Pomimo, że produkty, o których dziś Wam napiszę testuję od dwóch miesięcy dopiero dziś postanowiłam Wam o nich napisać, ponieważ musiałam sprawdzić jak zachowają się na mojej bardzo suchej skórze, gdy temperatury spadną poniżej zera. Teraz wiem, iż moja ocena uwzględni wszelkie aspekty działania produktów.
Lirene EMOLIENT - Balsam lipidowy
Nowa seria kosmetyków Lirene EMOLIENT została stworzona przez Ekspertów Laboratorium Naukowego Lirene z myślą o pielęgnacji bardzo suchej skóry ciała. Swoją skuteczność zawdzięcza aktywnym składnikom nawilżającym i natłuszczającym - emolientom. Zawarte w olejach: ryżowym i sojowym oraz maśle Shea doskonale regenerują zarówno wierzchnie, jak i głębsze warstwy skóry. Emolienty w serii Lirene są bogate w Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe Omega 3,6 i 9, które przywracają naturalną równowagę hydrolipidową skóry, zapobiegając jej suchości i szorstkości. Skóra staje się wyraźnie odżywiona, miękka i elastyczna.
BALSAM LIPIDOWY Lirene Emolient został stworzony specjalnie z myślą o skórze bardzo suchej. Zapomnij o dyskomforcie- regularne stosowanie balsamu sprawi, że Twoja skóra stanie się idealnie gładka i miękka w dotyku. Wysoka zawartość masła kakaowego z dodatkiem oleju parafinowego intensywnie natłuszcza, regenerujei pozostawia na skórze ochronny film. Z kolei zawarte w balsamie kwasy tłuszczowe Omega 3, 6 i 9 przywracają skórze naturalną równowagę.
BALSAM LIPIDOWY Lirene Emolient został stworzony specjalnie z myślą o skórze bardzo suchej. Zapomnij o dyskomforcie- regularne stosowanie balsamu sprawi, że Twoja skóra stanie się idealnie gładka i miękka w dotyku. Wysoka zawartość masła kakaowego z dodatkiem oleju parafinowego intensywnie natłuszcza, regenerujei pozostawia na skórze ochronny film. Z kolei zawarte w balsamie kwasy tłuszczowe Omega 3, 6 i 9 przywracają skórze naturalną równowagę.
Lirene EMOLIENT - Odżywcze SERUM SOS
Odżywcze SERUM SOS stworzono specjalnie dla tych wszystkich kobiet, które zmagają się z problemem wysuszonej skóry i podrażnieniami. Serum dzięki zawartości masła Shea ma właściwości pielęgnujące, odżywcze i regenerujące. Co więcej, kombinacja kompleksu substancji aktywnych Lactil® z wazeliną farmaceutyczną zapewnia intensywne i długotrwałe nawilżenie. SERUM SOS wyróżnia się jedwabistą i kremową konsystencją, łagodzi podrażnienia, przywracając komfort suchej i swędzącej skórze.
Opinia:
Balsam znajduje się w higienicznej butelce z pompką, 300ml kosztuje ok.22zł.
Odżywcze SERUM SOS zamknięto zaś w tubie, a pojemność jest o połowę mniejsza niż balsamu, cena to ok. 25zł (obecnie jest promocja w sklep.eris.pl).
Posiadają przyjemne zapachy, wg, mnie nieco owocowe, nienachalne.
Rozprowadzają się bezproblemowo, bez żadnych smug itp.
Balsam stosowałam na całe ciało codziennie po wieczornej kąpieli, zaś serum SOS na miejsca wymagające szczególnie intensywnej pielęgnacji, bądź w momentach mocnego przesuszenia także na całe ciało.
Obydwa kosmetyki mają treściwe, aksamitne konsystencje.
Nie wchłaniają się całkowicie, pozostawiają na skórze ochronną warstwę, jednym słowem nie tylko nawilżają, ale i natłuszczają, co dla mnie jest ważne w okresie jesienno-zimowym.
Zdarzyło mi się je zastosować po goleniu, na podrażnioną skórę zadziałały kojąco, prędko uporały się z zaczerwienieniami. Od innych, ogólnodostępnych produktów nawilżających/natłuszczających różnią się przede wszystkim tym, że działają bardzo szybko i długotrwale- zdarzyło mi się dwa dni nie zastosować żadnego z nich, ale nie odczułam, aby moja skóra utraciła nawilżenie, uniknęłam utraty komfortu, co zawdzięczam właśnie linii Lirene Emolient.
Pozdrawiam,
Mika
Balsam znajduje się w higienicznej butelce z pompką, 300ml kosztuje ok.22zł.
Odżywcze SERUM SOS zamknięto zaś w tubie, a pojemność jest o połowę mniejsza niż balsamu, cena to ok. 25zł (obecnie jest promocja w sklep.eris.pl).
Posiadają przyjemne zapachy, wg, mnie nieco owocowe, nienachalne.
Rozprowadzają się bezproblemowo, bez żadnych smug itp.
Balsam stosowałam na całe ciało codziennie po wieczornej kąpieli, zaś serum SOS na miejsca wymagające szczególnie intensywnej pielęgnacji, bądź w momentach mocnego przesuszenia także na całe ciało.
Obydwa kosmetyki mają treściwe, aksamitne konsystencje.
Nie wchłaniają się całkowicie, pozostawiają na skórze ochronną warstwę, jednym słowem nie tylko nawilżają, ale i natłuszczają, co dla mnie jest ważne w okresie jesienno-zimowym.
Zdarzyło mi się je zastosować po goleniu, na podrażnioną skórę zadziałały kojąco, prędko uporały się z zaczerwienieniami. Od innych, ogólnodostępnych produktów nawilżających/natłuszczających różnią się przede wszystkim tym, że działają bardzo szybko i długotrwale- zdarzyło mi się dwa dni nie zastosować żadnego z nich, ale nie odczułam, aby moja skóra utraciła nawilżenie, uniknęłam utraty komfortu, co zawdzięczam właśnie linii Lirene Emolient.
Używacie produktów z emolientami? Jak działają na Waszą skórę?
Mika
Dużo bardziej polubiłam się z serum :) Balsam niby nawilża dobrze ale ja to wolę konkretniejsze konsystencje, szczególnie zimą :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów.
OdpowiedzUsuńTej serii jeszcze nie znam :)
OdpowiedzUsuńO pierwszy raz o nim słyszę.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic z tej serii
OdpowiedzUsuńMam ochotę wypróbować tę serię ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wybieram emolienty, podobnie, jak humektanty ;) Mazidla nie znalam wczesniej, szkoda, ze nie podalas skladu.
OdpowiedzUsuńNa zimę wydają się idealne. Mnie jednak przeszkadzałaby pewnie ta powłoka, wolę, kiedy balsam wchłania się całkowicie.
OdpowiedzUsuńTej serii to ja nawet w sklepach nie widziałam O.o .A emolienty głównie w kosmetykach do włosów uwielbiam.
OdpowiedzUsuńTo chyba nowa seria? :)
OdpowiedzUsuńtaka warstewka jest potrzebna bo nie wypuszcza wilgoci ze skóry, ja mam suchą niestety i potrzebuję dobrego nawilżenia na co dzień dlatego sięgam po emolienty
OdpowiedzUsuńlubie takie nawilzacze;)
OdpowiedzUsuńNie miałam, rzadko kupuję kosmetyki tej marki ;)
OdpowiedzUsuń