Po zimie nasza cera jest odwodniona, przesuszona, szarawa.. warto wtedy zadbać o jej dogłębne nawilżenie, regenerację oraz ukojenie. Tylko wówczas możemy cieszyć się jej zdrowym i pięknym wyglądem. Ja zainteresowałem się kremem Arkana właśnie w opisanych wyżej celach, a jak się sprawdził dowiecie się czytając niżej:)
SAKURA REPAIR CREAM - NAPRAWCZY KREM DO CERY WRAŻLIWEJ
50 ml kosztuje 105 złotych, do kupienia TUTAJ.
Wielkim atutem jest zapach- lekki, przyjemny, ale ciężki dla mnie do sprecyzowania :)
Konsystencja jest gęsta, przy rozprowadzaniu staje się lżejsza, otula odwodnioną, podrażnioną skórę.
Wchłania się dość szybko pozostawiając na skórze lekką warstwę, która dba o długotrwałe nawilżenie.
Poziom nawilżenia bardzo mi odpowiada, nawet po wielu godzinach od nałożenia nie odczuwam uczucia ściągnięcia. Stosowany na noc powoduje, że budzę się z gładką cerą, o bardziej jednolitym kolorycie. Redukuje miejscowe łuszczenie się naskórka i podrażnienia.
Zdecydowanie uważam go za niezbędnik w pielęgnacji wymagającej cery jak moja- gdzie stosuję kuracje na trądzik, ale działam też przeciwstarzeniowo i łagodząco.
Ściskam,
Greg
ja nie przepadam za kosmetykami tej firmy ;/
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńmiałam trochę miniaturek i moja skóra jest ba tak!
Nie mam cery wrażliwej, więc raczej nie doceniłabym jego działania ;)
OdpowiedzUsuńMiałam próbki, ale nie bardzo się polubiliśmy. Cieszę się, że Tobie służy :)
OdpowiedzUsuńbrzmi fantastycznie, nie miałam jeszcze nic z arkana
OdpowiedzUsuńMiałam kilka próbek, które były w pudełkach kosmetycznych i powiem że średnio mi się podobały.
OdpowiedzUsuńFajny, z chęcią byśmy go wypróbowały :)
OdpowiedzUsuń