Moja siostra testowała dermokosmetyki Pharmaceris R.
Tutaj pisała o pierwszych wrażeniach, dziś otrzymałem opinię po skończeniu wielotygodniowej kuracji.
Przed zamieszczeniem opinii standardowo pozwolę sobie przedstawić opis producenta wszystkich testowanych produktów Pharmaceris R.
KOJĄCY FIZJOLOGICZNY ŻEL do mycia twarzy PURI-ROSALGIN
Żel oparty na wyjątkowo łagodnej bazie myjącej nie zawierającej mydła, zachowuje równowagę fizjologiczną skóry nie naruszając naturalnej bariery ochronnej naskórka. Skutecznie usuwa zanieczyszczenia i zmywa makijaż nie podrażniając i nie wysuszając skóry. Alantoina oraz D-pantenol zmniejszają skłonność do reakcji zapalnych, łagodzą podrażnienia i zaczerwienienia. Wosk z mango o właściwościach odżywczych i nawilżających eliminuje uczucie suchości i zapobiega uczuciu nadmiernego napięcia naskórka. Preparat o wysokiej tolerancji.
MULTIKOJĄCY KREM do twarzy dla skóry suchej, normalnej i wrażliwej SPF 15 LIPO-ROSALGIN
Wyjątkowe połączenie składników aktywnych skutecznie łagodzi i przeciwdziała procesom zapalnym towarzyszącym trądzikowi różowatemu poprawiając kondycję i wygląd skóry. Krem wzmacnia i uszczelnia naczynka krwionośne zmniejszając stopień zaczerwienienia skóry. Zawarty w recepturze piroktonian olaminywykazuje działanie antybakteryjne i wspomaga ustępowanie istniejących zmian grudkowo-krostkowych. Przywraca równowagę mikroflory naskórka zapobiegając nawrotom dolegliwości. D-pantenol oraz alantoina łagodzą podrażnienia, trwały i napadowy rumień oraz zmniejszą tendencje do nadrekatywności skóry na czynniki zewnętrzne. Wosk z oliwek wzmacnia barierę hydrolipidową naskórka oraz zapewnia odpowiednie nawilżenie i natłuszczenie. Systematyczne stosowanie preparatu zapobiega utrwalaniu się zaczerwień.
KREM REDUKUJĄCY ZACZERWIENIENIA NA NOC z kojącym kompleksem Ca2+ CALM-ROSALGIN
Komplementarne działanie 3 składników aktywnych InnoTetrapeptideTM, ekstraktu z liści drzewa oliwnego oraz tioproliny ukierunkowane jest na hamowanie zaburzeń skórnych towarzyszących trądzikowi różowatemu. Wpływa jednocześnie na detoksykację (usuwania toksyn z komórek skóry), wspomagając intensywną regenerację oraz odżywienie, zmniejszając stopień nasilenia zmian grudkowo-krostkowych oraz widoczność teleangiektazji. Krem zmniejsza trwałe zaczerwienienia skóry oraz widoczność naczyń krwionośnych. Receptura kremu zawierająca jony wapnia Calm-CalciumTM Ca2+ koi i łagodzi podrażnienia. D-pantenol, olej Canola i alantoina wspomagając działanie łagodzące, zmniejszają tendencję do nadreaktywności skóry na czynniki zewnętrzne. Olej z czarnych porzeczek przywraca zaburzoną, fizjologiczną równowagę skóry i wpływa na ujędrnienie i uelastycznienie naskórka. Preparat działa antybakteryjnie, zmniejsza uczucie pieczenia i swędzenia skóry w obrębie zmian oraz zapobiega ich nawrotom. Zapewnia odpowiednie nawilżenie, niwelując objawy fizjologicznego stresu i zmęczenia.
Opinia Anny:
Lekka i przyjemna konsystencja obydwu kremów pozwala dokładnie rozprowadzić je na twarzy. Dobrze się wchłaniają nie pozostawiając tłustej warstwy na powierzchni skóry, co jest ważne szczególnie w dzień.
Stosując krem redukujący zaczerwienienia na noc zauważyłam ogólne odżywienie skóry twarzy. Należy przypomnieć, iż poza tym kremem nie stosowałam innych kosmetyków na noc. Dzięki temu skóra twarzy wyraźnie odetchnęła i możliwe było zmniejszenie drobnych grudek podskórnych. Zaczerwienienia w okolicy nosa i policzków wyraźnie zmniejszyły się. Były one głównym problemem mojej cery, jednak dzięki zastosowaniu Pharmaceris serii R mogę śmiało przyznać, że problem został zniwelowany do minimum. Zdarzało się, że odczuwałam nieprzyjemne swędzenie w obrębie zmian, jednak zastosowanie tych kosmetyków przyniosło mi ulgę szczególnie na noc. Multikojący krem do twarzy SPF 15 jest dobrym rozwiązanym dla osób, które nie lubią tłustych, ciężkich kremów. Filtr SPF 15 w moim przypadku wystarczył do ochrony. Jeśli jednak planujemy dłuższy pobyt na słońcu polecam zaopatrzenie się w silniejsze filtry. Ciągłość kuracji w dzień pozwoliła mi utrzymać efekt kremu na noc i załagodzić zaczerwienienia skóry twarzy. Myślę, że kuracja Pharpaceris serii R ma sens tylko po zastosowaniu obydwu tych preparatów. Już nie wstydzę się wyjść z domu, czy spotkać się ze znajomymi bez makijażu. Tego oczekiwałam i nie zawiodłam się. Polecam te kosmetyki każdej osobie, która chce walczyć z nieprzyjemnymi podrażnieniami i zaczerwienieniami skóry.
Kuracja przeciwko trądzikowi różowatemu to również kojący fizjologiczny żel do mycia twarzy.
Pierwszą rzeczą, na którą patrzę przy wyborze żeli do mycia twarzy to skład. W przypadku tego żelu wielkim plusem jego składu jest brak substancji drażniących, jak SLS. Żel jest bezzapachowy, co świetnie komponuje się z łagodzącym działaniem. Nie pieni się jak pozostałe żele, które naładowane są środkami chemicznymi, co nie znaczy jednak, że jego właściwości oczyszczające są gorsze. Wręcz przeciwnie. Brak pienienia się zachęca do dłuższego masażu skóry twarzy, a efekty oczyszczenia widać tuż po umyciu. Dla mnie jednak najważniejszym kryterium oceny było działanie łagodzące. Brak podrażnień po myciu twarzy był dla mniej najlepszym efektem zastosowania tego żelu. Podobnie jak przypadku kremów, również żel do mycia twarzy posiada praktyczną pompkę, która zapobiega wylewaniu się substancji na zewnątrz. Dzięki temu zachowujemy też higienę opakowania. Dzięki pompce, zarówno żel, jak i kremy można idealnie odmierzyć i nabrać tyle, ile potrzebujemy.
Pierwszą rzeczą, na którą patrzę przy wyborze żeli do mycia twarzy to skład. W przypadku tego żelu wielkim plusem jego składu jest brak substancji drażniących, jak SLS. Żel jest bezzapachowy, co świetnie komponuje się z łagodzącym działaniem. Nie pieni się jak pozostałe żele, które naładowane są środkami chemicznymi, co nie znaczy jednak, że jego właściwości oczyszczające są gorsze. Wręcz przeciwnie. Brak pienienia się zachęca do dłuższego masażu skóry twarzy, a efekty oczyszczenia widać tuż po umyciu. Dla mnie jednak najważniejszym kryterium oceny było działanie łagodzące. Brak podrażnień po myciu twarzy był dla mniej najlepszym efektem zastosowania tego żelu. Podobnie jak przypadku kremów, również żel do mycia twarzy posiada praktyczną pompkę, która zapobiega wylewaniu się substancji na zewnątrz. Dzięki temu zachowujemy też higienę opakowania. Dzięki pompce, zarówno żel, jak i kremy można idealnie odmierzyć i nabrać tyle, ile potrzebujemy.
Pozdrawiamy!
przyznam , że nie używałam
OdpowiedzUsuń_____________________
a u mnie?
modne bluzy do rozdania :)
Bardzo lubię tą serię:)) chętnie do niej wrócę:)
OdpowiedzUsuńfajnie, że u siostry kosmetyki sprawdziły się, ja miałam serię T też byłam zadowolona, Pharmaceris ogólnie to świetne kosmetyki!
OdpowiedzUsuńNie miałam z tej serii jeszcze nic ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemna seria, miałam krem i miło go wspominam. :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że kosmetyki się sprawdziły :) Ja nie testowałam, w ogóle jeszcze nie miałam żadnych kosmetyków tej firmy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie używałam tych produktów. :/
OdpowiedzUsuńZ Pharmaceris to tylko żel/emulsje pod prysznic używam. :/
Z chcecia bym wyprobowala go na wlasnej skorze :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pompki w żelach do mycia twarzy :)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam żadnego produktu tej marki.
OdpowiedzUsuńja też nic od dawna nie miałam
UsuńTaki krem na noc by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńAkurat nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzje :) Bo mam właśnie dylemat czy skusić się na krem na noc z serii R czy na krem zluszczajacy z seri T :)
OdpowiedzUsuńNie tak dawno kupiłam pierwsze opakowanie tego kremu i mam dziwne uczucie lepkości. To jest normalne? Poza tym nie widze jak na 2 miesiące smarowania dzień dzień w dzięń by była jakaś znaczna różnica ;/
OdpowiedzUsuńteż mam to samo. próbowałam na kilku podkładach i niestety się albo waży albo roluje.co do efektów to są marne. lekko rumień się przybladł, ale to nie tego oczekiwałam. wróciłam do poprzedniego kremu.. chciałam spróbować coś nowego, bo tak był pharmaceris chwalony a się strasznie zawiodłam.. tylko popsułam sobie skórę którą wyprowadziłam prędzej poprzednim kremem.
UsuńPoprzednim kremem? ;/ Miałaś jakiś dobry i się z niego wycofałaś? Czemu?
Usuńno własnie przez to chwalenie odpuściłam sobie krem które miałam wcześniej. druga sprawa że musiałam na gwałt mieć krem na trądzik a niestety musiałabym czekać na dostawę tego mojego poprzedniego kremu. poszłam szybko do apteki i jakże mi go farmaceutka zachwalała.. a wyszło tak, ze pogorszyłam sobie tylko to co juz mi sie poprawiło przy tym kremie z sevolium.
Usuń