Ostatnio pisaliśmy Wam o peelingu o zapachu wanilii ze Starej Mydlarni, dziś napiszę Wam o innym produkcie, kremie do twarzy. Przekonajcie się, czy również zalicza się do obecnych ulubieńców:)
Stara Mydlarnia - Vitamin C - krem do twarzy anti-age
Lekki i aksamitny krem przeciwzmarszczkowy, rozświetlający i nawilżający na bazie surowców naturalnych - masła shea, oleju z pestek winogron, soku z aloesu, ekstraktu z zielonej herbaty, alantoiny, wit. C oraz E.
Optymalnie nawilża skórę, zabezpieczając przed utratą wody. Doskonale ujędrnia skórę, wygładza zmarszczki, neutralizuje wolne rodniki, opóźniając proces starzenia się skóry. Witamina C delikatnie rozjaśnia przebarwienia i rozświetla.
Opinia:
Krem zamknięty jest w szklanym, solidnym opakowaniu z najlepszym dozownikiem jaki istnieje według mnie- pompką. 30ml kosztuje 39zł- klik.
Konsystencja jest lekka, ani nie gęsta, ani nie za rzadka. Szybko się wchłania pozostawiając skórę nawilżoną i rozświetloną, nie zostawia po sobie tłustej/lepkiej warstwy.
Stanowi doskonałą bazę pod makijaż, jak i pod krem z filtrem ze względu na swoją lekkość.
Używając go na noc budzę się z nawilżoną, gładką i promienną cerą- jest po prostu zadbana.
Regularne stosowanie powoduje, że skóra zyskuje zdrowszy, bardziej jednolity koloryt, co najbardziej mnie cieszy. Ze względu na przebarwienia koloryt mojej skóry pozostawia wiele do życzenia, krem z witaminą C od Starej Mydlarni zdecydowanie zaliczam do pomocnych w tej kwestii.
Ten produkt doskonale odpowiada na teraźniejsze potrzeby mojej skóry. Uważam, ze warto inwestować w kosmetyki z witaminą C oraz E, ze względu na ich wielostronne i udowodnione działanie.
Pozdrawiam,
Mika
Cieszę się ze krem się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę, brzmi ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńale fajny krem!!!
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki:)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki:)
OdpowiedzUsuńbardzo interesujący! opakowanie ciekawe i wygodne... kupiłabym z chęcią :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki z pompką to najlepsze rozwiązanie. Krem warty uwagi.
OdpowiedzUsuńLubię takie kremiki :)
OdpowiedzUsuńzachęcający :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym go przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęca mnie pomoc w redukcji przebarwień. Sama nie mam ich zbyt wiele, jednak świadomość, że są zdecydowanie mnie drażni. Myślę, że po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńDobrze,że krem się sprawdził. Skusiłaś mnie na nieg;p
OdpowiedzUsuńLubię cytrusowe kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńJa budzę się zawsze z szarożółtą cerą... efekt cery mieszanej :((
OdpowiedzUsuńChętnie się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę :]
OdpowiedzUsuńdobrze o nim wiedzieć
OdpowiedzUsuńZaintrygował mnie ;)
OdpowiedzUsuńoo fjany sie wydaje ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio kremy z witaminą C są bardzo chwalone :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny mojego bloga oraz pozdrawiam cieplutko :)
Ja muszę sobie w końcu sprawić serum z Wit. C . Jakoś wolę w takiej postaci niz w kremie.
OdpowiedzUsuńMyśle, że jest to krem na który się skuszę po wykończeniu Go Cranberry ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy krem, chyba widzę go pierwszy raz ;)
OdpowiedzUsuńStara Mydlarnia jest super;).
OdpowiedzUsuńMuszę zajrzeć na ich stronę,bardzo mi się podoba ten krem ;)
OdpowiedzUsuńJest na mojej wish liście, ale póki co mam takie zapasy, że mogę o niej na razie pomarzyć ;))
OdpowiedzUsuń* nim;))
Usuń