Zawsze sceptycznie podchodziłem do produktów typu 2w1 np. szampon+żel pod prysznic, ale takich produktów jest coraz to więcej na rynku i postanowiłem się przekonać, czy czasami nie warto zaryzykować:)
MonRin Szampon relaksujący dla mężczyzn
Szampon znajduje się w wygodnej, estetycznej butelce, można nabyć go za 33 złw sklepie bmsalononline.pl - KLIK.
Posiada dość gęstą, żelową konsystencję i bardzo przyjemny zapach. Z takim zapachem w męskich produktach nie spotkałem się wcześniej, jest po prostu wyjątkowy, zdecydowanie kojący, relaksujący, odprężający.
Intensywnie się pieni, ale nie zawiera SLS/SLES.
Szampon łagodnie oczyszcza skórę głowy, jak i włosy z wszelkich zanieczyszczeń, radzi sobie nawet ze zmyciem olejków. Po zastosowaniu moje włosy są uniesione od nasady i lśniące, ale nie przetłuszczone.. Zdecydowanie stają się bardziej podatne na układnie.
Po miesiącu stosowania zauważyłem również działanie wzmacniające, gdyż miałem problem z wypadaniem włosów jak co roku- po zimie.
Zdarzyło mi się go kilkakrotnie użyć do mycia ciała i byłem równie zadowolony- produkt delikatnie, ale dokładnie oczyścił skórę, pozostawił na niej przyjemny zapach na długo.
Pozdrawiam!
Greg
znam markę hoho i pisałam o niej dawno temu a także o mojej wizycie u trychologa. to były czasu gdy jeszcze nie panowała na takie rzeczy moda ;)
OdpowiedzUsuńsporo nowych marek u Ciebie super :)
OdpowiedzUsuńMojemu mężowi pewno by się spodobał .
OdpowiedzUsuńNie znam marki :)
OdpowiedzUsuńSwojemu podsunę :D
OdpowiedzUsuńPokażę mężowi :D
OdpowiedzUsuńOstatnio u Ciebie tyle nowych i dobrych kkosmetyków, że chyba zbankrutuje :-(
OdpowiedzUsuńJa też do takich produktów podchodzę sceptycznie ale mój chłopak jest jak najbardziej za. Lubi mieć produkty uniwersalne, które może wykorzystać do całego ciała. super , że nie ma sls
OdpowiedzUsuńoj dla mojego byłby za drogi :D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałyśmy, że dla mężczyzn też są takie bajery, jak "relaksujące" żele :D
OdpowiedzUsuńfajna sprawa, szkoda, że mój mężulek goli się na łyso :(
OdpowiedzUsuń