Niejednokrotnie pozytywnie wypowiadaliśmy się na temat marki BingoSpa, dziś z przyjemnością przedstawimy Wam żele pod prysznic tej właśnie marki.
BingoSpa - Żel pod prysznic "Biała Glinka i Migdały"
Od producenta:
Delikatny żel BingoSpa pod prysznic o zapachu słodkich migdałów zawiera:
- białą glinkę, która zawiera ponad 20 ważnych dla zdrowia i urody minerałów, w tym krzem, aluminium, fosfor, wapń, potas, selen, mangan, miedź. Posiada właściwości antyseptyczne i antybakteryjne - działa jak naturalny antybiotyk. Aktywizuje procesy odbudowy komórek.
W sposób naturalny oczyszcza i stymuluje proces regeneracji skóry. Złuszcza martwy naskórek, oczyszcza skórę z nadmiaru sebum, toksyn, niezdrowej mikroflory, poprawia ukrwienie, łagodzi stany zapalne, przywraca skórze równowagę mineralną.
- ekstrakt migdałowy - ma doskonałe właściwości zmiękczające i wygładzające skórę, odbudowuje warstwę lipidową naskórka. Łagodny dla każdego rodzaju skóry o bardzo przyjemnym, sprzyjającym zmysłom zapachu.
Żel zamknięto w podłużnej butelce zawierającej 300 ml produktu, dostępny jest w sklepie BingoSpa (KLIK).
Posiada dość rzadką, kremową konsystencję i delikatny, przyjemny zapach migdałów.
Nie pieni się intensywnie, ale nie jest to dla nas problemem. Dobrze rozprowadza się na skórze i świetnie ją oczyszcza, nie pwooduje przy tym wysuszenia, czy podrażnienia.
Oczywiście nie nawilża skóry, ale tego nie oczekujemy od żelu pod prysznic.
Po zastosowaniu skóra jest czysta, świeża i gładka- czego chcieć więcej?:) my od żelu nie oczekujemy już niczego, ewentualnie zapach mógłby być intensywniejszy, chwilę po kąpieli znika.
BingoSpa - Borowinowy żel pod prysznic
Od producenta:
Właściwości kosmetyczne torfu doceniała już Kleopatra, a właściwości lecznicze były dobrze znane starożytnym Grekom. Obecnie stosuje się wyłącznie torfy lecznicze, zwane borowinami lub peloidami.
Borowiny bogate są w bituminy, pektyny, celulozę, kwasy huminowe, fulwokwasy, ligniny oraz fitohormony i inne związki wykazujące aktywność biologiczną. Substancje nieorganiczne to głównie makro- i mikroelementy.
Ekstrakt z torfu BingoSpa pozyskuje się z torfu naturalnego w celu wyizolowania substancji czynnych. Sposób prowadzenia procesu wytwarzania ekstraktów borowinowych zapewnia z jednej strony maksymalne wyizolowanie wszystkich substancji czynnych z torfu, nawet tych nierozpuszczalnych w tradycyjnej borowinie, a z drugiej strony nienaruszenie ich właściwości terapeutycznych. Otrzymany w ten sposób ekstrakt jest pozbawioną wszelkich balastów “esencją” tego co w torfie najcenniejsze.
Dzięki temu otrzymuje powtarzalny pod względem zawartości substancji czynnych ekstrakt torfowy BingoSpa, który jest głównym składnikiem borowinowego żelu pod prysznic BingoSpa.
Kąpiele borowinowe BingoSpa pod prysznic można stosować:
- w ogólnych zabiegach pielęgnacyjnych ciała,
- w kuracjach antycellulitowych,
- przy niedomaganiach narządów ruchu,
- jako uzupełnienie leczenia chorób reumatycznych i zwyrodnieniowych,
Poprawia jędrność skóry, która staje się napięta i gładka.
Opinia:
Opakowaniami i pojemnościami żele się nie różnią . Borowinowy dostaniecie tutaj.
Pieni się bardzo delikatnie, doskonale oczyszcza skórę. Nie dopatrzyliśmy wysuszenia, podrażnienia i innych skutków ubocznych.
Obydwa żele wspaniale wywiązują się ze swoich zadań i czujemy się skuszeni do wypróbowania innych wariantów zapachowych w przyszłości.
Lubicie produkty BingoSpa?
Pozdrawiamy serdecznie,
G&M
Ja lubię sporo rzeczy od BingoSpa, choćby maseczki do twarzy.
OdpowiedzUsuńmam ochotę na ten borowinowy ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś z zieloną herbatą, pięknie pachniał :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel z białą glinką, ale żałuję, że pachniał tylko w butelce ;(
OdpowiedzUsuńmam borowinkę ;D
OdpowiedzUsuńnie miałam ale słyszałam o nich dużo dobrego:)
OdpowiedzUsuńTen migdałowy jest sredni jak dla MNIE.
OdpowiedzUsuńChciałabym je kiedyś przetestować :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będę miała taką okazję.
Fajny post =]
OdpowiedzUsuńTeż mam ten duet :)
OdpowiedzUsuńNie jestem zachwycona tą marką, może dlatego, że miałam styczność z naprawdę małą ilością kosmetyków, a jak wiadomo chyba nie ma takiej osoby, która byłaby zadowolona z każdego produktu danej marki:) wierzę w to, że akurat ja trafiłam na te felerne dla siebie ;P
OdpowiedzUsuńszkoda, że mi było dane wypróbować tylko próbki :( borowinka pewnie pięknie pachnie, z chęcią bym wypróbowała..
OdpowiedzUsuńoba mam i ja, oba i mnie przypadły do gustu :)
OdpowiedzUsuńu mnie ciąg czekają na swoją kolej,ale jakoś nie mogę się za nie zabrać :)))
OdpowiedzUsuńGdyby były dostępne stacjonarnie to pewnie bym się skusiła na jakiś, ale nie mam zamiaru zamawiać ich przez internet.
OdpowiedzUsuńTen borowinowy to bym bardzo chętnie wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki, które mają w swoim składzie migdały bardzo ładnie muszą pachnieć :)
OdpowiedzUsuńTych wersji nie miałam, ale kuszą :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym bliżej poznała ich produkty :D
OdpowiedzUsuńŻel migdałowt, mmm :) Taki zapach by mi się spodobał :)
Nie znam, ale myślę, że warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJestem coraz bardziej ciekawa tych kosmetyków :) o firmie bardzo dużo słychać w blogosferze :D
OdpowiedzUsuńmam obecnie maskę z Bingo Spa i jestem z niej zadowolona także firmę lubię - szkoda tylko, że tak mało testowałam ich produktów
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa wersji migdałowej tego żelu :) Ja uwielbiam ich balsam do dłoni o zapachu brzoskwini :)
OdpowiedzUsuńMigdałowy mam i lubię, ale po Twoim opisie zaczynam żałować że nie wzięłam też borowinowego...
OdpowiedzUsuń