Kochani!
Wielu osobom, a szczególnie nam facetom nie chce się smarować balsamem po kąpieli:)
Albo nam się nie chce, albo jesteś,my zmęczeni.. wymówek znajdziemy wiele.
Dla takich osób powstały balsamy do stosowania na czystą skórę, które należy wmasować i spłukać.
Balsam Lirene jest pierwszym tego typu kosmetykiem i dziś Wam go przedstawię :)
Lirene - EGZOTYCZNA ORCHIDEA wygładzający balsam pod prysznic
Balsam zamknięto w poręcznej tubie z atrakcyjną szatą graficzną. 200ml kosztuje w sklepie producenta 13,99zł- KLIK.
Podoba mi się jego zapach, faktycznie pachnie orchideą.
Jego konsystencja jest dość gęsta, ale przyjemnie się rozprowadza, a ze spłukiwaniem już trochę gorzej, szczególnie na owłosionych nogach, Panie tego problemu mieć nie będą :)
Po zastosowaniu skóra jest faktycznie miękka i gładka, ale przy tym pozostaje na niej trochę tłustej warstwy. Poniekąd o to tu chodzi, balsam stwarza okluzję, która ma odżywiać i chronić skórę.
Przyznam, że właściwości natłuszczające są ok, a nawilżające znacznie słabsze.
Szkoda, że głównymi składnikami natłuszczającymi jest wazelina i parafina, wolałbym naturalne oleje.
Mimo wszystko kosmetyk spełnia swoje główne zadania i jest przyjemny w stosowaniu:)
Ściskam:*
Greg
Bam ten balsam pod prysznic. Mój chłopak chyba nigdy nie użył zwykłego
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie zapach :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach. Marka Lirene ostatnio bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie swoimi produktami.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jest tam parafina, ale zapach wydaje się być kuszący :)
OdpowiedzUsuń