niedziela, 28 lipca 2013

Lirene Stop Cellulit!

Witam,

W ostatnim czasie bardzo systematycznie stosuję produkty antycellulitowe, jak i wyszczuplające.
Dziś przedstawię Wam część programu pięlęgnacyjnego Lirene STOP CELLULIT.
Zachęcam do lektury!

Lirene Stop Cellulit - Antycellulitowy żel pod prysznic

Od producenta:

Zwalczaj 5 przyczyn powstawania cellulitu 

CZY TEN KOSMETYK JEST DLA CIEBIE?

Antycellulitowy żel po prysznic Stop Cellulit został stworzony dla skóry z widocznymi objawami cellulitu.

Marzysz o pięknej sylwetce i jędrnej skórze bez cellulitu?

Antycellulitowy żel pod prysznic został wzbogacony kompleksem pięciu składników aktywnych mających na celu działanie na 5 przyczyn cellulitu. Żel niezwykle skutecznie oczyszcza i odświeża skórę, a orzeźwiający zapach grejpfruta pobudza i zapewnia wspaniałe doznania dla zmysłów.

Opinia:
Żel znajduje się w poręcznej, wygodnej butelce, opakowanie zawiera 250 ml produktu.


Konsystencja jest obfita w drobinki, które błyskawicznie rozpuszczają się przy masażu skóry. Posiada pomarańczowy kolor.


Dobrze się pieni i doskonale rozprowadza na skórze.
Pieknie pachnie grapefruitem, jak każdy produkt z tej linii, zapach jest bardzo orzeźwiający, pobudza, dodaje energii i poprawia samopoczucie.

Doskonale oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń, odświeża ją i sprawia, że jest przyjemna w dotyku.
Nie powoduje ściągnięcia, wysuszenia, ani podrażenienia.

Dzięki niemu skóra jest idealnie przygotowana na przyjęcie balsamu Lirene z tej samej gamy.


Lirene Stop Cellulit - Antycellulitowy peeling myjący

Od producenta:

Zwalczaj 5 przyczyn powstawania cellulitu 

CZY TEN KOSMETYK JEST DLA CIEBIE?

Antycellulitowy peeling myjący Stop Cellulit został stworzony dla skóry z widocznymi objawami cellulitu.

Marzysz o pięknej sylwetce i jędrnej skórze bez cellulitu?

Antycellulitowy peeling myjący skutecznie oczyszcza i wygładza skórę, a dzięki zastosowaniu formuły wzbogaconej kompleksem pięciu składników aktywnych działających na 5 przyczyn cellulitu pomaga w walce z widocznymi objawami cellulitu.

Opinia:
Kosmetyk zamknięto w poręczna, miękką tubkę, w której znajduje się 200 ml peelingu.


Konsystencja jest obfita w drobinki, tym razem są to drobinku złuszczające, ścierające.


Produkt kusi swoim pięknym owocowym zapachem, który jest jeszcze bardziej intensywny niż żelu.
Głęboko oczyszcza i wspaniale wygładza skórę dzięki drobinkom, które złuszczają martwy naskóręk, ale nie działają drażniąco.
Drobinki są według mnie idealnej wielkości- nie są zbyt duże, ani małe.
Po zastosowaniu skóra lepiej wchłania się balsam do ciała, zauważyłam również, iż dzięki takiemu złuszczaniu działa skuteczniej.

Reasumując:
Produkty do oczyszczania skóry objętej cellulitem marki Lirene swoim działaniem bardzo mnie usatysfakcjonowały. Dzięki swojemu zapachowi uzalezniają i sięgam po nie regularnie.
O efektach pełnej kuracji dowiecie się niebawem, kiedy to zrecenzuję balsam i maskę do ciała.

Czy znacie te produkty? Jakie kosmetyki Lirene są Waszymi ulubionymi?

Pozdrawiam,
Mika

10 komentarzy:

  1. ja też chwytam się wszystkiego co może zmniejszyć cellulit ale o jego zlikwidowaniu nawet nie marzę. z pewnością wypróbuję i ten żel- peeling, wygląda atrakcyjnie i jest nowością, której jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo że nie wierze w to że coś wpłynie na cellulit, to i tak mam taką małą nadzieję, że jednak zadziała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam jeszcze żadnego produktu z tej serii .. na pewno na jakiś się skuszę, chociażby dla samego owocowego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie znam ale słyszałam że są bardzo dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja z Lirene bardzo lubię podkłady :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam tych produktów:) ale jakoś nie wierzę, że zwalczy on cellulit, ale jak choć trochę pomoże to fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam, ale kolorek mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  8. codziennie się nimi szoruję ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. No tak, ale sama nazwa marki wskazuje na pewną cenę (:

    OdpowiedzUsuń
  10. Sam zapach już by mnie uzależnił.
    Możliwe, że kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń