wtorek, 28 marca 2017

Zmysłowa pielęgnacja z Joanną:)

Kochani,

Często piszecie w komentarzach i wiadomościach prywatnych, że wolelibyście "coś" tańszego. Ja jestem dla Was i mój blog jest miejscem, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Wiadomo, że cena nie zawsze przekłada się na jakość, działanie produktów, dlatego piszę i będę pisał o produktach z różnych półek cenowych :)
Dziś napiszę o produktach polskiej marki Joanna.



Joanna Sensual- żel pod prysznic & balsam do ciała 

Żel znajdują się w sporej butelce, 500ml kosztuje ok. 8zł.


Zapach żelu jest jak dla mnie przyjemny, nie jest to oczywiście aloes, bo on praktycznie jest jak dla mnie bezzapachowy, ale to przyjemna nuta- generalnie jak dla mnie większość zapachowych produktów z aloesem tak pachnie.
Konsystencja nie pozostawia niczego do życzenia- jest niezbyt gęsta i nie za rzadka. 

Żel dobrze oczyszcza skórę, intensywnie się pieni, zawiera SLES, ale mojej skóry nie wysusza i oczywiście jej nie nawilża, zresztą od tego są inne produkty.
Po kąpieli skóra jest czysta, świeża i przyjemna w dotyku.

Jak na produkt pod prysznic do codziennego użytku spisał się po prostu dobrze, spełnia moje oczekiwania.

Balsam znajduje się w poręcznej butelce, 200g można kupić już za 6zł.
Posiada dość gęstą konsystencję i błękitny kolor.



Muszę przyznać, że zapach jest całkiem przyjemny, charakterystyczny dla zapachów typu "morskiego" właśnie:)
W składzie znajdziemy masło shea, wspomniany kolagen, ale też parafinę, przed którą nie uciekam jeśli chodzi o produkty do ciała. Kosmetyk dość szybko się wchłania, ale pozostawia na skórze lekki "film". Generalnie czuć, że skóra jest natłuszczona, ale nie jest klejąca i lepka.
Efekt nawilżenia jest, nie jest to głębokie nawilżenia i dla skóry suchej uważam, ze będzie za słabe, ale jako codzienny balsam do normalnej skóry będzie ok, w takiej cenie myślę, że naprawdę się opłaca.
Wspomnianego efektu ujędrnienia nie zauważyłem.

Ściskam,
Greg

10 komentarzy:

  1. WOW! Jakie zmiany w wyglądzie :D Przez chwilę nie wiedziałam, gdzie jesteś! :D
    Znam te kosmetyki, całkiem fajne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie piękne opakowania! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta seria mnie niestety nie przekonuje :(

    OdpowiedzUsuń
  4. coś tańszego może być. chyba nawet miałam ten aloesowy żel

    OdpowiedzUsuń
  5. Mają fajne opakowania, na początku myślałam, że oba to żele pod prysznic ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z Joanny ostatnio miałam peeling i długo nic :P Jakoś rzadko wpada mi coś w oko ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nawet nie wiedziała, że Joanna ma takie kosmetyki. Bardzo lubię ich plastry do depilacji i praktycznie na tym kończy się moja znajomość z marką.

    OdpowiedzUsuń