Demakijaż bez użycia wody to u mnie rzadkość, szczególnie latem. Lubię jednak czasami zrobić sobie "przerwę" od takich produktów i stosuję wówczas płyny micelarne, o jednym z nich będzie dziś mowa.
IWOSTIN Capillin - płyn micelarny wzmacniający naczynka
Od producenta:
- IWOSTIN Capillin płyn micelarny wzmacniający naczynka oczyszcza skórę z występujących na niej zanieczyszczeń (także makijażu). Wykazuje właściwości przeciwzapalne i przeciwrumieniowe. Łagodzi podrażnienia.
- Preparat zaliczany jest do szerokiej kategorii kosmetyków pielęgnacyjnych. W jego skład wchodzą aktywne składniki odpowiedzialne za oczyszczenie skóry z różnego rodzaju zanieczyszczeń (także makijażu). Pozostawia ją odświeżoną i dokładnie oczyszczoną. Działa łagodząco i przeciwdziała powstawaniu podrażnień. Wspomaga ochronę przed czerwienieniem się i nadmierną reaktywnością naczyniową. Zawiera Pronalen Aesculus HSC i trokserutynę – wykazuje właściwości przeciwzapalne. Uelastycznia i poprawia napięcie naczyń krwionośnych, jednocześnie ograniczając ich kruchość i łamliwość. Dzięki zawartości hialuronianu sodu preparat pozostawia skórę nawilżoną i zmiękczoną.
Opinia:
Płyn znajduje się w prostej butelce, 215ml kosztuje 21,49zł w jednej z naszych ulubionych aptek internetowych (klik).
Jest bardzo delikatnym płynem, jak przystało na produkt do skóry naczynkowej, wrażliwej.
Moja skóra jest wrażliwa i ma skłonności do zaczerwienień, więc produkt jak najbardziej jest dostosowany do tego typu cery.
Mój makijaż jest minimalistyczny jak niejednokrotnie wspominałam- troszkę cieni, krem BB/lekki podkład, błyszczyk i rzadko tusz do rzęs. Nie używam długotrwałych, wodoodpornych produktów.
W moim przypadku zmywa wszystko bez problemu, zatem mnie taki demakijaż bardzo odpowiada.
Cenię go za właściwości oczyszczające, wydaje mi się także, że delikatnie nawilża skórę.
Płyn do demakijażu nie pozbawi nas zaczerwienień, tym bardziej utrwalonych, więc do takiego działania się nie odniosę.
Do końca września zakupy w i-apteka.pl możecie zrobić z 7% rabatem wpisując kod: 20140711-wszystkoopielegnacji.
Stosujecie produkty Iwostin z linii CAPILLIN?
Pozdrawiam,
Mika
o fajnie, że się spisał u ciebie.
OdpowiedzUsuńCzyli ten płyn nadaje się do mojej cery:)
OdpowiedzUsuńMiałam go, jednak spektakularnych efektów nie zdziałał. Kto wie - może gdybym całą serię zastosowała? ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy żadnego produktu z tej marki. Dobre, że Tobie przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńWarto by było go wypróbować.
OdpowiedzUsuńPróbuję sobie przypomnieć czy używałam jakiegoś produktu z Iwostinu w ogóle i chyba nie... Będę musiała to nadrobić... kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńLubię Iwostin, płynu nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Dzięki za miłe słowa, jak na razie cisza... Zobaczymy co będzie dalej ;)
Z tej marki,miałam matujący krem i pamiętam,że byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go nigdzie, wolę brać taki, który mam pod ręką :)
OdpowiedzUsuńPrzy jesiennych podrażnieniach cery byłby fajnym wsparciem :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wyprobowAla ;) zapraszam do siebie. Byla bym bardzo wdzięczna gdybys poklikala w linki z ubraniami :) patyskaa.blogspot.be
OdpowiedzUsuńJa nie wyobrażam sobie demakijażu bez wody, nawet jak produkt będzie niewyobrażalnie genialny :)
OdpowiedzUsuńmiałam i polecam:)
OdpowiedzUsuńo firmie pierwsze słyszę :D
OdpowiedzUsuńcera naczynkowa jest wymagająca, może kiedyś go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś krem z tej serii i byłam zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńWolę tańsze micele np. ten z Biedronki sprawdza się u mnie wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuń