnień i rumienia policzki).
Dzięki temu mleczku cieszyć się mogę czystą, świeżą, ukojoną i nawilżoną skórą, która jest doskonale przygotowana do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.

Skład:


MADAME LAMBRE, SILK CHARM CREAM - Kojący krem na dzień i na noc do skóry pozbawionej blasku z pierwszymi oznakami starzenia
Od producenta:

Doskonała kombinacja składników zawarta w kremie optymalnie ujędrnia, nawilża, odżywia, chroni Twoją skórę, zmniejszając zaczerwienienia oraz podrażnienia.
Składniki aktywne serii: Sedsilk (kompleks protein jedwabiu i aminokwasów), Skwalan otrzymywany w wyniku ekstrakcji oleju oliwkowego, Matrixyl (indukuje produkcję kolagenu), Inhipase (ekstrakt z chińskiej rośliny Kudzu), Moist 24 (ekstrakt z azjatyckiej rośliny Imperata Cylindrica), masło Shea oraz kompleks witamin z grupy A, E, F.
Uzupełniające produkty serii Silk Charm: krem pod oczy, mleczko i tonik do demakijażu.
 Produkt testowany dermatologicznie.
Opinia:

Opakowanie to dość ciężki słoiczek, który jest absolutnie nieprzeciętny, obfity w  niebanalne wzory.
50 ml kosztuje ok. 40 zł.


Krem kusi pięknym, a zarazem delikatnym zapachem, określiłabym zapach jako roślinny, z domieszką owoców.
Kolor ma lekko różowy, konsystencja nie należy do ciężkich, ani bardzo lekkich- takie uwielbiam!


Produkt szybko się wchłania, pozostawia skórę nawilżoną, odżywioną i promienną.
Łagodzi również podrażnienia, zaczerwienienia i sprawia, że moja skóra jest jeszcze gładsza.

Idealnie nadaje się do stosowania jako baza pod makijaż, podkład lepiej się rozprowadza i jego trwałość jest przedłużona.



Skład:

Reasumując:
Opakowania produktów są wg. mnie bardzo luksusowe i piękne. W tym przypadku zawartość również nie pozostawia niczego do życzenia, są to bardzo skuteczne kosmetyki o cudownych zapachach.
Zapraszam na zakupy do sklepu tutaj.

Znacie produkty Madame Lambre? Opakowanie ma dla Was duże znaczenie?

Dobranoc:)
Mika

poniedziałek, 8 lipca 2013

Wyniki, wyniki!!

Witamy,

Serdecznie dziękujemy Wszystkim za udział w konkursie z marką L'biotica.
Wasze wypowiedzi były bardzo kreatywne i bardzo nam się podobały.
Mogliśmy jednak nagrodzić tylko 3, zaś zgłoszeń było 14 tym razem.


Przedstawiamy Wam nicki zwyciężczyń oraz za ich zgodą nagrodzone odpowiedzi:

"Dlaczego chcę zadbać o rzęsy latem?

Otóż dlatego, że to właśnie wakacje są idealnym momentem w moim życiu kiedy intensywniej mogę zadbać o swój wygląd.
Wówczas mam czas na dodatkowe zabiegi pielęgnacyjne, a moim łamliwym, pozbawionym blasku, cienkim rzęsom marzy się taka kuracja.
Poza tym marla L'biotica jest mi nieznana i chciałabym przekonać się na własnych rzęsach czy te produkty są skuteczne:)
 "  
Aneta:)

"Rzęsy są ważnym elementem urody każdej kobiety, piękne rzęsy przyciągają męskie spojrzenia, dodają uroku i wdzięku....
Stres, zmęczenie, pośpiech,  złe nawyki żywieniowe... to wszystko powoduje, że cierpi nasza uroda.....
Wysokiej jakości produkty są w stanie nam pomóc i wierzę, że moim rzęsom produkty l'biotica pomogą odzyskać zdrowe, piękne rzęsy."
Marti

"O rzęsy staram się dbać o każdej porze roku, gdyż tego ich stan wymaga.
Chciałabym, by tego lata moje rzęsy wyglądały jak popularnych gwiazd, z tym że bez użycia kosmetyków do makijażu, czy to możliwe? Mam nadzieję, że się przekonam i to do mnie trafią preparaty do rzęs"
Asica

Gratulujemy i czekamy na Wasze adresy.
Nagrody możemy wysłać już jutro:)

Greg&Mika

niedziela, 7 lipca 2013

Lirene YOUNGY 20+ dla młodych i dynamicznych..

Kochani,
Kosmetyki Dr Irena Eris są nam znane od bardzo dawna, zawsze chętnie po nie sięgamy.
Dzisiaj Was zapraszam na recenzje kosmetyków Lirene.
Przedstawię Wam kosmetyki pielęgnacyjne, a następnym razem oczyszczające z nowej linii YOUNGY 20+.

Lirene YOUNGY 20+ Kremo-żel z witaminowymi drobinkami do twarzy i pod oczy spf 10

Od producenta:

CZY TEN KOSMETYK JEST DLA CIEBIE?

Kremo-żel z witaminowymi drobinkami z serii Youngy 20+ jest odpowiedni dla wszystkich typów cery; szczególnie polecany dla osób młodych 20+.

Chciałabyś się przenieść w orientalny świat hinduskich tańców z Bollywood? Szukasz produktu, który zadba o równowagę Twojej skóry i dostarczy jej egzotycznej energii?

Kremo-żel z witaminowymi drobinkami do twarzy i pod oczy zachwyca kuszącym zapachem mangoi kompleksowo pielęgnuje skórę, dbając jednocześnie o niezwykłe zmysłowe doznania. Idealnie się rozprowadza, uwalniając witaminę E, zamkniętą w zielonych drobinkach.
Innowacyjna konsystencja produktu sprawia, że jest on wyjątkowo lekki i delikatny i szybko się wchłania.


Opinia:

Kremo-żel znajduje się w plastikowym słoiczku, który ma bardzo ciekawą szatę graficzną.
50 ml kosztuje ok. 20 zł.


Już sam zapach zachęca do stosowania kosmetyku- ewidentnie odczuwalny jest aromat świeżego mango.

Konsystencja jest właśnie tak jak określił ją producent - kremowo-żelowa. Wchłania się bardzo szybko, a zielone drobinki pod wpływem wsmarowywania kremu pękają i błyskawicznie wnikają w skórę.


Jestem usatysfakcjonowana poziomem nawilżenia, jakie daje mi ten produkt. Moja mieszana skóra (bardzo suche policzki) tuż po aplikacji odzyskuje komfort, jest miękka, elastyczna i promienna.
Zauważyłam również, że kremo-żel ma również działanie kojące, drobne podrażnienia, zaczerwienienia znikają chwilę po jego zastosowaniu.
Rano przez brak czasu wklepuję go również pod oczy i w tej roli sprawdza się doskonale.
Jest doskonałą bazą pod makijaż, wydaje mi się także, że dzięki niemu makijaż utrzymuje się dłużej.

Skład:



Lirene YOUNGY 20+ BB krem / SPF 15

Od producenta:

CZY TEN KOSMETYK JEST DLA CIEBIE?

BB krem z serii Youngy 20+ jest polecany dla wszystkich typów cery.

Chciałabyś zachwycać promiennym, nieskazitelnym wyglądem?
Krem BB z serii Youngy 20+ to unikalny produkt o multifunkcyjnym i skutecznym działaniu. Jego lekka i delikatna konsystencja sprawia, że krem idealnie się rozprowadza i równomiernie wtapia w skórę, dopasowując do każdego typu cery. Kojący zapach egzotycznych azjatyckich roślin odpręża, pobudza zmysły i pozwala osiągnąć równowagę ciała i ducha.

Opinia:

Produkt zamknięto w bardzo poręcznej, miękkiej tubce z ciekawym designem.
50 ml kosztuje ok. 25 zł.


Zapach ma bardzo delikatny, roślinny i nienachalny.

Konsystencja jest lekka i bardzo delikatna, bezproblemowo rozprowadza się na skórze, uwielbiam nakładać go na powyżej przedstawiony krem z tej samej linii.
Cenię go za kolor- bardzo naturalny, beżowy, dość jasny, dopasowuje się idealnie do mojej skóry, wtapia w nią i po chwili od nałożenia staje się niewidoczny.
Posiada rozświetlające drobinki, są jednak bardzo subtelne, niewielkie i nienachalne, co bardzo mi odpowiada.
Mam drobne przebarwienia, skłonności do podrażnień- przez co moja skóra bywa zaczerwieniona. Krem BB od Lirene dobrze radzi sobie z maskowaniem takich niedoskonałości, koloryt jest ujednolicony.

Prócz właściwości korygujących cenię go za ochronę (spf 15) oraz właściwości pielęgnacyjne, otóż nawilża, odżywia i wygładza skórę. Po dłuższym stosowaniu ogólna kondycja skóra poprawia się, odzyskuje blask i wygląda na bardziej wypoczętą.

Skład:


Podsumowując:
Kosmetyki Lirene z nowej linii YOUNGY 20+ zachwyciły mnie swoją jakością, zapachami, ciekawie zaprojektowanymi opakowaniami....
Niebawem pojawi się recenzja pozostałych produktów gamy, już teraz możecie poczytać o nich tutaj.

Pozdrawiam serdecznie,
Mika

piątek, 5 lipca 2013

L'OCCITANE - dotyk luksusu..

Witam gorąco,

Dziś chciałabym Wam napisać o kosmetykach, na które skusiłam się jakiś czas temu.
Z opisu producenta wysunęłam wniosek, iż będą idealnie spisywać się własnie w upalne dni.
Po pierwsze - fluid matujący, który zastępuje mi latem odżywcze kremy oraz krem BB- alternatywa dla podkładu, którego staram się nie stosować latem.

Zapraszam do zapoznania się z moimi opiniami na temat tych produktów, dowiecie się czy opis producenta pokrył się z efektami na mojej twarzy.

L'Occitane - Fluid matujący Angelika

Od producenta:

Fluid Matujący Angelica łączy ekstrakty Angeliki z naturalnym olejkiem eterycznym z cytryny zapewniając maksymalne nawilżenie i witalność skóry.
Fluid jest idealny dla skóry tłustej łącząc w sobie:
- Olejki eteryczne z cytryny, znane z właściwości oczyszczających,
- Cynk eliminuje efekt przetłuszczania
- Ekstrakt z Angeliki pomaga nawilżyć skórę i chroni przed działaniem wolnych rodników

Opinia:

Bardzo pozytywne wrażenie zrobiło na mnie już samo opakowanie- niewielkie, higieniczne z praktyczną pompką. 50 ml kosztuje 135 zł.


Kolejnym wielki atutem okazał się zapach- świeża cytryna z jakimiś roślinnymi dodatkami. Zapach jest bardzo energetyzujący, pobudzający i orzeźwiający- po prostu idealny na lato!

Konsystencja produktu jest bardzo lekka, faktycznie jest to fluid.


Wchłania się bardzo szybko, nie pozostawia na skórze żadnej warstwy,a mimo wszystko odczuwam po zastosowaniu intensywne nawilżenie, którego moja cera bardzo potrzebuje.
Latem zawsze mam problem z przetłuszczającym się czołem oraz nosem, fluid L'Occitane powoduje, że efekt matujący jest długotrwały, mając go na twarzy zauważyłam, że w momencie gromadzenia się na twarzy sebum, czy też potu zostaje on wchłaniany.
Jest to pierwszy produkt, który ma tak zbawienne działanie na przetłuszczające się obszary mojej skóry.
Moje suche policzki po zastosowaniu tego produktu nie zostają pozbawione komfortu, co bardzo mnie cieszy i świadczy tylko i wyłącznie o doskonałych właściwościach fluidu.
Kosmetyk ograniczył także powstawanie drobnych niedoskonałości i pomógł mi w walce z wągrami.

Skład:



L'Occitane - Upiększający krem BB, odcień średni

Od producenta:

Kremy BB muszą spełniać wiele funkcji jednocześnie – korygować cerę, maskować niedoskonałości i skutecznie pielęgnować skórę. L’OCCITANE oferuje nawet więcej: nasz najnowszy Krem upiększający zawiera filtr UV, który zapewnia ochronę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych (SPF 30).
Najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Konsystencja kremu jest gładka, lekka i subtelna. Niezależnie od kolorytu Twojej skóry, Krem upiększający Irys i Angelica dopasuje się doskonale. Twoja cera będzie bardziej jednolita, rozjaśnią się plamy i przebarwienia, a skóra będzie wyglądać na gładszą i jędrną.
Kilka kropli Esencji Irys i Angelica nałożonych pod krem dodatkowo wzmocni pielęgnacyjne i rozświetlające działanie kremu. Krem upiększający Irys i Angelica delikatnie otuli twarz  niczym druga skóra. W ten prosty sposób możesz codziennie doskonalić wygląd swojej skóry i dogłębnie ją pielęgnować.

Opinia:

Kremy BB... miałam ich wiele, mają spełniać wiele funkcji jednocześnie, wg. mnie różnie z tym bywa, ciężko było mi znaleźć odpowiedni....

Krem BB od L'Occitane zamknięty jest w eleganckiej i wąskiej tubce, z której z łatwością możemy wydobyć interesującą nas ilość kosmetyku. 40 ml kosztuje 120 zł.


Produkt posiada piękny, intensywny, kwiatowy zapach.
Konsystencja jest lekka, aksamitna i kremowa, w kontakcie ze skrą staje się płynny, przez co równomiernie i dokładnie można go rozprowadzić.

Zdecydowałam się na kolor średni, gdyż latem z reguły skóra ma ciemniejszy odcień. Jest to bardzo ładny, naturalny, średni beż.


Nakładam produkt w małych ilościach, a jego właściwości wtapiające się, dopasowujące do naturalnego koloru skóry uważam za doskonałe!
Poza tym posiada dobre właściwości korygujące niedoskonałości skóry.
Jestem posiadaczką przebarwień, często miewam podrażnienia, zaczerwienienia i tu kolejne zaskoczenie, po zastosowaniu tego kremu stają się one prawie niewidoczne, . jednak podkreślam, że nie mam poważnych problemów z cerą. Myślę jednak, że osoby z większymi problemami mogłyby stosować ten krem wraz z jakimś dobrze kryjącym korektorem.

Niewątpliwym plusem są filtry spf 30, dzięki którym kosmetyk chroni przed promieniowaniem UV.

Najistotniejsze w kremach na dzień są dla mnie właściwości pielęgnacyjne i w tym aspekcie również się nie zawiodłam. Krem powoduje, że skóra jest niezwykle gładka, nawilżona i jędrniejsza.

Skład:

Podsumowując:
Kosmetyki L'Occitane bardzo mnie urzekły przede wszystkim swoimi właściwościami pielęgnacyjnymi, ale również przyjemnością stosowania i wspaniałymi, miłymi dla oka opakowania.
Serdecznie polecam opisane przeze mnie produkty, zapraszam Was do odwiedzenia strony: http://pl.loccitane.com/angelica,36,2,17578,0.htm znajdziecie tam informacje na temat bogatej linii Angelica.

Znacie produkty marki L'Occitane? Jeśli tak to jak się u Was sprawdzają/sprawdzały? 

Pozdrawiam,
Mika