W maju na jednym ze zjazdów w szkole kosmetycznej miałem za zadanie zaprezentować naturalną, ale jednocześnie małą znaną w Polsce markę kosmetyczną.
Postanowiłem, że będzie to marka SWISSPURE, która idealnie wpisuje się w powyższe schematy.
Zaprezentowałem trzy produkty z różnych linii:
Bazę przeciwsłoneczną - KLIK, która doskonale chroni skórę przez promieniowaniem UV, dzięki filtrom mineralnym. Jest to produkt, który niesamowicie wygładza skórę i dzięki temu makijaż rozprowadza się niesamowicie gładko. Przez to, że produkt jest oparty na filtrach mineralnych- bieli, ale dla kobiet pod makijaż nie będzie to problemem.
Krem nawilżający, który nawilży, a nawet nawodni każdy rodzaj skóry - KLIK. Krem ma bardzo fajną, lekką konsystencję, a pomimo tego naprawdę doskonale nawilża i przyjemnie pachnie. Regularnie stosowany faktycznie poprawia nawilżenia i doskonale wygładza cerę.
Tonik, który koi, nawilża i ożywia cerę- KLIK. Tonik ma głównie przywracać właściwe PH, ale w tym przypadku dostajemy naprawdę więcej- regularnie stosowany naprawdę poprawia kondycje cery, staje się po prostu ładniejsza:)
Każdy otrzymał katalog, wprawdzie po angielsku, ale nie było to dla nikogo przeszkodą.
Ściskam,
Greg
Ciekawe, ciekawe... też nie znam :)
OdpowiedzUsuńSWISSPURE rzeczywiście musi być mało znana bo ja niewiele wiem na jej temat
OdpowiedzUsuńCiekawa marka, coś tam już słyszałam o jej kosmetykach :-)
OdpowiedzUsuńZnam wirtualnie, ale intrygujące :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie ta baza przeciwsłoneczna nas zainteresowała :)
OdpowiedzUsuń