środa, 19 kwietnia 2017

"Kwasowa przygoda" z Jadwigą

Witajcie,

Jak wiecie- bardzo lubię kosmetyki z kwasami. Czasami jednak wolę zadziałać mocniej i sięgam po profesjonalne kwasy, ostatnio był to kwas salicylowy w połączeniu z glikolowym i o nim Wam napiszę:)



JADWIGA - Seria Aha Eksfoliator Aha i Bha 25% & Neutralizator
Preparat zamknięto w butelce z precyzyjnym aplikatorem, 120ml (a więc jak na tego typu produkt pojemność jest spora!) kosztuje 115,50zł- KLIK, zaś neutralizator o takiej samej pojemności kosztuje 52,50zł - KLIK.




Ja posiadam wersję najmocniejszą- 25%, ale produkt występuje też w stężeniu 35%.
W skrócie stosowałem go tak- przez okres 6-ciu tygodni na oczyszczoną i osuszoną twarz nakładałem preparat za pomocą pędzelka. Czas na jaki pozostawia się kwas zależy od wielu czynników- moja skora jest przyzwyczajona do kwasów, poza tym jest gruba i dopiero po 5 minutach odczuwałem mrowienie, zaczerwienienie pojawiało się nieco później. Po kilku, lub kilkunastu minutach nakładałem neutralizator i po chwili całość zmywałem.
Efekty stosowania produktu pojawiły się szybko, bo już kilka dni po pierwszym zastosowaniu skóra była widocznie gładsza, a jej koloryt bardziej jednolity.
 Po trzecim zastosowaniu (trzeci tydzień) zauważyłem, że skóra jest znacznie czystsza, zaskórników (szczególnie na nosie) jest znacznie mniej, a świeże przebarwienia są jaśniejsze. Z każdym tygodniem było coraz lepiej. Ostatecznie doświadczyłem fajnej gładkości skóry, różnicę widać, jak i jest namacalna. Przebarwienia są jaśniejsze i generalnie praktycznie niewidoczne.
Zmniejszyła się u mnie tendencja do powstawania zmian o charakterze trądzikowym, a co mnie chyba najbardziej cieszy- rozszerzone pory stały się mniej widoczne.

Neutralizator to bezzapachowy, gęsty żel. Jest niezastąpiony przy tego typu zabiegach. Jego głównym zadaniem jest neutralizowanie działania kwasów.

Pamiętajcie, że sięgając po tego typu peelingi trzeba zwracać uwagę na ochronę skóry przed promieniowaniem UV. Ja stosuję zawsze kremy z SPF 50, w wyjątkowych sytuacjach SPF 30.

Pamiętajcie, że na tego typu produkty trzeba uważać, jak się nie ma odpowiedniego wyczucia doświadczenia i wiedzy wstrzymałbym się i udał na taki zabieg do specjalisty.
Ostrzegam przed nieodpowiedzialnym stosowaniem kwasów, bo można sobie naprawdę zrobić krzywdę.


Ściskam!
Greg

6 komentarzy:

  1. Znam tę markę z zajęć w szkole. Niedawno robiliśmy sobie kwasy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie stosowałam jeszcze tych produktów z kwasami ;) Fajnie, że zobaczyłeś efekty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z kwasów najbardziej lubię kwaszone ogórki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. chętnie wypróbuję je jesienią, teraz jestem zachwycona papką Jadwigi

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja przed kwasami czuje spory respekt. Jakoś nie mam odwagi próbować ponownie,

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawe kwasy, zdecydowanie do wypróbowania ;)

    OdpowiedzUsuń