Cześć,
Dziś postanowiłam, że napiszę Wam o dwóch produktach Soraya, które pomimo odmiennych nazw są według mnie do siebie bardzo podobne.
Soraya - Make-up Matujący Studio Matt
Od producenta:
Matujący make-up z witaminą E oparty na nowoczesnej formule wykorzystującej specjalne molekuły absorbujące nadmiar sebum, zapewnia cerze aksamitną gładkość, bez efektu błyszczenia. Make-up doskonale ujednolica i poprawia koloryt cery, tuszuje niedoskonałości i drobne zmarszczki, zapewnia perfekcyjny i naturalny wygląd przez wiele godzin. Sprawia, że skóra jest przyjemna w dotyku, nie wysusza jej, zapewnia poczucie komfortu.
Idealnie sprawdza się w przypadku cery mieszanej i przetłuszczającej się.
Soraya - Make-up Kryjący Studio Cover
Od producenta:
Kryjący make-up z witaminą E oparty na nowoczesnej formule wykorzystującej doskonałe pigmenty i składniki kryjące, zapewnia cerze aksamitną gładkość, jednolity koloryt oraz tuszuje niedoskonałości. Make-up poprawia odcień cery, ukrywa drobne zmarszczki, przebarwienia i zaczerwienienia. Zapewnia perfekcyjny i naturalny wygląd przez wiele godzin. Sprawia, że skóra jest przyjemna w dotyku, nie wysusza jej, zapewnia poczucie komfortu.
Idealnie sprawdza się w przypadku cery normalnej i suchej oraz mieszanej.
Opinia:
Z tubek łatwo wydostaje się produkt.
Pachną inaczej, chemicznie, ale nienachalnie. Ładniej pachnie make-up matujący.
Konsystencje mają bardzo podobne. Są lekkie, doskonale się rozprowadzają na skórze.
Kolory są do siebie bardzo zbliżone, ich atutem jest neutralność- to ładne beże, bez intensywnych różowych tonów (od prawej make-up matujący).
Fluid matujący faktycznie matuję, ale przy takich upałach, jakie mamy obecnie mojej skóry nic długotrwale nie matuje, zatem do jego trwałości się nie odniosę.
Fluid kryjący daje naturalne wykończenie, nie ma mowy o efekcie matującym, ale skóra też się nie błyszczy przesadnie.
Co do efektu kryjącego.. no właśnie...
Według mnie obydwa produkty kryją tak samo, ich poziom krycia jest słaby- ujednolicają koloryt, przebarwienia są troszkę mniej widoczne. Jeśli komuś zależy na dobrym kryciu to te produkty się nie sprawdzą, jeżeli zaś na lekkim wyrównaniu kolorytu i naturalnym wyglądzie to jak najbardziej.
Pozdrawiam,
Mika
E to się nie skuszę na niego.
OdpowiedzUsuńTeż go miałam , straszny był i ten zapach ;/
OdpowiedzUsuńOj oj, czytałam ostatnio na innym blogu bardzo niepochlebną recenzję... U Ciebie taka ani na plus ani na minus, hmmm chyba sobie podaruję zakup któregoś z tych przyjemniaczków :-) Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńMnie one zupełnie nie kuszą :)
OdpowiedzUsuńZ tej firmy jeszcze nie miałam, musiałabym obadać kolor w jakimś sklepie czy jest odpowiednio jasny dla mnie :) ja nie potrzebuję mocnego krycia, więc myślę, że mógłby być wystarczający :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że są takie blogi, z których można się dowiedzieć wiele o kosmetykach!
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny i pozdrawiam
A ja chętnie wypróbuję ten kryjący fluid, bo miałam już make-up Sorayi z serii Profesjonalna Szkoła Makijażu i byłam zadowolona, więc ciekawa jestem tej nowości :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubiłam podkład kryjący z serii HD ;)
OdpowiedzUsuńniestety nie dla mnie, kiedyś raz spróbowałam, jak sama powiedziałaś jeśli komuś zależy na naturalnym wyglądzie to w sam raz, ja mam za dużo wymagań...
OdpowiedzUsuńNie używam tego rodzaju kosmetyków, tylko i wyłącznie minerałki ;)
OdpowiedzUsuńbardzo polecam - super podkład który dobrze kryje, przykryje wszystko a tym samym daje naturalny efekt. Swietny efekt no i bardzo trwały :)
OdpowiedzUsuńPokryje wszystko?? Z pewnością nie!:)
Usuńbardzo mocno kryjący jest pharmaceris. używam go często jak korektora, tylko w niektórych miejscach.
Usuńnawet nie wiedziałam że soraya ma kolorówkę
Jakoś nie przepadam za ich podkładami, z resztą ostatnio używam tylko azjatyckich kremów bb ;-)
OdpowiedzUsuńmam ten podkład matujący i jestem zachwycona- naprawdę fajnie matuje sprawia ze skora nie świeci sie cały dzień- jest bardzo trwały. Polecam :)
OdpowiedzUsuńMam kryjący. jestem super zadowolona, bo odcień, który sobie kupiłam idealnie pasuje do koloru mojej karnacji. I wyglada naturalnie. Kryje, nie dając na szczęście efektu maski
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy, ale podoba mi sie:)
OdpowiedzUsuńJa muszę mieć mega dobre krycie :)
OdpowiedzUsuńJa jestem w lecie na odwyku jeśli chodzi o fluidy i daję trochę odpocząć mojej cerze, a w zastępstwie mam kremik BB też Sorayi . Na lato jak znalazł, ale jesienią chętnie wypróbuję tę nowość
OdpowiedzUsuńU mnie ten podkład bardzo się sprawdził. Na pewno do niego wrócę po wakacjach, bo w lecie tak naprawdę nie używam na twarz nic, oprócz maseczki bb Pełnia Blasku dermiki, znasz? :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię Pełnię Blasku, ale polecam Ci też Fresh&Go też Dermiki pod oczy i na powieki. Mam tendencję do opuchnięć i woreczków pod oczami, a ona doskonale sobie z nimi radzi. :)
Usuń