Yves Rocher stworzyło nowość- bardzo specyficzny i wyjątkowy szampon, o którym dziś Wam napiszę:)
Yves Rocher - Szampon w kremie
Szampon jest odpowiedzią na rosnące zainteresowanie trendem No Poo, polegającym na rezygnacji z szamponów zawierających środki chemiczne. Niektórzy zwolennicy tego trendu całkowicie rezygnują z mycia włosów szamponem na rzecz ciepłej wody, sody oczyszczonej oraz octu jabłkowego. Taka pielęgnacja jest jednak czasochłonna dlatego stworzyliśmy ultra delikatny, niepieniący się szampon, pozbawiony laurylosiarczanu sodu, silikonu, barwników i parabenów. Dodatkowo formułę wzbogacono wyciągiem z głogu z ekologicznych upraw - znanego ze swoich właściwości ochronnych.
Po zastosowaniu szamponu włosy są niezwykle lekkie, odżywione, odporne na działanie niekorzystnych czynników zewnętrznych.
Opinia:
Produkt znajduje się w sporej tubie z miłą dla oka szatą graficzną, 200ml kosztuje 14,90zł, do kupienia tutaj.
Początkowo zachwycił mnie swoim kojącym, bardzo przyjemnym, jakby kwiatowym zapachem.
Posiada gęstą, kremową konsystencję, kompletnie się nie pieni, zachowuje się tak jak odżywka do włosów.
Musze przyznać, że obawiałam się go stosować, gdyż mam włosy przetłuszczające się. Okazał się jednak doskonałym produktem do tego typu włosów, przez nawilżenie moja skóra głowy zaczęła produkować mniej sebum i po miesiącu testowania widzę różnicę.
Po zastosowaniu moje włosy nie potrzebują odżywki, fajnie się rozczesują i czasami obchodzę się nawet bez produktu do stylizacji.
Takie podejście do mycia włosów bardzo mi odpowiada i będę się bardziej zagłębiać w temat, a tymczasem planuję nie rozstawać się z tym szamponem:)
Miłego wieczoru,
Mika
Intryguje mnie ten szampon, obawiam się go trochę, ale ostatecznie pewnie i u mnie się znajdzie :)
OdpowiedzUsuńOo, nigdy nie słyszałam o szamponach w kremie, muszę to nadrobić :D
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam takiego szamponu. Zaciekawił mnie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu ciekawi mnie ten szampon w kremie YR :P
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim dzisiaj u Anwen - sama zastanawiam się czy się na niego nie skuszę bo nie ma w składzie soli , plus wygląda bardzo przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńWidzialam juz ta nowosc na kilku blogach i niesamowicie mnie zaciekawila :) znajac mnie, niedlugo sie skusze ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy szampon, chętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przetestuję sama :-)
OdpowiedzUsuńnie przepdam ostatnio za YR :(
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nie trzeba kupowac takiego szamponu, mycie odżywką znane już od dawna. A tu patrząc po składzie mamy typową lekką odżywkę...
OdpowiedzUsuńDziękujemy za opinię:)
UsuńNigdy nie miałam kosmetyków z tej firmy chociaż czytałam już całe mnóstwo opinii o różnych produktach :)
OdpowiedzUsuńhttp://loveecosmetics.blogspot.com/
Niebanalny faktycznie! :) I za wieczór miły zawsze podziękuje ^^
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę jak szampon się pieni,ale to takie moje widzi misie! szampon inny,ciekawy!
OdpowiedzUsuńbardzo mnie zaciekawil :)
OdpowiedzUsuńNie widziałyśmy jeszcze takiego ale chętnie sie za nim rozejrzymy :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący produkt :)
OdpowiedzUsuńfajna sprawa, najważniejsze,że skuteczny :)
OdpowiedzUsuń