sobota, 18 lutego 2017

Melisa w tubce- o kremie Dr Hauschka słów więcej niż kilka :)

Cześć!

Melisa kojarzy mi się z relaksem, ukojeniem, odpoczynkiem.
Po krem z tym składnikiem sięgnąłem oczywiście nie tylko ze względu na ten składnik, ale ze względu na szereg składników, które wybitnie dbają o cerę problematyczną.





Dr Hauschka -  krem z melisy na dzień


Zacznę od tego, że obecnie jest promocja, gdzie do kremu dodany jest gratis w postaci 10ml toniku 



regulującego. Krem zamknięto w tubie przypominającej te, w których znajdują się maści. To rozwiązanie według mnie praktyczne, gdyż można produkt wycisnąć prawie do samego końca. 30ml kosztuje 87zł-KLIK, można powiedzieć, że "aż" 87zł, jednakże naturalny produkt o świetnym składzie musi kosztować.



Krem posiada dość gęstą, a jednocześnie lekką konsystencję. Po chwili  wchłania się całkowicie, nie pozostawia tłustego filmu na skórze, to najlżejszy z kremów dr Hauschka, który stosowałem. Myślę, że będzie świetnie nadawał się pod makijaż, ale że takowego na sobie nie wykonuję pewności 100% nie mam :)
Jego piękny, kojący zapach roślin i ziół bardzo zachęca do regularnego stosowania.
Mnie ten zapach relaksuje, napawa pozytywną energią, po prostu go uwielbiam!
Na początku stosowania odczułem i zauważyłam nawilżenie i wygładzenie skóry- jak po zastosowaniu wysokiej jakości nawilżającego kosmetyku.
Zaskoczeniem dla mnie jednak było, gdy po kilkunastu dniach codziennego stosowania moja skóra stała się rozjaśniona, jej koloryt wyrównany i mniej się przetłuszcza - wydaje mi się, iż to jeden z najintensywniej działających na mnie kremów na dzień w aspekcie nawilżenia i normalizacji.

Ściskam,

Greg

4 komentarze: