Witajcie!
Produktów z kwasami jest tak wiele, że naprawdę ciężko się zdecydować jaki wybrać dla siebie.
Jedno jest jednak pewne- dla mnie są one niezbędne i co jakiś czas zmieniam produkt, aby nie przyzwyczajać skóry do tych samych składników aktywnych. Dziś napiszę Wam o jednym z produktów Arkana.
GLYCOLIC + PHYTIC RESTORE 10% CREAM 50M
50ml kosztuje 149zł, do kupienia TUTAJ.
Delikatny i przyjemny zapach bardzo zachęca do stosowania dermokosmetyku.
Lekka konsystencja powoduje, że produkt świetnie się rozprowadza i szybko wchłania.
Tuż po zastosowaniu odczuwam intensywne nawilżenie i odżywienie skóry.
Jest bardzo przyjemna w dotyku, zachwyca gładkością.
Po kilku tygodniach stosowania przyznaję, iż działa wielokierunkowo na cerę, poprawia jej napięcie, wyrównuje koloryt, a przede wszystkim oczyszcza skórę z niedoskonałości, wypryski goją się szybciej, ubywa również wągrów.
Lekka konsystencja powoduje, że produkt świetnie się rozprowadza i szybko wchłania.
Tuż po zastosowaniu odczuwam intensywne nawilżenie i odżywienie skóry.
Jest bardzo przyjemna w dotyku, zachwyca gładkością.
Po kilku tygodniach stosowania przyznaję, iż działa wielokierunkowo na cerę, poprawia jej napięcie, wyrównuje koloryt, a przede wszystkim oczyszcza skórę z niedoskonałości, wypryski goją się szybciej, ubywa również wągrów.
Po dwóch tygodniach stosowania skóra, szczególnie w dolnej partii twarzy niesamowicie mi się wygładziła:)
Dzięki niemu inne kosmetyki działają skuteczniej, gdyż preparat delikatnie złuszcza naskórek, jest to jednak mikrozłuszczanie, nie widać żadnych odstających skórek.
Powoduje, iż skóra jest czystsza, rozświetlona i zdecydowanie można tu mówić o prewencji przeciwstarzeniowej, gdyż Arkana nie żałuje nam składników aktywnych, kwasu glikolowego mamy tu aż 8%.
Powoduje, iż skóra jest czystsza, rozświetlona i zdecydowanie można tu mówić o prewencji przeciwstarzeniowej, gdyż Arkana nie żałuje nam składników aktywnych, kwasu glikolowego mamy tu aż 8%.
Kwas glikolowy bardzo lubię, jednakże miałam wiele kosmetyków z tym składnikiem i efekty były co najwyżej średnie. w Przypadku Arkany jest zupełnie inaczej!
Co najważniejsze- produkt nie podrażnia mojej skłonnej do podrażnień skóry, nie odczuwam po nim nawet mrowienia.
Co najważniejsze- produkt nie podrażnia mojej skłonnej do podrażnień skóry, nie odczuwam po nim nawet mrowienia.
Pozdrawiam!
Greg
No proszę. Będę zatem polecać.
OdpowiedzUsuńEfekt naprawdę imponujący. Widać skuteczność gołym okiem.
OdpowiedzUsuńwow, ale zmiana!
OdpowiedzUsuńEfekty świetne :)
OdpowiedzUsuń