Jakieś 1,5 roku temu odkryłam dermokosmetyki Nuxe, zakupiłam wówczas krem na noc Prodigieuse. Miło wspominam jego zapach, konsystencję, a przede wszystkim działanie. Ostatnio znów powróciłam do marki i stosowałam krem z odnowionej linii Nirvanesque, o którym dziś Wam napiszę.
NUXE NIRVANESQUE - krem do skóry normalnej
Od producenta:
Śmietanka dla pięknej skóry.
Gładka konsystencja wzbogacona olejkiem z róży rdzawej, który łączy właściwości nawilżające i przeciwzmarszczkowe.
Skóra jest natychmiast odstresowana i nawilżona, a rysy twarzy wygładzone i odprężone każdego dnia.
DZIAŁANIE POTWIERDZONE PRZEZ KOBIETY PO 28 DNIACH
STOSOWANIA:
- 80% potwierdziło, że ich skóra jest odświeżona
- 80% potwierdziło, że ich skóra jest odstresowana
- 83% potwierdziło, że ich skóra jest intensywnie nawilżona
Opinia:
Produkt zapakowany jest w kartonik. Krem znajduje się w lekkim, plastikowym słoiczku, mającym na celu ochronę środowiska- materiał nadaje się w 100% do recyklingu. 50 ml kosztuje ok. 129 złotych.
Nuxe kojarzy mi się z pięknymi, unikatowymi zapachami roślinnymi, tutaj wyczuwam intensywny aromat kwiatów, który działa na mnie relaksująco.
Konsystencja jest gęsta, przy rozprowadzaniu staje się lżejsza i zapewnia bardzo komfortową aplikację.
Wchłania się dość szybko, pozostawia skórę nawilżoną, gładką i cudownie pachnącą, nie ma mowy o uczuciu tłustości, czy lepkości.
Opis producenta w kwestii działania bardzo zachęcił mnie do regularnego stosowania produktu. Moja skóra od dawna przejawia oznaki zmęczenia, jej koloryt niekiedy pozbawiony jest blasku, stres daje się we znaki.
Pierwsze efekty zauważalne były już po kilku dniach, jednakże krem wystarczył mi na ponad miesiąc stosowania.
Ocenię zatem efekty, jakich doznałam po zużyciu całego opakowania produktu.
Poziom nawilżenia mojej skóry znacznie wzrósł, stała się bardzo gładka, przez co przyjemna w dotyku.
Krem spowodował, że nabrała blasku, a oznaki zmęczenia zostały zredukowane. Teraz mogę cieszyć się bardziej promienną cerą, co zauważyłam nie tylko ja.
Bardzo cieszy mnie, kiedy produkt spełnia obietnice producenta, w tym przypadku na prawdę muszę przyznać, że moja skóra jest "odstresowana".
W aptece dostępne są zestawy składające się z produktu Nirvanesque oraz pianki micelarnej.
Znacie Nuxe? Podzielcie się proszę opinią jeśli tak:)
Pozdrawiam,
Mika
Miałam inną wersję ale jak ta jest z olejkiem z róży to muszą ten krem mieć! :)) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńciekawy kremik ;)
OdpowiedzUsuńciekawa konsystencja, taka inna niż większość kremów ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam ,a brzmi zachęcająco zwłaszcza,że jest z olejkiem z róży ! :)
OdpowiedzUsuńKusi, kusi.
OdpowiedzUsuńSuper,że się spisał :) Ten kwiatowy,roślinny zapach pewnie by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńznakomite działanie i duży plus za konsystencje kremu:)
OdpowiedzUsuńJa obecnie krem Nuxe uwielbiam nałożyć przed porannym makijażem.
OdpowiedzUsuńKusząca propozycja. Jeśli niweluje oznaki zmęczenia to chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNigdy wczesniej nie spotkalam sie z tym kosmetykiem
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś jeden krem Nuxe, nawilżający, był fantastyczny
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie znam nawet tej firmy..
OdpowiedzUsuńO proszę, rzadko się spotyka, żeby kosmetyki były aż tak przyjazne środowisku :)
OdpowiedzUsuńStrasznie kusi mnie ta marka, chyba się na coś zdecyduje
OdpowiedzUsuńnice review & great product!
OdpowiedzUsuńMaybe we follow each other !?
If yes, let me know when you´re follow me & ill follow back :)
Happy weekend !
www.YulieKendra.com
Ciekawy kremik. Kusi, kusi. Zapraszam.
OdpowiedzUsuńja mało kiedy widze ta markę na polkach :(
OdpowiedzUsuńDo tej pory wypóbowałam ok 10 różnych kosmetyków Nuxe (kiedyś byłam wierną fanką tej marki, ostatnio trochę mniej ale to dlatego że wzięło mnie na eksperymenty i poszukiwania ;)) . Tak czy inaczej - bardzo tę markę cenię. Nirvanesque jeszcze nie probowałam, a już sama nazwa mnie intryguje :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobre kosmetyki - używałam kremy nawilżające tej marki :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego kremu, ale widzę, że jest warty wypróbowania :-)
OdpowiedzUsuńnie znam tego kremu, ale Twoja recenzja bardzo zachęca :)
OdpowiedzUsuń