środa, 15 lutego 2017

Co w sobie kryje błękitna kosmetyczka DermoFuture?

Witajcie :)

DermoFuture zaskakuje mnie ciągle swoimi produktami, podoba mi się, że marka ma nie tylko kosmetyki, ale i godne uwagi urządzenia. Poza tym świetnym pomysłem są zestawy z kosmetyczką i o jednym z nich dziś Wam napiszę.


Zestaw DermoFuture z kuracją z nanopeptydami i komórkami macierzystymi i kosmetyczką

Kosmetyczka wraz z dwoma produktami kosztuje 56,90zł na stronie producenta - KLIK.


Płyn micelarny zamknięto w poręcznej, plastikowej butelce,Jest bardzo delikatny, co zauważyłem już przy pierwszej aplikacji, moja cera ani przez moment się nie zaczerwieniła, nie podrażnia również wrażliwych okolic oczu.
Płyn micelarny stosuję zawsze na wieczór przed oczyszczeniem twarzy żelem. Taki dokładny rytuał oczyszczający sprawia, że moja skóra jest w znacznie lepszej kondycji. 
Płyn bardzo dobrze oczyszcza moją skórę z wszelkich zanieczyszczeń.
Nie pozostawia na skórze tłustego filmu, za cechę go wyróżniającą uważam to, że delikatnie nawilża, nie odczuwam żadnego ściągnięcia skóry, a zdarzyło się to po innym płynie.


Intensywna kuracja do twarzy z nanopeptydami i komórkami macierzystymi to żelowe, lekkie serum, które świetnie się rozprowadza. Doskonale nadaje się do codziennej pielęgnacji pod dowolny krem przeciwzmarszczkowy, nawilżający itd. Ja oprócz tego, iż stosuję je czasami pod krem to zawsze stosuję przed mezoterapią mikroigłową, gdyż jest do tego przeznaczone.
Podoba mi się jego świeża konsystencja i efekt nawilżenia bez najmniejszego obciążenia.
Ciężko mi oceniać efekty samego serum, ale w połączeniu z mezorollerem daje naprawdę wspaniałe efekty, w postaci nawilżenia, napięcia, czy wyrównania kolorytu cery.


Ściskam:)
Greg

3 komentarze: