Dziś o kosmetyku, który po pierwszej aplikacji zdobył moje serce i mam nadzieję, że nigdy nie zostanioe wycofany ze sprzedaży:)
UNDER TWENTY - Fluid MATUJĄCY effect perfect cover
Od producenta:
Dostępny w 3 kolorach:
01 piaskowy
02naturalny
03 beżowy
Efekty działania:
Innowacyjna formuła fluidu aksamitnie otula cerę grapefruitową świeżością. Niedoskonałości przestają być widoczne, a skóra staje się naturalnie gładka i matowa.
Skuteczność potwierdzona dermatologicznie.
Potwierdzona skuteczność:
skutecznie maskuje niedoskonałości
matuje
nie zatyka porów
Stosowanie:
Stosuj na twarz oczyszczoną kosmetykami serii ANTI! ACNE. Dla dłuższego efektu matującego możesz nanieść wcześniej na twarz krem nawilżająco-matujący ANTI! ACNE.
Opinia:
Opakowanie jest praktyczne, poręczne i bardzo ładnie się prezentuje, zawiera 30 ml produktu, a jego cena to ok. 17 zł.
Dzięki pompce fluid dozuje się szybko, a aplikacja jest bardzo higieniczna.
Posiada piękny, grapefruitowy zapach- nigdy wcześniej nie miałam jeszcze fluidu o owocowym zapachu.
Konsystencja jest lekka, doskonale rozprowadza się na skórze. Fluid nie pozostawia żadnych plam i nie wchodzi w pory.
Jestem posiadaczką jasnej cery i kolor 02 pasuje do mojej karnacji wręcz idealnie!
Kosmetyk świetnie dopasowuje się do kolorytu skóry i pozostaje niewidoczny, jeśli zastosowany jest z umiarem.
Właściwości kryjące w pełni mnie satysfakcjonują- mam kilka drobnych przebarwień i częste zaczerwienienia na skórze- z tymi defektami radzi sobie doskonale.
Nie używam korektora, gdyż lubię naturalny efekt i taki też osiągam.
Prócz krycia, co jest dla mnie bardzo ważne kosmetyk matuje i wygładza skórę. Pozostawia ją świeżą na wiele godzin, jego trwałość nie pozostawia również niczego do życzenia, ale podczas bardzo wysokich temperatur nie stosuję podkładu.
Nie ma mowy o wysuszaniu, czy zatykaniu porów w tym przypadku, a na wielu podkładach już się zawiodłam.
Mimo, iż nie jestem już nastolatką to muszę przyznać, że jest to najlepszy podkład jaki do tej pory miałam, a miałam wiele...
Znacie ten fluid? Znaleźliście fluid doskonały?
Pozdrawiam,
Mika
W takim razie muszę go kupić z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńPolecam;)
UsuńSłyszałam o nim,ciekawe czy mojej skóry by nie zapchał :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten fluid i naprawde jest super.......kryje dobrze i jest tani :) swietna recenzja :)
OdpowiedzUsuńmm ostatnio był w promocji w HEBE i tak się zastanawiałam i zastanawiałam ale nie kupił jak widzę to bardzo źle zrobiłam ;D
OdpowiedzUsuńŚwietny opis! Myślę, że warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńach koniecznie muszę sięgnąć ponownie po ten fluid bo już zapomniałam jak go bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńJa kwalifikuję się raczej do under thirthy, ale chętnie wypróbuję!
OdpowiedzUsuńhmm, grapefruitowy zapach powiadasz...musi być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńnie używam fluidów;D
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale może kiedyś go sprawdzę, bo zainteresowała mnie Wasza recenzja :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie przyszło mi do głowy żeby go wypróbować dlatego, że jest właśnie under twenty, ale w sumie chyba akurat przy fluidzie mogę się tym nie kierować :)
OdpowiedzUsuńnie znam, ale brzmi kusząco,może się skuszę :))
OdpowiedzUsuńsuper blog,ciekawe recenzje z pewnością będe częściej zaglądać,obserwuję!:)
ja waśnie tej serii uzywałam jako nastolatka ale podkładu nie. moim ulubieńcem jest revlon cs, używałaś?
OdpowiedzUsuńNie, nie, tego nie miałam. Jednak nie lubię mocnego krycia, a on chyba takowe ma??
Usuńmiałam go i bardzo go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńświetny podkład również dla takich staruch jak ja! ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię całą linię under twenty; używałam ich produktów jako nastolatka i dobrze się sprawdzały. chętnie sprawdziłabym ten grejfrutowy zapach:)
OdpowiedzUsuń