Ostatnimi czasy przetestowałam mnóstwo kosmetyków na cellulit, ujędrniających, wyszczuplających. Przez ostatnie tygodnie testowałam balsam Bioliq i tom własnie opinią na jego temat dziś podzielę się z Wami.
Bioliq - Balsam antycellulitowy
Od producenta:
Redukuje cellulit i tkankę tłuszczową. Wygładza i ujędrnia skórę.
Pobudza metabolizm tkanki tłuszczowej oraz redukuje cellulit, a także poprawia kondycję i wygląd skóry ud, pośladków oraz brzucha.
Wyciąg z owoców garcynii kambodżańskiej (Garcynia cambogia) spowalnia syntezę kwasów tłuszczowych, zmniejszając ilość podskórnej tkanki tuszowej. Dodatkowo ogranicza podskórne gromadzenie wody w organizmie.
Garcinia cambogia – Garcynia kambodżańska
Garcynia kambodżańska jest wiecznie zielonym drzewem, wywodzącym się z południowo–wschodniej Azji. Skórka owocu garcynii jest bogatym źródłem kwasu hydroksycytrynowego (HCA), ograniczającego syntezę kwasów tłuszczowych, dzięki czemu korzystnie wpływa na redukcję cellulitu.
Balsam znajduje się w poręcznej, miękkiej tubie, opakowanie zawiera 180 ml produktu.
Widziałam go w różnych cenach (13-17 zł).
Aby wyeliminować, czy też zredukować cellulit, czy też wyrzeźbić ciało należy zmienić styl swojego życia, chodzi tu głównie o dietę i aktywność fizyczną. Ja już dawno "wzięłam się za siebie" i mój cellulit jest niewielki. Sama pielęgnacja problemu nie rozwiąże.
Po dłuższym stosowaniu jestem zachwycona efektem ujędrnienia i uelastycznienia skóry, tego właśnie oczekiwałam.
Może stosowaliście ten balsam? Jeśli tak- podzielcie się proszę opinią:)
Pozdrawiam,
Mika
Nie wiedziałam, że Bioliq ma balsam antycellulitowy. Wygląda bardzo ciekawie, muszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę.
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam, ale moja walka z cellulitem trwa, więc pora zakupić :D
OdpowiedzUsuńPsychodelax3
Nie znam...
OdpowiedzUsuńnie znam.. ale szkoda, że te balsamy cudów nie działają i nie likwidują same z siebie wszystkiego :D
OdpowiedzUsuńPo ostatnim spotkaniu z próbką ich kremu jestem zauroczona ta firmą, muszę polować teraz na ten balsam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe blog...nie stosuje jeszcze takich balsamów, ale tutaj będę wpadać często. Robisz świetne notki. :]
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam tego balsamu... nie widziałam go jeszcze nigdzie... :)
OdpowiedzUsuńchcę go ;D
OdpowiedzUsuńja też, a z bioliq jeszcze niczego nie miałam.
UsuńWiadomo sam balsam nie da rady, ale widzę, że zadowolona z niego jesteś. Chyba też się skuszę.
OdpowiedzUsuńposiadam również Bioliq ale serum do twarzy :)
OdpowiedzUsuńgrunt to aby ładnie pachniał, hihi :))
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o cellulit, to już straciłam wszelkie nadzieje, że kiedyś go nie będzie. Żyjemy w symbiozie:D
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt,ale dobrze,że ja nie mam problemów z cellulitem xD
OdpowiedzUsuńNigdy się z nim nie spotkałam i nie znam w ogóle tej firmy :) mam od eveline i również fajnie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie popieram! Sama pielęgnacja nie wystarczy - chociaż jest bardzo ważna, a gdy poprzemy ją odpowiednią dietą i ćwiczeniami rezultaty gwarantowane :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa mam i skóra po nasmarowaniu jest super miękka i delikatna ale akurat u mnie wchłania się trzy dni mimo suchej łuszczycowej skóry
OdpowiedzUsuń