środa, 3 lutego 2016

Wyjątkowy krem świetnej marki!

Kochani,

Jak wiecie uwielbiam stosować produkty z kwasami, szczególnie w okresie jesienno-zimowym.
Ostatnio ze względu na odwodnienie mojej skóry postawiłem na delikatny kwas laktobionowy o wielokierunkowym działaniu w towarzystwie świetnego "nawilżacza" jakim jest kwas hialuronowy.


Arkana - Krem z kwasem laktobionowym i hialuronowym
Specjalistyczny dermokrem łączący synergię 5% kwasu laktobionowego z kwasem hialuronowym. Zapewnia silną regenerację i odnowę skóry. Polecany, jako krem dzienny, całodobowy oraz do wstępnej pielęgnacji adaptującej do wyższego stężenia kwasu laktobionowego w kremie Lactobionic10% & Vit A+ C. Rekomendowany dla każdego rodzaju skóry szczególnie wrażliweji płytko unaczynionej.

Opinia:
Zauważyłem, iż obecnie kremy Arkana znajdują się w solidnych, eleganckich słoiczkach. Kiedyś część znajdowała się w opakowaniach z pompką. Pomimo, że wolę te z pompką ze względów higienicznych to szklany słoiczek wg. mnie ładniej się prezentuje
50ml kosztuje 119zł, możecie zakupić go tutaj.



Posiada przyjemną średnio gęstą konsystencję, szybko się wchłania i delikatny zapach.


Nie pozostawia tłustej warstwy, dlatego też moja mieszana skóra bardzo go polubiła. Kwas laktobionowy ma wiele właściwości, stąd też śmiało mogę rzec, że jest to krem typu ALL IN ONE. Czasami się mówi, że jak coś jest od wszystkiego to jest do niczego. W tym przypadku jest jednak odwrotnie, niespecjalnie mnie to jednak dziwi, gdyż Arkana posiada w swojej ofercie kosmetyki wysokiej jakości.
Produkt zapewnia długotrwałe nawilżenie i sprawiając tym samym, że skóra jest odczuwalnie gładsza. Niweluje uczucie ściągnięcia po myciu twarzy przywracając jej komfort. Jestem pewien, że reguluje wydzielanie sebum, stosując go mam wrażenie, że problem z przetłuszczaniem się strefy T jest mniejszy. Kolejnym na to dowodem jest mniejsza liczba zaskórników i wyprysków. Muszę także wspomnieć, że regularnie stosowany ujednolica koloryt cery. Przypuszczam, że długotrwałe stosowanie przyczyniłoby się do redukcji przebarwień, które u mnie mają charakter przewlekły i nawracający.

Pozdrawiam,
Greg

15 komentarzy:

  1. Kolejna nowość, którą mnie zaskoczyliście :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Produkt całkiem interesujący, tylko ta cena ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz widzę ten krem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam wcześniej o tym kremie, muszę się mu przyjrzeć bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja skóra jest już tak zmęczona kwasami, że tego typu produkty odstawiam na bok :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo chętnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też wolę opakowania z pompką. Jakby nie było chronią kosmetyk. A ten jest bardzo ciekawy. Kwas laktobionowy jest teraz w kręgu mojego zainteresowania, bo delikatny, ale skuteczny w działaniu. Serwuję go swojej skórze w toniku. A hialuronowy zawsze jest mile widziany :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Może kiedyś go wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. super, ja nie miałam jeszcze niczego z Arkany

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawy kremik. Z tej firmy nie miałam jeszcze okazji niczego stosować.

    OdpowiedzUsuń
  11. Eh nie na naszą kieszeń ;) Ale sam produkt pozytywnie wypada ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. na pewno kiedys u mnie się pojawi!

    OdpowiedzUsuń
  13. myślę, że kremy Arkany są rewelacyjne, wszystkie mają świetne składy i co najważniejsze, są skuteczne :)

    OdpowiedzUsuń