czwartek, 8 sierpnia 2013

Fitomed- lawendowe orzeźwienie i nie tylko:)

Cześć Kochani,

Dziś zapraszmay Was na recenzje kosmetyków Fitomed, kilka produktów tej marki już Wam przedstawiliśmy i jak zapewne dobrze wiecie są przez nas lubiane:)

Fitomed- Lawendowy płyn nawilżający do cery zmęczonej

Od producenta:

Składniki naturalne: aromatyczna woda lawendowa (20%), olejek lawendowy, miód wielokwiatowy, ocet owocowy, nalewka z kwiatu lawendy.
Właściwości i działanie: płyn lawendowy o świeżym zapachu jest idealnym środkiem do "ożywienia" skóry zmęczonej. W stosowaniu zewnętrznym poprawia ukrwienie naskórka i nadaje mu ładny kolor. Cera nabiera zdrowego połysku, staje się gładka, jędrna i elastyczna.
INCI: Aqua, Lavender Water (20%), Gliceryn, Panthenol, Allantoin, Lawender Oil, Vinegar, Peg-40 Hydrogenated Oil, Tinctura Lavendulae, C.I.42090+C.I.45190, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone.

Opinia:

Płyn zamknięto w poręcznej, wygodnej butelce, a której znajduje się 200 ml produktu.
Atomizer umożliwia szybką i przyjemną aplikację.


Posiada fioletowe zabarwienie.
Pięknie pachnie lawendą, nie wyczuwamy żadnych, zbędnych dodatków zapachowych.
Spryskana płynem skóra nie klei się, skóra jest nawilżona i i faktycznie nabiera zdrowego połysku, przez co wygląda na mniej zmęczoną.
Okazała się letnim hitem, gdyż wspaniale chłodzi (szczególnie, gdy wcześniej była trzymana w lodówce), odświeża i orzeźwia skórę, co przy takich upałach jest jak najbardziej pożądane.


Fitomed - Maseczka-Peeling K+K 

Od producenta:

Działanie:
  • przeciwzmarszczkowe
  • złuszczające
  • rozjaśniające
Przeznaczenie:
Polecamy stosować maseczkę do cery mieszanej, tłustej i trądzikowej (bez czynnych wykwitów ropnych), oraz do cery tłustej, zmęczonej i dojrzałej. Doskonale się sprawdza w okolicach skroni, spłyca tak zwane „kurze łapki”. Nie zaleca się stosowania do cery suchej, łuszczącej się i naczynkowej, oraz pod oczy.
Skład INCI: aqua, korund, lactic acid, glycerin, hydroxyethyl acrylate, sodium hyaluronate, sodium acryloyldimethyl taurate copolymer, D-panthenol, trilaureth-4-phosphate caprylic/capric triglyceride, peg-7 glyceryl cocoate, phenoxyethanol, ethylhexylglycerine.

Opinia:

Kosmetyk znajduje się w poręcznym, plastikowym słoiczku, mieści on 50 ml preparatu.


Zapach jest ciężki do sprecyzowania, nie jest nachalny.

Konsystencja jest dość rzadka, żelowa, posiada mnóstwo maleńkich drobinek korundu.


Po ok. 2-3 minutach od nałożenia należy wymasować skórę, po tym umyć twarz.
Efekty są widoczne już po pierwszym użyciu, skóra została oczyszczona, wygładzona, jaśniejsza, koloryt bardziej równy.
Później było już tylko lepiej.... zauważyłem nawet, że świeże przebarwienia pozapalne stały się mniej widoczne, a rozszerzone pory uległy zwężeniu.
Wielkim atutem jest fakt, że maseczka ograniczyła powstawanie zaskórników i wyprysków, co jest moim głównym problemem.

Jej zadaniem jest działanie na podobnej zasadzie jak zabieg mikrodermabrazji, oczywiście są znaczne różnice pomiędzy takim zabiegiem w domu, a w profesjonalnym gabinecie.
Przyznam jednak, że produktem Fitomed możemy osiągnąć część rezultatów, zbliżonych do profesjonalnego zabiegu, przy regularnym stosowaniu.

Podsumowując:
Kosmetyki Fitomed zachwycają nas swoją skutecznością kolejny raz.
Ich jakość jest bardzo wysoka, zapewnienia producenta zostały spełnione i w tym przypadku.
Płyn możecie zakupić tutaj, zaś maseczkę tu.

Znacie te produkty? Jak się u Was spisały?

Pozdrawiamy,
Greg&Mika

14 komentarzy:

  1. mam hydrolat lawendowy ale z biochemi urody. uwielbiam takie płyny. Zamierzam przetestować tą maseczkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. chciałabym ten lawendowy płyn :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lawendowy płyn zapowiada się ciekawie.
    Na lato efekt chłodzenia jest idealny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tą maską jestem dużo bardziej zainteresowana zwłaszcza że szukam czegoś na rozszerzone pory :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam różany płyn z tej firmy i sprawdza się rewelacyjnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja czekam na różany płyn :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam okazji testować żadnego z tych produktów ;)

    Obserwuję, miło będzie jeśli chociaż zaglądniesz :)
    http://mietowyeden.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. teraz powinno być dobrze :) także czekamy na rewanż ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. maseczka by mi się przydała:)

    OdpowiedzUsuń
  10. oba produkty bardzo mnie zainteresowały, zwłaszcza, że teraz kiedy jest tak ciepło, przez te upały niekiedy wyglądam jakbym była niewyspana :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapach lawendy zniechęca mnie do mgiełki, ale peeling bardzo mnie zainteresował.

    OdpowiedzUsuń
  12. yyyy świetna recenzja ZAPRASZAM http://kadaxd.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Love your blog! Wanna follow each other on GFC and Bloglovin, also on twitter? it would be very nice. just let me know and I'll follow you back asap! :D

    OdpowiedzUsuń