środa, 25 października 2017

Najlepsze z najlepszych- hity ostatnich czasów :)

Cześć,

Z pewnością większość z Was jak nie wszyscy macie swoich kosmetycznych ulubieńców.
Ja mam ich naprawdę sporo, ale dziś skupię się na produktach, które testuje minimum kilka tygodni, a inne kilka miesięcy i sprawdziły się u mnie doskonale.



Znam wiele dobrych produktów pod oczy, ale żaden nie rozjaśnia cieni pod oczami w takim stopniu jak serum PURE marki ORPHICA- doskonałe w każdym calu,bo oprócz rozjaśnienia świetnie nawilża i zmniejsza kurze łapki. Istotne jest też to, że po zaprzestaniu stosowania efekt się utrzymuje- u mnie jak na razie od trzech tygodni!


Nie przepadam za produktami brązującymi, gdyż moja pielęgnacja opiera się na retinoidach i kwasach i zawsze obawiam się plam w związku z tym, że złuszczam skórę oraz nieprzyjemnego zapachu,które większość takich produktów posiada. Odkąd testuję maskę Vita Liberata jestem po prostu zachwycony- nawilża, rozświetla i stopniowo nadaje równej, delikatnej opalenizny bez efektu przebarwień, czy smug, a dodatkowo nie pozostawia brzydkiego zapachu. Dzięki tej marce przekonałem się, że produkt brązujący może byś świetny:)


Rękawica Quiskin jest produktem do demakijażu bez użycia detergentów, a w moim przypadku stosuję ją do pierwszego etapu kilkuetapowego oczyszczania skóry. Świetnie usuwa z mojej skóry zanieczyszczenia nagromadzone przez cały dzień, a jest co zmywać- serum, sporą dawkę kremu z filtrem, sebum..


L'biotica i ich nowość- chłodzące płatki pod oczy to wynalazek,który uzależnia.
Są sposobem na szybką poprawę okolic oczu, a dzięki efektowi chłodzącemu relaksują, koją i odświeżają. Po takim zabiegu cienie są mniej widoczne, skóra jest napięta i nawilżona.
Czego chcieć więcej?


Łagodność, blask i wzmocnienie- tak Naturativ nazwał swoją linię do włosów normalnych, tłustych i do wrażliwej skóry głowy. Każdy z tych trzech aspektów został spełniony. Szampon, jak i odżywka są łagodne- nie wysuszają skory głowy, ani włosów. Po zastosowaniu włosy lśnią, są pełne blasku, ale nie ma to nic związanego z sebum, z którym to szampon radzi sobie rewelacyjnie.
Regularne stosowanie sprawia, że włosy odzyskują nawilżenie, są elastyczne, sprężyste i tym samym wzmocnione.


Nacomi jak zwykle zachwyca swoimi produktami, ich kolejne hity według mnie to:
- olejek do demakijażu i oczyszczania skóry mieszanej, który świetnie rozpuszcza zanieczyszczenia i nadaje się doskonale przed zastosowaniem żelu myjącego,
- balsam w świecy, który otula cudownym aromatem marokańskich przypraw i świetnie nawilża skórę, działa w myśl zasady "Coś dla ciała i dla ducha",
- krem dla mężczyzn, który uwielbiam za działanie, ale i za męski i nienachalny zapach, jak gdzieś jadę i zastanawiam się, który krem wybrać biorę ten- gdyż nadaje się do twarzy (również po goleniu), ale i do rąk, czy całego ciała.


Odmładzająco- regenerujący krem na noc Clochee dzięki swojej aksamitnej konsystencji i bogatemu składowi doskonale dba o moją skórę wysuszoną kuracjami kwasowo-retinoidowymi. Fantastyczne jest to, że nawilża, odżywia, ale nie zatyka porów. Regularnie stosowany poprawia elastyczność skóry. Na jesień i zimę to moje "must have".


Fitomed zaprezentował niedawno nowość- serum do ciała "Zielona kawa".
Produkt ma specyficzny zapach i lekką konsystencję, która szybko się wchłania.
Lubię aktywnie spędzać czas, siłownia to mój przyjaciel i dla lepszego efektu napięcia skóry na brzuchu stosuję tego typu produkty i przyznam, że serum to faktycznie fajnie nawilża, wygładza i ujędrnia skórę. Dla mnie jest to jednak dodatek do odpowiedniego trybu życia, samo serum - bez diety i ćwiczeń nikogo nie wyszczupli, ale to wszyscy chyba wiemy:)


Znacie któryś z moich ulubieńców?:)

Ściskam,
Greg

11 komentarzy:

  1. nigdy nie miałam lepszej maseczki od tej rozświetlającej z Vita Liberata

    OdpowiedzUsuń
  2. Ze wszystkich produktów najbardziej spodobało mi się serum PURE. Może pomogłoby i na moje cieniska pod oczami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Serum pod oczy, szampon Naturative, krem Clochee i serum do ciala mnie zainteresowaly, na pewno sobie je sprawie, oby tylko działały jak u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bym najchętniej wypróbowała serum z Fitomedu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na serum do ciała Fitomed może kiedyś się zdecyduję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam serum pod oczy Orphica, ale na mnie nie zrobił większego wrażenia. Liczyłam na więcej biorąc pod uwagę jego cenę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ile dobroci! Chętnie przetestowałabym wszystkie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczególnie to serum pod oczy by się mi przydało. Zwłaszcza, że jest noc przed sobotą, więc czeka nas "impreza" u sąsiada a jutro mam pobudkę o 5 rano więc cienie murowane :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam kiedyś piankę z Vita Liberata, była świetna ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chłodzące płatki pod oczy L'biotica zastosowałam tuż po swoim weselu. Nieprzespana noc odeszła w niepamięć ;)

    OdpowiedzUsuń