Przychodzi taki czas, że należy solidnie się zająć prewencją przeciw starzeniu się skóry.
Na rynku jest wiele produktów o takim działaniu, my zdecydowanie stawiamy na sprawdzone i dokładnie przebadane składniki, jak retinol, kwas hialuronowy, witamina C.
Elementem takiej pielęgnacji są kosmetyki Arkana i to własnie o nich będzie dziś mowa.
Arkana - TRANSFOR HA FILLER & EYE ILLUMINATOR
Krem zamknięto w szklanym słoiczku. Jego pojemność to 50 ml, kosztuje zaś 129 zł.- KLIK.
Wspaniale się rozprowadza przywracając skórze komfort, a po złuszczaniu kwasem migdałowym uwierzcie mi, że komfort ten był zachwiany:)
Dla mnie to doskonały krem na noc- po obudzeniu się skóra jest dogłębnie nawilżona, gładka, promienna i ukojona.
Istotne jest to, że nie obciąża cery, nie sprawia, że szybciej się przetłuszcza, a wręcz mam wrażenie, że reguluje sebum, w końcu optymalne nawilżenie właśnie taki efekt daje.
W kremie Ha Filler kwas hialuronowy ma zdolność przenikania w głąb skóry, wypełniając w ten sposób zmarszczki, czyli efekt starzenia. Rezultatem stosowania kosmetyku jest przede wszystkim nawilżenie oraz ochrona przed nadmierną utratą wody, wygładzenie i spłycenie zmarszczek oraz gładka, a także aksamitna skóra.- tak Arkana pisze o tym kremie i coś w tym musi być, gdyż stosowałem już wiele kremów z kwasem hialuronowym, a ten jest inny, wyjątkowy. Co do efektów starzenia- mam 27 lat, a cera w tym aspekcie ma się ciągle dobrze, zawdzięczam to zapewne tego typu kosmetykom również. Ewidentnie jednak odczuwam intensywniejsze działanie nawilżające i wygładzające.
Produkt zamknięto w eleganckim opakowaniu z higienicznym aplikatorem.
15ml kosztuje 105zł - KLIK.
Konsystencja kosmetyku jest lekka, co powoduje, że przyjemnie rozprowadza się go na skórze pod oczami i doskonale się wchłania. Zostawia na skórze mnóstwo drobinek, są one jednak tak niewielkie, że tworzą ładną, rozświetlającą taflę, a nie przypominają brokatu.
Po zużyciu prawie całego opakowania muszę przyznać, że to prawdziwa intensywna dawka regeneracji dla delikatnej skóry wokół oczu. Mam wrażenie, że krem spowodował, że kurze łapki stały się minimalnie mniej widoczne, jak również cienie pod oczami trochę się zmniejszyły.
Spojrzenie stało się świeższe, dzięki redukcji oznak zmęczenia.
Przy swoich niezaprzeczalnych atutach kosmetyk w żaden sposób negatywnie nie wpływa na skórę, nie podrażnia, nie uczula. Poziom nawilżenia w zupełności mnie satysfakcjonuję i w tym aspekcie krem jest jednym z moich ulubionych, a wiele kremów było dla mnie zbyt lekkich lub po prostu za ciężkich, tłustych.
Jest idealnym rozwiązaniem jako krem pod makijaż, sprawia, że korektor lepiej się rozprowadza i wygląda znacznie ładniej!
Mika
Pozdrawiamy,
G&M
Fajne produkty :) Ale cena jak dla mnie za wysoka :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty, może się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy bym chętnie poznała :)
OdpowiedzUsuńBędę miała te kosmetyki na uwadze :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że całkiem ciekawy ten duecik :)
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona firma, kosmetyki Arkany rzeczywiście są skuteczne i warte swojej ceny :)
OdpowiedzUsuńostatnio glośno i widocznie o Arkanie fajnie, że podpasowały Ci te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie kojarzę marki.
OdpowiedzUsuńmiło wspominam krem ten marki, o nowościach coś mało ostatnio słychać...
OdpowiedzUsuń