Po upalnym lecie przychodzi czas na regenerację, ja zaczęłam ją od esencji marki Arkana.
To prawdziwa witaminowa "bomba".
Arkana - Esencja witaminowa
Skoncetrowany koktail witamin A, E, C oraz koenzymu Q10 o aktywnym działaniu rewitalizującym, stymulującym i antyoksydacyjnym.
Witamina C w trzech formach - innowacyjnej lipofilnej prowitaminy C w połączeniu z czystym kwasem askorbinowym i formą estrową, zapewnia stabilność i efektywną penetrację. Stymuluje produkcję kolagenu, spłyca zmarszczki, uszczelnia naczynia krwionośne i rozjaśnia przebarwienia. Witaminy A i E oraz koenzym Q10 działają odmładzająco i regenerująco. Połączona siła witamin zapewnia ich efektywne działanie przyspieszające procesy odnowy i chroniące przed degradacją. Esencja polecana dla każdego rodzaju skóry, w profilaktyce przeciwstarzeniowej oraz po intensywnych zabiegach dermokosmetycznych.
Opinia:Produkt znajduje się w szklanej buteleczce z ciemnego szkła, posiada precyzyjny dozownik.
15 ml kosztuje 139 zł, przy czym preparat jest bardzo wydajny, do kupienia TUTAJ.
Zapach jest bardzo delikatny i nienachalny.
Ma postać olejku, doskonale rozprowadza się na skórze i szybko się wchłania.
Pozostawia skórę gładką, przyjemną w dotyku i lśniącą, bez uczucia tłustości.
Stosowałam ją zawsze na noc, a po nim nakładałam dowolny krem.
Esencja wywiera pozytywny wpływ na skórę- już po kilku dniach zauważyłam lekkie rozświetlenie skóry, poprawę jej kolorytu i przywrócenie blasku. Na takich efektach zależy mi szczególnie teraz, po lecie. Jednak witamina C w trzech formach to doskonały pomysł i jestem pewna, że to właśnie ona jest głównie odpowiedzialna za tę widoczną poprawę.
Po dłuższym stosowaniu zauważyłam , że moje rozszerzone naczynka krwionośne stały się mniej widoczne, efekt mnie zachwycił i mam nadzieję, że szybko nie dojdzie do nawrotu problemu.
Doświadczyłam ogólnej poprawy stanu cery, zatem z czystym sumieniem polecam ten produkt!
Sądzę, że to doskonały i szybki sposób na regenrację skóry.
Jako, ze pzoostało mi jeszcze 1/3 opakowania połączę ją w październiku z kuracjami kwasowymi.
Znacie kosmetyki Arkana?
Pozdrawiam,
Mika
miałam swojego czasu krem ARKANY godny pochwały :)
OdpowiedzUsuńlubię bardzo kosmetyki z pipetką:)
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy :(
OdpowiedzUsuńno no to taką bombę to ja chce
OdpowiedzUsuńTaką bombę witaminową to i ja chce :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu. Skóra po nim lśni? mm :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ale cena trochę zniechęcająca :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt. Może i na moje naczynka by zadziałał ;)
OdpowiedzUsuńWidzę po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńKuszące, ale nie przepadam za firma ;(
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki w tej formie, ale marki jeszcze nie znam, pierwszy raz ją widzę :)
OdpowiedzUsuńKocham takie skoncentrowane kosmetyki- esencje i opakowania , które wyglądają jak apteczne specyfiki. super, że naczynka są mniej widoczne.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, ja mam wrażenie, że na moją skórę średnio działa witamina C :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę, że są takie kosmetyki jak Arkana. ale recenzja bardzo zachęca.
OdpowiedzUsuńCzaję się na kosmetyki z wit. C, ale nie jestem pewna jak moja skóra zareaguje. Mam nadzieję, że nie będzie żadnej sensacji...
OdpowiedzUsuńwidzialam na targach ale nie mialam czasu zeby sie przyjrzec
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzimy ale czujemy sie zachęcone :)
OdpowiedzUsuńNie znam produkty, ale lubię takie buteleczki :)
OdpowiedzUsuńMarki Arkana jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńfajnie, że nie pozostawia tłustej powłoczki, Arkana to świetna firma, więc i ta bomba witaminowa nie ma się co dziwić, że działa i daje świetne efekty :)
OdpowiedzUsuń