Dziś postanowiłam zaprezentować Wam kawę, która pochodzi ze sklepu BliskoNatury.
Pierwszy raz w życiu miałam okazję spróbować kawy zielonej :)
Kawa zielona
Od producenta:
Kawa zielona - brazylijska. Odmiana ta zawiera dużą zawartość kwasu chlorogenowego (GCA).
Zmielone zielone ziarna Arabica , przygotowane są specjalnie dla osób chcących skorzystać z odchudzających właściwości zielonej kawy oraz dbających o zdrowie.
Arabica to doskonała kawa o szczególnym, miodowym smaku wzmocnionym słodką nutą. Odmiana ta charakteryzuje się niską kwasowością, łagodnością i intensywnym aromatem.
Zielona kawa wspomaga proces odchudzania i pomaga zwalczyć cellulit. Reguluje tempo przyswajania węglowodanów. Zawarty w niej kwas chlorogenowy (ACG), zapobiega odkładaniu się tłuszczu. Kawa ta zawiera również wiele antyoksydantów i polifenoli.
Kwas chlorogenowy (ACG) jest ważnym elementem metabolizmu roślin, a dodatkowo bardzo silnym antyutleniaczem. Ma silne właściwości bakteriobójcze.
Kofeina i kwas chlorogenowy, występujące razem mają obniżają dość znacząco stopień przyswajania glukozy z pokarmu i zmniejszają możliwość magazynowania przyswojonej glukozy w organizmie – pod postacią tłuszczu.
Mieszkanka ma korzystny wpływ na oczyszczanie organizmu z toksyn.
Niektóre źródła wspominają również, że zielona kawa ma działanie zapobiegawcze i obniża zarówno ryzyko zachorowania na cukrzycę (typ 2) jak i ryzyko wystąpienia kamieni żółciowych u mężczyzn. Odnotowano też wiele przypadków zmniejszanie się cellulitu.
Zmielone zielone ziarna Arabica , przygotowane są specjalnie dla osób chcących skorzystać z odchudzających właściwości zielonej kawy oraz dbających o zdrowie.
Arabica to doskonała kawa o szczególnym, miodowym smaku wzmocnionym słodką nutą. Odmiana ta charakteryzuje się niską kwasowością, łagodnością i intensywnym aromatem.
Zielona kawa wspomaga proces odchudzania i pomaga zwalczyć cellulit. Reguluje tempo przyswajania węglowodanów. Zawarty w niej kwas chlorogenowy (ACG), zapobiega odkładaniu się tłuszczu. Kawa ta zawiera również wiele antyoksydantów i polifenoli.
Kwas chlorogenowy (ACG) jest ważnym elementem metabolizmu roślin, a dodatkowo bardzo silnym antyutleniaczem. Ma silne właściwości bakteriobójcze.
Kofeina i kwas chlorogenowy, występujące razem mają obniżają dość znacząco stopień przyswajania glukozy z pokarmu i zmniejszają możliwość magazynowania przyswojonej glukozy w organizmie – pod postacią tłuszczu.
Mieszkanka ma korzystny wpływ na oczyszczanie organizmu z toksyn.
Niektóre źródła wspominają również, że zielona kawa ma działanie zapobiegawcze i obniża zarówno ryzyko zachorowania na cukrzycę (typ 2) jak i ryzyko wystąpienia kamieni żółciowych u mężczyzn. Odnotowano też wiele przypadków zmniejszanie się cellulitu.
Kawa znajduje się w takim oto zwyczajnym woreczku.
250g kosztuje obecnie tylko 9,99zł - KLIK.
Jak na zieloną kawę przystało ma taką właśnie barwę.
Po zaparzeniu przypomina wyglądem zieloną herbatę.
Smak jest bardzo specyficzny, da się ją wypić, ale mi nie smakuje.
Nie smakuje w ogóle jak kawa.
Zapoznałam się jednakże z jej działaniem i wspaniałym wpływem na organizm, w związku z czym piłam codziennie kubek.
Teraz, gdy już skończyła się muszę przyznać, że podczas stosowania mój metabolizm był znacznie szybszy. Miałam również więcej energii. Myślę zatem, ze faktycznie pomaga oczyścić organizm z toksyn.
Jeśli chodzi o wspomaganie procesu odchudzania i zwalczanie cellulitu to się nie wypowiem, gdyż obecnie takich problemów nie mam. Warto nadmienić, iż bez odpowiedniej diety, ćwiczeń oraz pielęgnacji osiągnąć sukcesu się nie, jeśli chodzi o te aspekty.
Myślę, że jeszcze niejednokrotnie sięgnę po ten produkt, pomimo tego, że smak nie należy do najlepszych.
Piliście zieloną kawę?
Smakuje Wam?
Pozdrawiam,
Mika
Słyszałam o niej, że smak jest kontrowersyjny :) chciałabym spróbować :)
OdpowiedzUsuńniestety nie dla mnie bo nie piję kawy :D
OdpowiedzUsuńfajna , ale mi średnio smakuje :)
OdpowiedzUsuńZieloną herbatę uwielbiam, ale za kawą ogólnie nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńNie piałam, ale muszę kiedyś spróbować. Ostatnio za to piłam żołędziówkę ;)
OdpowiedzUsuńnie piłam;)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam że taka istnieje :)
OdpowiedzUsuńO kurcze no to mnie zaciekawiłaś.Faktycznie wygląda jak zielona herbata ciekawe czy i u mnie by poprawiła metabolizm :)
OdpowiedzUsuńooo musze sie za nia rozejrzec bo naprawde potrzebuje oczyszczenia :) cena niska to i zły smak przetrwam ha ha
OdpowiedzUsuńwow, ale szok! też takiej nie znam, fajnie wygląda jak na kawę hihi :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że są jakieś efekty, nawet w tym że więcej energii odczuwałaś :)
OdpowiedzUsuńCzasem sięgam po zieloną ale ziarnistą.
OdpowiedzUsuńMiałam taką kawę w ziarenkach i sama mieliłam, ale ja nie mogłam tego pić niestety, bardzo mi nie smakowało, także podziwiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wynalazek, trochę mnie martwi ten smak, ale chyba mimo wszystko chciałabym wypróbować bo jej właściwości mi się podobają.
OdpowiedzUsuń