Jak już niejednokrotnie wspominałam przywiązuję wielką uwagę do pielęgnacji delikatnej, wrażliwej skóry pod oczami, jak i samych powiek. Traktuję te okolice delikatnymi i jak najbardziej naturalnymi produktami, takimi jak np. produkty marki Lavera, o których dziś Wam napiszę.
Lavera - Żel pod oczy z wyciągiem z bio-dzikiej róży i bio-zieloną herbatą
Dzięki esencjom z zielonej herbaty i bio-dzikiej róży ochronisz i złagodzisz najbardziej wymagającą skórę pod oczami i wokół nich. Stosując Żel skutecznie pielęgnujesz i zapewniasz optymalne nawilżenie. Sprawdzi się idealnie jeśli użyjesz go pod makijaż. Warto pamiętać, że stosując kosmetyk aplikujesz na skórę naturalne składniki pochodzące z upraw ekologicznych, kontrolowanych dzikich zbiorów i z własnej produkcji.
Lavera - Intensywnie regenerujący krem pod oczy z wyciągiem z białem herbaty i olejem karanaja
Olej karanja i wyciąg z białej herbaty zapewniają wymagającej skórze wokół oczu wyjątkowo intensywną pielęgnację.Nutraceramidy i sepilift dbają o wygładzenie zmarszczek a pobudzająca kofeina i wartościowy olej ze słodkich migdałów rozświetlają skórę pod oczami.
Opinia:
Oba produkty znajdują się w niewielkich, wygodnych tubkach z precyzyjnym aplikatorem.
Pojemność każdego z nich to 15ml, żel kosztuje 65,50zł. - klik, zaś krem 69zł.- klik.
Oba pachną pięknie, żel różami, zaś krem bogactwem kwiatów- bardzo złożony i interesujący zapach.
Konsystencja żelu jest bardzo lekka, dość rzadka, dzięki czemu szybko się wchłania.
Tuz po nałożeniu daje uczucie przyjemnego chłodu i ukojenia.
Idealnie się sprawdza po nieprzespanej nocy, czy po imprezie, kiedy to oznaki zmęczenia dają się we znaki.
Już po kilku dniach zauważyłam znaczną poprawę nawilżenia, skóra stała się gładsza i jaśniejsza.
Po dwóch tygodniach moje opuchnięcia i cienie zmniejszyły się.
Krem zaś posiada gęstszą, treściwszą konsystencję i pozostawia lekką warstwę.
Produkt intensywnie nawilża, ale i odżywia skórę pod oczami. Sprawia, że jest gładsza i ukojona.
Zauważyłam lekkie rozjaśnienie cieni pod oczami i ogólną poprawę wyglądu skóry.
Nie mniej jednak pozytywny wpływ kremu na kondycję skóry jest zauważalny już po około trzech tygodniach codziennego stosowania, myślę, ze to całkiem dobry czas :)
Jestem zadowolona z wyglądu skóry pod oczami, wierzę, że to dzięki takim produktom jak np. produkty Lavera moja skóra jest w tak dobrej kondycji.
Jeśli miałabym wybierać pomiędzy jednym, a drugim produktem i Wam doradzić to jeśli zależałoby mi na efekcie odświeżającym, kojącym i pobudzającym wybrałabym żel, zaś jeśli na intensywnym nawilżeniu i odżywieniu to zdecydowanie krem!
Miłego wieczoru:*
Mika
Dzięki esencjom z zielonej herbaty i bio-dzikiej róży ochronisz i złagodzisz najbardziej wymagającą skórę pod oczami i wokół nich. Stosując Żel skutecznie pielęgnujesz i zapewniasz optymalne nawilżenie. Sprawdzi się idealnie jeśli użyjesz go pod makijaż. Warto pamiętać, że stosując kosmetyk aplikujesz na skórę naturalne składniki pochodzące z upraw ekologicznych, kontrolowanych dzikich zbiorów i z własnej produkcji.
Lavera - Intensywnie regenerujący krem pod oczy z wyciągiem z białem herbaty i olejem karanaja
Olej karanja i wyciąg z białej herbaty zapewniają wymagającej skórze wokół oczu wyjątkowo intensywną pielęgnację.Nutraceramidy i sepilift dbają o wygładzenie zmarszczek a pobudzająca kofeina i wartościowy olej ze słodkich migdałów rozświetlają skórę pod oczami.
Oba produkty znajdują się w niewielkich, wygodnych tubkach z precyzyjnym aplikatorem.
Pojemność każdego z nich to 15ml, żel kosztuje 65,50zł. - klik, zaś krem 69zł.- klik.
Konsystencja żelu jest bardzo lekka, dość rzadka, dzięki czemu szybko się wchłania.
Tuz po nałożeniu daje uczucie przyjemnego chłodu i ukojenia.
Idealnie się sprawdza po nieprzespanej nocy, czy po imprezie, kiedy to oznaki zmęczenia dają się we znaki.
Już po kilku dniach zauważyłam znaczną poprawę nawilżenia, skóra stała się gładsza i jaśniejsza.
Po dwóch tygodniach moje opuchnięcia i cienie zmniejszyły się.
Produkt intensywnie nawilża, ale i odżywia skórę pod oczami. Sprawia, że jest gładsza i ukojona.
Zauważyłam lekkie rozjaśnienie cieni pod oczami i ogólną poprawę wyglądu skóry.
Nie mniej jednak pozytywny wpływ kremu na kondycję skóry jest zauważalny już po około trzech tygodniach codziennego stosowania, myślę, ze to całkiem dobry czas :)
Jestem zadowolona z wyglądu skóry pod oczami, wierzę, że to dzięki takim produktom jak np. produkty Lavera moja skóra jest w tak dobrej kondycji.
Jeśli miałabym wybierać pomiędzy jednym, a drugim produktem i Wam doradzić to jeśli zależałoby mi na efekcie odświeżającym, kojącym i pobudzającym wybrałabym żel, zaś jeśli na intensywnym nawilżeniu i odżywieniu to zdecydowanie krem!
Miłego wieczoru:*
Mika
Zdecydowanie wolę kremy :) Zainteresowałaś mnie tym z Lavery
OdpowiedzUsuńja używam krem z Dermedic :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam tych produktów ;) wybrałabym żel
OdpowiedzUsuńoba produkty mnie bardzo ciekawią :)
OdpowiedzUsuńChyba zdecyduję się krem :)
OdpowiedzUsuńPreferuję kremy:)
OdpowiedzUsuńFajne :) nie miałam nigdy z nimi styczności
OdpowiedzUsuńkremiki są najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńNie znam produktów tej marki, ale ja osobiście preferuję kremy, na żele już za późno ;
OdpowiedzUsuńKrem nas chyba bardziej przekonuje :D
OdpowiedzUsuńJa lubię specyfiki pod oczy w roll-onie ;)
OdpowiedzUsuńJa również, lecz nadal szukam ideału ;)
Usuńchętnie sprawdziłabym oba dla porównania :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty, jestem za kremikiem :)
OdpowiedzUsuńSama nie mogłabym się zdecydować. :)
OdpowiedzUsuńZainteresowały mnie te produkty :)
OdpowiedzUsuńciekawią mnie zapachy obu produktów :)
OdpowiedzUsuńskusiłabym sie na kremik, Lavera chyba ma całkiem fajne produkty..
OdpowiedzUsuń