niedziela, 19 lipca 2015

Ducray- tym razem do ust!

Cześć!

Skóra ust jest szczególnie delikatna i zasługuje na najlepszą pielęgnację.
Idąc za tym.. postanowiłem napisać Wam dziś o balsamie do ust marki Ducray.


Ducray Keracnyl REPAIR - Balsam do ust

  • usta spierzchnięte stosowaniem wysuszających kuracji
  • hydroxydecine® + witamina E + witamina F
  • odżywia, regeneruje i chroni
Jego bogata konsystencja odżywia, regeneruje i zapewnia ochronę wysuszonych ust: hydroxydecine® stymuluje produkcję naturalnych czynników nawilżających* (NM F). Kompleks witamin E i F skutecznie odżywia i regeneruje usta oraz przywraca komfort i elastyczność.
Udowodniona tolerancja i skuteczność stosowania na bardzo suchych ustach, będących skutkiem stosowania doustnych preparatów leczniczych.
Nie zawiera substancji zapachowych
Nie zawiera parabenów
*naskórek

Opinia:

Balsam znajduje się w poręcznej, niewielkiej tubce z końcówką, która ułatwia aplikację. Opakowanie zawiera 15ml produktu, a jego to ok 13-15zł, do kupienia w aptekach.




Posiada delikatny, przyjemny zapach. 
Konsystencja jest przeźroczysta, gęsta i tłustaDoskonale rozprowadza się na ustach, delikatnie je nabłyszczając.

Bardzo dobrze nawilża, natłuszcza i odżywia skórę ust. Wspaniale radzi sobie także z łagodzeniem podrażnień i odbudową uszkodzonego naskórka.
W sumie to jeden z lepszych preparatów do ust, jakie używałem.
Myślę, że poradzi sobie z powodzeniem z wysuszonymi i podrażnionymi ustami na skutek kuracji przeciwtrądzikowych.
Wprawdzie podczas takich kuracji balsamu nie stosowałem, ale przez obecne upały mam spory problem ze skórą ust i ten jako jeden z niewielu daje w pełni radę!



Miłego wieczoru :)
Greg

16 komentarzy:

  1. Pierwszy raz widzę taki produkt :) wcześniej o nim nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Również nie znam tego balsamu. Fajnie, że się sprawdził. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi bardzo odpowiadają produkty do ust Blistex. Szczególnie zimą, bo są bardzo treściwe. Tej firmy nie znam. Jakoś mi nie wpadła w oko podczas wizyt w aptece.

    OdpowiedzUsuń
  4. zupełnie nie znam tej firmy :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Cena jest niezła, podczas tych upałów może się przydać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam ale bardzo rzadko stosuję balsamy do ust.

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że na pierwszym miejscu ma parafinę, która powoduje u mnie krosty za każdym razem kiedy tylko lekko wyjadę pomadką (z parafiną) poza kontur ust :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo chętnie wypróbuję :)
    Zapraszam serdecznie do zaobserwowania mojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z takich balsamów aptecznych używamy Decubal i jesteśmy zadowolone :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja również używam Blistex właśnie w trakcie kuracji antybiotykowej, ten ma większą pojemność i jest bardzo ciekawy, chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń