Pewnego wieczoru podczas zakupów w Super-Pharm natknęliśmy całkiem przypadkowo na półkę z produktami Ahava. Poprosiliśmy o kilka próbek, ponieważ była to całkowicie nieznana nam firma. Otrzymaliśmy cztery próbki różnych preparatów i pierwsze wrażenia były bardzo pozytywne.
W ostatnim czasie tetsowaliśmy prłnowymiarowy kosmetyk Ahava i dziś o nim napiszemy.
Od producenta:
Minerały Morza Martwego to prawdziwy dar natury. Znane są ze swego dobroczynnego działania na skórę i zdolności do przywracania jej młodego wyglądu.
Opinia:
Krem znajduje się w eleganckim, słoiczku. Jego pojemność to 50 ml, a regularna cena 165 złotych.
Tuż po okręceniu słoiczka i zdjęciu ochronnej folii wydobywa się delikatny i naturalny zapach, odprężający i kojący- idealny dla produktu na noc.
Konsystencja jest dość gęsta, aksamitna, przyjemnie rozprowadza się na skórze i szybko się wchłania.
Moja skóra jest bardzo przesuszona w chwili obecnej i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona poziomem nawilżenia, jakim obdarowuje mnie produkt. Błyskawicznie niweluje uczucie ściągnięcia i przywraca skórze komfort. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, przywracając cerze zdrowy wygląd i koloryt.
Po przebudzeniu moja skóra jest odpowiednio nawilżona, odżywiona i ukojona. Po miesiącu stosowania jej blask został przywrócony, a oznaki zmęczenia zminimalizowane.
Uważam, że krem ten jest pozbawiony wad, jedyną może okazać się dość wysoka cena, ale warto "polować" na promocje.
O innych kosmetykach marki poczytać możecie TUTAJ.
Znacie produkty Ahava? Podzielcie się opiniami jeżeli tak.
Pozdrawiam,
Mika
Minerały Morza Martwego to prawdziwy dar natury. Znane są ze swego dobroczynnego działania na skórę i zdolności do przywracania jej młodego wyglądu.
Osmoter®
jest wyjątkową kompozycją minerałów Morza Martwego, która znajduje się we
wszystkich preparatach AHAVY. Optymalizuje ona metabolizm komórkowy, wzmacnia
ochronę skóry przed szkodliwym działaniem promieniowania UV oraz znacząco
zwiększa jej stopień uwodnienia. Sprawia, że skóra wygląda młodziej,
staje się jedwabista i jędrna.
Osmoter® Woda Morza Martwego
Główne składniki
(mg/l)
|
Mikroelementy (ppm)
|
Magnez
Mg 92.000
|
Stront Sr 670
|
Wapń Ca 35.000
|
Bor B 120
|
Brom Br 14.000
|
Lit Li 40
|
Sód Na 2.700
|
Mangan Mn 10
|
Potas K 2.100
|
Bar Ba 9
|
Aksamitny
krem o działaniu regenerującym oraz
nawilżającym. Ma także właściwości odżywcze. Pozostawia skórę gładką, delikatną
i jedwabistą.
Preparat zawdzięcza swoje działanie kompleksowi
Osmoter®, obecnemu jedynie w produktach AHAVY. Jest to unikalne
połączenie minerałów, których źródłem są niezwykłe wody Morza Martwego.
Stosować codziennie wieczorem na skórę twarzy,
szyi, dekolt.
• Przeznaczony
również do skóry wrażliwej • Przebadany alergologicznie • Nie zawiera parabenów
Opinia:
Krem znajduje się w eleganckim, słoiczku. Jego pojemność to 50 ml, a regularna cena 165 złotych.
Tuż po okręceniu słoiczka i zdjęciu ochronnej folii wydobywa się delikatny i naturalny zapach, odprężający i kojący- idealny dla produktu na noc.
Konsystencja jest dość gęsta, aksamitna, przyjemnie rozprowadza się na skórze i szybko się wchłania.
Moja skóra jest bardzo przesuszona w chwili obecnej i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona poziomem nawilżenia, jakim obdarowuje mnie produkt. Błyskawicznie niweluje uczucie ściągnięcia i przywraca skórze komfort. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, przywracając cerze zdrowy wygląd i koloryt.
Po przebudzeniu moja skóra jest odpowiednio nawilżona, odżywiona i ukojona. Po miesiącu stosowania jej blask został przywrócony, a oznaki zmęczenia zminimalizowane.
Uważam, że krem ten jest pozbawiony wad, jedyną może okazać się dość wysoka cena, ale warto "polować" na promocje.
O innych kosmetykach marki poczytać możecie TUTAJ.
Pozdrawiam,
Mika
ja jeszcze nie poznałam tej marki
OdpowiedzUsuńZachęcamy do nadrobienia tego:)
Usuńw promocji można zakupić ;)
OdpowiedzUsuńa firmy nie znam :)
Używałam kremu do cery mieszanej i bardzo go lubiłam:)
OdpowiedzUsuńa my tego nie znamy akurat, musimy w końcu poznać:)
Usuńno też z Białą Perłą :P
OdpowiedzUsuńja nie znam osobiście produktów tej firmy, ale widzę, że z tym kremem mogłabym się zaprzyjaźnić... ;)
tylko ta cena niezachwyca, a promocje na pewno nie będą większe niż -50% a przydałoby się...
pozdrawiam
Niedawno konkurs był, wiem, że to skuteczne produkty i byś chciała jeszcze, ale nie ma tak łatwo:)
UsuńCena wysoka to fakt, ale świetnie się sprawdza:)
Miałam scrub, był świetny.
OdpowiedzUsuńo proszę, nie znamy go, ani o nim nie słyszeliśmy, zaraz poczytamy o nim u Ciebie:)
UsuńNie znam tej firmy
OdpowiedzUsuńKojarzę tą firmę,ale nigdy nie miałam tego kremu ,mam już swojego ulubieńca,więc puki co raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńteż nie znam tej firmy, jak tylko gdzieś trafię skuszę się na próbki :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie tak zrób!:)
UsuńNie znałam dotąd tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJak większość dziewczyn pod tym postem pisało również nie znam tej firmy.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak dobrze się sprawdził!
Również się cieszę, dzięki:)
UsuńZapoznaj się z ofertą marki, polecamy!
Nie znam tej marki, ale recenzja brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy krem jaki kiedykolwiek miałam!
OdpowiedzUsuńUżywam Ahava od ...10 lat :) To jak do tej pory jedyny kosmetyk, który jest w stanie nawilzyć moją skórę i zlikwidować "rybią łuskę" :)
OdpowiedzUsuńUzywam głównie body lotionów i kremów do very dry skin, ostatnio też próbowałam przeciwzmarszczkowych... Jeśli chodzi o kremy nawilżające to też był to jeden z niewielu kremów, który mi nie "spływał" z twarzy. Widocznie minerały z Morza Martwego nadają tę właściwość kosmetykom, że się od razu wchłaniają...Był czas, że używałam też ich odżywki do paznokci. Zajefajna i niepowtarzalna rzecz, w 2 tygodnie odbudowywała paznokcie po tipsach! Nigdy wczesniej ani potem nie miałam tak długich paznokci (a próbowałam wiele firm). Niestety, przestali ją produkować :(, zupełnie nie rozumiem dlaczego...:(. Sprawdzałam też inne produkty, które do tej pory sie pojawiały na polskim rynku, zawierające (niby) minerały z Dead Sea, ale.... w większości to jakaś rozrzedzona ściema....
Uwielbiam ta marke, jedyny minus to ten "naturalny" zapach, moje dziecko nie chce mi dac buziaka na dobranoc! ale krem czyni cuda z moja buzia, zlikwidowal dwie zmarszzcki wokol ust, zredukowal przebarwienia... no ideal... tylko ten... zapach, sama nie wiem czego.. stechlizny?... mokrej ziemi... maz mowi 'specyficzny'. Ja sie przyzwyczailam i nie zaluje. dodam, ze tylko niektore, np EXTREME DAY CREAM, bo juz serum - to wrecz pachnie! POLECAM
OdpowiedzUsuń