Dlaczego lubię dermokosmetyki Pharmaceris T?

Kochani,

Idąc do apteki po dermokosmetyki napotykamy wiele marek, większość z nich posiada serie o podobnym działaniu, np. na trądzik, do cery naczynkowej, atopowej, czy przeciwzmarszczkowe.
Przyznam, że większość serii aptecznych do skóry trądzikowej przetestowałem i sprawdzały się u mnie raz lepiej, raz gorzej.
Jako, że studiuję kosmetologię, pracuję jako dermokonsultant w aptekach i lubię testować różne produkty pielęgnacyjne często piszecie do mnie z różnymi pytaniami- co polecam do konkretnego problemu, jakich składników należy unikać itp. Postanowiłem więc pisać dla Was co jaki czas o produktach, które znam z autopsji lub ktoś z moich bliskich (swoją drogą-maniaków kosmetycznych) je testował i poleca. Nie obcy dla mnie jest również język INCI, który prawdę nam powie:)

Dziś postanowiłem napisać o dermokosmetykach Pharmaceris T, które stosuję od kilku miesięcy.

Zaczynając podkreślam, że stosuję mieszaną pielęgnację- sięgam po produkty naturalne, apteczne, a niekiedy i po drogeryjne. Uważam, że każdy z nas powinien wsłuchiwać się w swoją skórę, dokładnie ją obserwować i odpowiedzieć sobie na pytanie czego tak naprawdę w danym momencie potrzebuje.
W przypadku mojej cery, która jest problematyczna- mieszana, z bardzo łojotokową strefą T, trądzik dorosłych, skłonność do przebarwień pozapalnych pielęgnacja naturalna jest niewystarczająca.
Brak w niej bowiem substancji złuszczających, jak kwasy, czy retinoidy, dodatkowo filtry mineralne przez bielenie nie spotkały się z moją sympatią.
Z produktów naturalnych natomiast bardzo lubię oleje przeznaczone do skóry trądzikowej, kremy nawilżające, kremy pod oczy, czyli generalnie wszystko, co jest pielęgnacją uzupełniającą.

Swoją podstawową pielęgnację opieram przede wszystkim na dermokosmetykach, ostatnimi czasy przede wszystkim właśnie na Pharmaceris T, a lubię je za:

- Bogaty asortyment: nie wiele jest marek, które posiadają w swojej linii do cery problematycznej aż takiej ilości produktów (KLIK), już do samego oczyszczania mamy do wyboru: żel, piankę i płyn micelarny, jest też tonik i mnóstwo kremów, np. matujące, złuszczające, a także nowość: krem z retinolem na trądzik osób dorosłych,
- Innowacyjne i sprawdzone  składniki w produktach, jak H2O2, kwas migdałowy, retinol i różne wyciągi roślinne, a istotne jest to, że ich stężenia nie są wcale niskie,
- Stosunkowo lekkie, a jednocześnie nawilżające konsystencje: żaden z produktów nie wysuszył mojej cery, a wręcz przeciwnie- po większości mam wrażenie nawilżenia, nie chodzi mi oczywiście o produkty do oczyszczania, bo one mają inne działanie:)
- Odpowiednią ochronę skóry trądzikowej: fajne jest to, że producent oferuje dwa produkty do ochrony skóry trądzikowej: SPF20 i SPF30, wersja "lżejsza" jest świetna na co dzień- nie obciąża mojej skóry, nawilża ją i oczywiście chroni, zaś wersja "cięższa" z SPF30 przeznaczona jest dla skóry w trakcie kuracji przeciwtrądzikowej i jest to krem otulający, porządnie koi i nawilża, ale jest też cięższy, ja stosuję je na przemian.
- Poręczne, higieniczne opakowania: mamy tu głównie produkty z "dzióbkiem" albo z pompką i dzięki temu aplikacja jest szybka, łatwa i przyjemna:)

Zapach jest kwestią gustu, wg.mnie jest on taki.. kwiatowy i mi osobiście nie przeszkadza, ani też szczególnie mi się nie podoba, jest dla mnie po prostu neutralny. Kwestią gustu jest również cena, wg, mnie produkty w obecnych cenach są zdecydowanie jej warte.

Moje ulubione produkty linii to: antybakteryjny płyn micelarny, przeciwtrądzikowy krem normalizujący SPF20 oraz krem z retinolem. Świetnie się uzupełniają i sprawiają, że moja skóra jest trzymana w "ryzach".

Produkty są do kupienia w wielu aptekach na terenie całego kraju oraz w sklepie internetowym TUTAJ.

Znacie dermokosmetyki Pharmaceris?

Ściskam!
Greg