czwartek, 20 kwietnia 2017

Niedoceniany, a tak wartościowy!

Kochani,

Niezastąpiony ,a tak często pomijany w codziennej pielęgnacji. Przywraca właściwe Ph, a przy tym może dopełniać rytuał oczyszczania, odświeżać, nawilżać, koić. O kim mowa?
O toniku, a jakiej marki dowiecie się czytając dalej:)


Skin79 AllanCera Barrier TONER

Tonik zamknięto w solidnej, miłej dla oka butelce, 180ml kosztuje 99zł - KLIK.


Tonik posiada dość intensywny, kwiatowy zapach, takie zapachy bardzo mi odpowiadają, działają na mnie odprężająco.
Posiada bardzo ciekawą, bo żelową konsystencję, nie jest tak płynny jak większość tego typu produktów.
Ja stosuję tonik wylewając go na dłonie i wklepując w skórę, mam wówczas wrażenie, że działa lepiej.
Jego dość treściwa konsystencja sprawia, że zaraz po aplikacji odczuwam nawilżenie i ukojenie skóry.
Bardzo fajnie też odświeża skórę, sprawiając, że wygląda na czystszą i gładszą.
Sprawia także, że pory stają się mniej widoczne, nie jest to trwały efekt, ale takiego efektu nawet sam producent nie obiecuje.
Z pewnością świetnie spiszę się stosowany jako esencja, a co to takiego każdy, kto choć trochę interesuje się azjatyckimi kosmetykami będzie wiedział:)
Generalnie uważam, że to świetny produkt dla każdego rodzaju skóry, która wymaga nawilżenia i ukojenia.

O dwóch innych produktach z serii możecie poczytać klikając na poniższe zdjęcie:)


Ściskam!
Greg

13 komentarzy:

  1. A ja właśnie toniku nie używam, buzie przemywam tylko płynem do demekijażu i chyba to jest błąd, bo powinnam skórę bardziej oczyścić przed nałożeniem kremu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie to błąd, naprawdę polecam Ci stosowanie toniku :)

      Usuń
  2. Używam różnych toników od kiedy jestem w blogosferze :]

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie wypróbuję, uwielbiam kwiatowe zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja skóra wymaga nawilżenia, więc to chyba coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię skin 79 , chętnie wypróbowałabym ten nowy tonik

    OdpowiedzUsuń
  6. Tonik był dla mnie obowiązkowy i ważny w pielęgnacji rano, jak i wieczorem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. chętnie wypróbowałabym ten tonik ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ty wiesz, że ja nie używam w ogóle tonikow i to chyba błąd ...

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubimy toniki z Ziaja ale ten też nas zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Firma ziaja to od zawsze mój ulubieniec ;)
    Buziaki,
    http://loveshinny.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy on jest fioletowy, czy tylko butelka
    Równiez ma tonik w żelu i używa się go niebiańsko w porównaniu z takim zwykły, wodnistym

    OdpowiedzUsuń