Miałam jakiś czas temu możliwość przetestowaniu dwóch produktów Orientana, o których Wam dziś napiszę. Te naturalne produkty zachęcają już samym składem, który przepełniony jest naturą!
Orientana - Krem do twarzy MORWA I LUKRECJA
Od producenta:
Naturalny krem do twarzy na bazie olejku ze słonecznika, zawierający masło shea, olejek z migdała i grejpfruta. Korzeń lukrecji posiada silne właściwości łagodzące i przeciwalergiczne. Łagodzi stany zapalne skóry i podrażnienia, działa antybakteryjnie, zmniejsza zaczerwienienie skóry i wzmacnia naczynka krwionośne. Ekstrakt z morwy- uelastycznia skórę, chroni ja i hamuje procesy starzenia.
Do cery tłustej i problematycznej.
DZIAŁANIE:
- łagodzi stany zapalne skóry
- niweluje podrażnienia
- zmniejsza zaczerwienienie skóry
- wzmacnia naczynka krwionośne
- uelastycznia skórę
- chroni i hamuje procesy starzenia
SKŁAD:
Pełny skład: woda, olejek z ziaren słonecznika, trójgliceryd kaprylowo – kaprynowy (z oleju kokosowego i glicerydu), Stearynian glicerolu (pochodzenie roślinne), gliceryna (pochodzenie roślinne), masło shea, kwas stearynowy (z naturalnego wosku), mirystynian izopropylu (pochodzenie roślinne), monogliceryd kwasu kaprylowego (z oleju kokosowego lub palmowego), alkohol cetylowy (pochodzenie roślinne), olejek z ziaren grejpfruta, olejek z migdałów, ekstrakt z korzenia lukrecji gładkiej, olejek sezamowy, ekstrakt z liści morwy białej, olejek z kiełków pszenicy, kwas kojowy (pozyskiwany z grzybka), woda różana, sok z liści aloesu, undecylenoyl phenylalanine (lipoaminokwas), olej z awokado, ferment mleczny z koziego mleka, wit. E, olejek z pestek moreli, olejek z owocu róży, olejek szafranowy, olejek z jagodlinu wonnego, olejek z nasion marchwi, kwas cytrynowy, benzoesan sodu (pozyskiwany z jagód), sorbinian potasu (pozyskiwany z jagód)
Opinia:
Prosty, plastikowy słoiczek mieści 50g kremu, który kosztuje 34,50zł (klik).
Przede wszystkim chciałabym poinformować Was, że krem ma przyjemny, ale bardzo intensywny zapach, ciężko jest mi sprecyzować czym pachnie. O ile wczesną wiosną zapach mi nie przeszkadzał, o tyle obawiam się, że np teraz, kiedy temperatury są wysokie nieco mógłby.
Konsystencja jest gęsta (słoiczek po lewej, po prawej zaś maseczka, o której mowa poniżej), ale przyjemnie się rozprowadza, nie wchłania się całkowicie, ale nie wzmaga przetłuszczania skóry.
Doskonale nawilża, odżywia skórę i niweluje podrażnienia. Przy regularnym stosowaniu łagodzi drobne wypryski i wyrównuje koloryt skóry.
Mnie jego działanie bardzo się spodobało.
Orientana - Maseczka z glinki IMBIR I TRAWA CYTRYNOWA
Od producenta:
Gotowa maseczka z naturalnych glinek wzbogacona olejkami roślinnymi. Maseczka składa się z glinek: kaolinowej i bentonitowej oraz z ziemi fulerskiej, które dogłębnie oczyszczają , detoksykują i odżywiają skórę. Zawierają mikro i makro elementy niezbędne do zdrowego funkcjonowania skóry. Maseczka zawiera olejki roślinne. Olejek z imbiru polepsza mikrocyrkulację i dotlenia skórę. Olejek z trawy cytrynowej detoksykuje skórę.
Do cery mieszanej
DZIAŁANIE:
- usuwa nadmiar łoju,
- usuwa zanieczyszczenia,
- ujędrnia skórę
- poprawia wygląd skóry poprzez rozświetlenie
- dogłębnie odżywiania
- zmniejsza pory i działa bakteriobójczo
SKŁAD:
Pełny skład: woda, glinka kaolinowa, glinka bentonitowa, ziemia fulerska, alkohol cetylowy (pochodzenia roślinnego), guma arabska z akacji senegalskiej, olejek słonecznikowy, kozie mleko, wodorowęglan magnezu, gliceryna (pochodzenia roślinnego), monogliceryd kwasu kaprylowego (z oleju kokosowego lub palmowego), stearynian gliceryny (pochodzenie roślinne), kwas stearynowy (z naturalnego wosku), olejek z pestek moreli, mirystynian izopropylu (pochodzenia roślinnego), sok z liści aloesu, trójgliceryd kaprylowo – kaprynowy (z oleju kokosowego i glicerydu), ekstrakt z akacji senegalskiej, olejek z trawy cytrynowej, olejek z kiełków pszenicy, olejek z pestek grejpfruta, wit E, ekstrakt z pomarańczy chińskiej, ekstrakt z korzenia witani ospałej, olejek z nasion marchwi, olejek z cytryny, olejek z owoców drzewa bergamotowego, kwas cytrynowy, olejek z korzenia imbiru, sorbinian potasu (pozyskiwany z jagód), benzoesan sodu (pozyskiwany z jagód).
Opinia:
Maseczka znajduje się w takim samym słoiczku, jak krem, o którym pisałam powyżej. 50g kosztuje 33zł.
Posiada naturalny, delikatny zapach, głównie wyczuwam trawę cytrynową.
Konsystencja jest gęsta, ale rozprowadzanie maseczki nie sprawia problemu.
Po zmyciu efekty są naprawdę rewelacyjne, przede wszystkim skóra pozbawiona jest nieczystości, nawet część wągrów znika, glinki zawsze tak świetnie działały na moją cerę.
Skóra zdecydowanie jest bardziej promienna, rozświetlona i znacznie gładsza. Systematycznie stosowana zapobiega tworzeniu się zaskórników i wyprysków.
Znacie kosmetyki Orientana?
Pozdrawiam,
Mika
Maseczkę chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze żadnych kosmetyków z tej firmy,muszę się jej bliżej przyjrzeć:)
OdpowiedzUsuńMam słabość do Orientany...
OdpowiedzUsuńten krem wpadł mi w oko, na pewno kiedyś wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńBardziej przemawia do mnie ta druga :)
OdpowiedzUsuńnie miałam z nimi styczności a marka jest mi obca
OdpowiedzUsuńsuper kosmetyki, ja nie miałam niczego z orientany ale na pewno coś wypróbuję.
OdpowiedzUsuńNa maseczkę na pewno się skuszę.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i wzajemnej obserwacji ♥
podoba mi sie ten krem :)
OdpowiedzUsuńOoo maseczka mnie zaciekawiła ! Chętnie wypróbuję !
OdpowiedzUsuńA ja dalej nie miałam jeszcze żadnego produktu tej firmy, i jakoś ostatnio nie mam czasu na zakupy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńja miałam z papają bodajże była średnia
OdpowiedzUsuńmm nie skusze się teraz
OdpowiedzUsuńNie miałam nic tej firmy. :P
OdpowiedzUsuńMiałam tylko maskę pod oczy ale kuszą mnie ich produkty, zwłaszcza peelingi i masła do ciała
OdpowiedzUsuńLubie Orientanę za olejek kokosowy, za peelingi genialne, muszę krem i maseczkę zatem spróbować :)
OdpowiedzUsuń