Szukając informacji na temat makijażu mineralnego natknęłam się m.in. na stronę sklepu http://www.costasy.pl/.
Tam przeczytałam o produktach do makijazu mineralnego Lili Lolo i postanowiłam, że je wypróbuję.
Na temat tych produktów napiszę Wam dziś i ponownie za kilka dni. Teraz skupie się na podkładach mineralnych i pędzlu do aplikacji, następnym razem zaś o rozświetlaczu i pudrze wykańczającym.
LILY LOLO - Mineralny podkład SPF 15
Drobno zmielony podkład mineralny z naturalnym filtrem o faktorze SPF 15. Nakładaj go cienkimi warstwami, by uzyskać pożądany efekt krycia. W skład naszych podkładów wchodzą wyłącznie naturalne składniki dzięki czemu skóra jest odpowiednio pielęgnowana, a wypryski i skazy skórne stają się mniej widoczne. Podkłady mineralne Lily Lolo cechuje gładka i jedwabista konsystencja. Dzięki niemu Twoja cera zyska nieskazitelny wygląd. Kosmetyki mineralne Lily Lolo to synonim pięknej skóry.
Super Kabuki
Super Kabuki
Pędzel Kabuki wykonany jest z najlepszego gatunkowo syntetycznego włosia, które jest ultra miękkie. Idealny do nakładania naszego podkładu mineralnego.
- Idealny do nakładania naszego podkładu mineralnego.
- Miękkie, syntetyczne włosie nie wypada tak jak naturalne oraz zapewnia gładką aplikację podkładu.
- Jest to pędzel bardzo dobrej jakości, dzięki któremu precyzyjnie nałożysz podkład
- Całkowita wysokość pędzla to 7cm, a samego włosia 4cm
- Może być używany przez wegan
Opinia:
Mineralny podkład znajduje się w praktycznym, eleganckim, plastikowym słoiczku.
10g kosztuje 72,90,zł, do kupienia tutaj.
Wystarczy przychylić słoiczek, aby przez sito do nakrętki wysypać odrobinę podkładu.
Następnie za pomocą pędzla nałożyć podkład poprzez staranne wmasowanie, okrężnymi ruchami.
Ważne jest, aby nie nabrać za dużo podkładu, unikniemy wówczas plam, zacieków itp.
Istotną kwestią jest także to, aby kosmetyk nakładać warstwami, w zależności od tego jak mocny efekt kryjący chcemy uzyskać.
Mineralne kosmetyki będą wyglądać na skórze atrakcyjnie tylko, jeśli skóra jest odpowiednio nawilżona. Odpowiednio dopasowany krem nawilżający to podstawowa kwestia. W innym przypadku suche skórki i inne niedoskonałości będą podkreślone.
Przed nałożeniem podkładu stosuję serum z witaminą C oraz krem z wysokim filtrem lub naturalny krem intensywnie nawilżający. Dzięki temu moja skóra jest świetnie przygotowana na przyjęcie mineralnych kosmetyków.
Wybór kolorów jest niesamowity, każda z nas znajdzie "coś" dla siebie, myślę nawet, że każda jest w stanie odnaleźć swój idealny kolor, chociażby poprzez zmieszanie jakichś dwóch kolorów podkładu.
Moja skóra jest mieszana- bardzo sucha na policzkach, lekko przetłuszcza się w strefie T.
Jest jasna, o tonacji neutralnej, ale ze względu na przebarwienia do zniwelowania zaczerwienień zdecydowałam się na jeden odcień neutralny Blondie oraz ciepły Warm Peach.
Kolory są faktycznie jasne, żaden z nich nie odróżnia się od mojej szyi, doskonale się dopasowują.
Najbardziej jednak odpowiada mi Warm Peach, mam wrażenie, że dzięki żółtawym tonom lepiej
Produkty Lily Lolo zmieniły moje podejście do makijażu..
Wydawało mi się, że przecież produkt o konsystencji proszku nie zakryje moich niedoskonałości, nic bardziej mylnego. Wszystkie moje przebarwienia, zaczerwienienia, rozszerzone naczynka w okolicach nosa są doskonale pokryte.
Pozostawia skórę matową, ale nie jest to taki "płaski", "sztuczny" mat, cera jest promienna i świeża.
O tym aspekcie napiszę więcej przy recenzji pudru wykańczającego Lily Lolo.
Nie obejdzie się jednak bez dobrej jakości pędzla.
Ja szczególnie polecam pędzel Super Kabuki, gdyż jest bardzo poręczny, a jego włosie miękkie i gęste. Podkład nakłada się nim precyzyjnie i co dla mnie najważniejsze- szybko.
Nie pozostawia żadnych smug, nie muszę obawiać się, że na jakiejś części twarzy będę miała więcej podkładu, a na innej mniej. Myję go z użyciem delikatnego szamponu pod bieżącą wodą, suszę w pozycji bocznej- tak zaleca producent. Kosztuje 79,90zł - klik. Wątpię, że kiedykolwiek się zniszczy, zużyje, więc uważam, że taki wydatek jest warty zachodu.
Produkty Lily Lolo nie zatykają porów, a nawet mogą wspomagać walkę z niedoskonałościami skóry.
Wiem, że na mojej skórze nie ląduje nic, co mogłoby jej zaszkodzić.
Dodam jeszcze, że wydajność takiego podkładu jest wielka, co rekompensuje nam cenę.
Uważam, że ok. 70 złotych za produkt tak wysokiej jakości jest jak najbardziej na miejscu.
Obecnie możecie zakupić produkty o 15% taniej, szczegóły na www.costasy.pl
Co sądzicie o mineralnych kosmetykach do makijażu?
Mika
Ciekawa jestem minerałek. Z chęcią bym coś wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMam ogromną ochotę na minerały, ale boję się, że źle dobiorę kolor. Niby na stronach producenci podają tabelki, ale wolałabym to zobaczyć na żywo
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na ten duecik!
OdpowiedzUsuńMam cerę tłustą, więc myślę że dla mnie kosmetyki tej marki byłyby ok :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała, ale cena zniechęca.
OdpowiedzUsuńJuz od dawna kuszą mnie produkty lily lolo:)
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaje, że ta linia produktów może być odpowiednia dla mojej cery. Tym bardziej, jeśli pomaga w walce z niedoskonałościami. :-)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten podkład, ale jakoś zawsze mi szkoda kasy na niego :(
OdpowiedzUsuńZa drogi na mój obecny stan kieszeni :]
OdpowiedzUsuńZawsze je oglądam w drogerii internetowej, ale nigdy się nie zdecydowałam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kosmetyki! chcę go :)
OdpowiedzUsuńteż chcę.
OdpowiedzUsuńbrakuję mi takiego pędzla, lubię kosmetyki mineralne
OdpowiedzUsuńGdyby nie cena to bym już go zamówiła.O Lili Lolo bardzo dużo się dobrego naczytałam, jak jeszcze ma żółte tony to super i jak nie zatyka porów też plus!
OdpowiedzUsuńTroche jednak wysoka cena, ale chetnie bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńCena wysoka ale za dobry produkt czasami warto więcej zapłacić :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że ten kolor jest świetny, jaśniutki- coś dla mnie, a jak nie ma różowych tonów tylko bardziej żółte to coś dla mnie, chociaż ten neutralny Blondie, o którym piszesz też pewnie byłby ok :)
OdpowiedzUsuńja probowalam się przekonać do tego podkladu ale nie dalam rady (słabe krycie, efekt maski, przesuszal skóre) Ale uwielbiam minerałki i musialam znaleźć inny podklad ktory by mi odpowiadal. Po długich poszukiwaniach trafilam na podklad Earthnicity Minerals i okazal sie odpowiedni dla mojej cery- fajnie kryje, świetne stapia sie ze skóra dając naturalny efekt:) Warto poszukać :)
OdpowiedzUsuńJa sie strasznie zrazilam do LL bo mialam pędzel i nie dosc ze wypadalo włosie to jeszcze byl jakiś niedelikatny dla skory. Dostalam na Mikolajki pędzel Kabuki od earthnicity i jest boski! Mięciutki, delikatny, fajnie sie nim naklada
OdpowiedzUsuń