Po zimie skóra na moim ciele wymaga intensywnego odżywienia i szukamy treściwych, bogatych konsystencji:)
Taki właśnie jest produkt, o którym dziś napiszemy.
Dr. Hauschka - Balsam do ciała z przypołudnika
Balsam zamknięto w pojemniku z solidnego plastiku, 200ml kosztuje 99zł- KLIK.
Dzięki precyzyjnemu dozownikowi aplikacja jest szybka i łatwa.
Produkt jest bezzapachowy, co mi jak najbardziej odpowiada.
Konsystencja jest dość gęsta i wydaje się tłusta, ale jest to złudne, gdyż szybko się wchłania i bezproblemowo rozprowadza. Pozostawia delikatną warstewkę, ale nie jest to "parafinowy", tłusty film.
Usatysfakcjonowało nas jego działanie kojące- doskonale radzi sobie ze złagodzeniem zaczerwień, podrażnień, spowodowanych wieloma czynnikami- nawet goleniem.
Po kąpieli zdarza nam się często, że skóra swędzi i już po pierwszej aplikacji tym produktem różnica była naprawdę spora, zatem nie mamy najmniejszej wątpliwości, że balsam działa.
Świetne jest przede wszystkim to, że efekty jakie daje są długofalowe, po zastosowaniu komfort utrzymuje się przez wiele godzin, nie znika tuż po umyciu skóry.
Pozdrawiamy,
G&M
Zapowiada się interesująco, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałem nic z tej marki :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce!
OdpowiedzUsuńTen balsam daje prawdziwe ukojenie dla skóry.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji używania kosmetyków tej marki. Ale wszystko przede mną ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowała, ale obecnie posiadam bardzo duży zapaa balsamów do ciała :-)
OdpowiedzUsuńByć może się skusze, ale najpierw muszę wykorzystać balsamy, które obecnie posiadam, a kolekcja nie jest mała :)
OdpowiedzUsuńświetne efekty :) na szczęście moja skóra nie jest aż tak wymagająca :)
OdpowiedzUsuń