Przesuszona, pozbawiona blasku, podrażniona.... taka jest właśnie jest moja skóra po zimie.
Wówczas codzienną pielęgnację wzbogacam o kuracje uzupełniające.
Ostatnio stosowałam wyrób medyczny Matricium, który teraz Wam zaprezentuję.
Bioderma - Matricuum
Od producenta:
• Posiada status wyrobu medycznego klasy IIA
• Opatentowane połączenie składników aktywnych, w 100% biokompatybilny
•
Dostarcza komórkom wszystkie niezbędne składniki odżywcze, tworząc im
optymalne środowisko do odbudowy, dzięki temu procesy regeneracji
zachodzą szybciej i efektywniej
•
Tworząc optymalne środowisko komórkom, pobudza do regeneracji zarówno
naskórek jak i skórę właściwą, dzięki czemu uzyskany efekt jest
dogłębny, a przez to bardziej trwały
• Zastosowanie MATRICIUM® wpływa
na wzmocnienie rezultatów zabiegów dermatologicznych i estetycznych
oraz szybszą odbudowę skóry; produkt można stosować nie tylko po
zabiegu, a również w przerwie między procedurami, jeżeli jest to seria
zabiegów
WSKAZANIA:
• Skóra po zabiegach dermatologicznych lub kosmetycznych
• Powierzchniowe zmiany skórne (nie sączące, nie krwawiące),
nacięcia, oparzenia I stopnia, łuszczenie skóry
• Skóra poddana działaniu niekorzystnych czynników zewnętrznych lub wewnętrznych (promieniowanie UV, wysokie/niskie temperatury, stres, tytoń), problemy hormonalne wywołujące
suchość i podrażnienia skóry
• Skóra po zabiegach dermatologicznych lub kosmetycznych
• Powierzchniowe zmiany skórne (nie sączące, nie krwawiące),
nacięcia, oparzenia I stopnia, łuszczenie skóry
• Skóra poddana działaniu niekorzystnych czynników zewnętrznych lub wewnętrznych (promieniowanie UV, wysokie/niskie temperatury, stres, tytoń), problemy hormonalne wywołujące
suchość i podrażnienia skóry
Estetyczne pudełko zawiera 30 ampułek wyrobu.
Stosowałam jedną ampułkę dziennie, zatem po miesięcznej kuracji dogłębnie zapoznałam się z produktem.
Ma on postać bezzapachowego płynu, szybko się wchłania.
Tuż po rozprowadzeniu uczucie ściągnięcia znika, odczuwam nawilżenie i ukojenie.
Już po tygodniu skóra jest wyraźnie odmieniona- promienieje, jest pełna blasku, ma równiejszy koloryt.
Podczas stosowania nie pojawiały się na mojej skórze żadne wypryski, ciężko mi tę zasługę przypisać jakiemukolwiek innemu produktowi, gdyż stanowił ostatnio główną zmianę w codziennej pielęgnacji.
W międzyczasie miałam zabieg mikrodermabrazji, Matricium spowodowało, iż skóra znacznie szybciej zregenerowała się po zabiegu, wszelkie zaczerwienienia odeszły w niepamięć.
Producent zaleca 4 takie kuracje w roku, myślę, że jak się do tego dostosuję to nie będę narzekać na stan mojej cery.
Znacie Matricium?
Pozdrawiam serdecznie,
Mika
Bardzo ciekawe są te ampułki, chętnie też wypróbuję. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńja niestety nie znam :*
OdpowiedzUsuńczytałam kiedyś o nich i z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te ampułki :) Super, że się spisały u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Zapowiada się fajnie, musiałabym wypróbować tą kurację :)
OdpowiedzUsuńNie znam osobiście, ale myślę że taka kuracja, szczególnie po zimie, to świetn sprawa. Na pewno dobrze robi skórze :)
OdpowiedzUsuń@Też tak uważam :)
UsuńMiałam kiedyś 5 ampułek :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, ale czytałam pozytywne opinie :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tych ampułek :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie! :)
OdpowiedzUsuńOj moze to byc bardzo fajny produkt :)
OdpowiedzUsuńz chęcią bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze tych ampułek.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze okazji próbować, ale myślę, że byśmy się polubili! : )
OdpowiedzUsuńz biodermy bardzo lubię płyn micelarny, choć jest drogi :)
OdpowiedzUsuńTego produktu nie znam, w ogóle jak tak myślę to chyba nie miałam nigdy nic w ampułkach :)
OdpowiedzUsuńNo kuracja świetna, ale cena to inna bajka :D
OdpowiedzUsuńŚwietna kuracja!
OdpowiedzUsuń