Często o niej zapominamy, a jest bardzo cienka i wrażliwa, to właśnie ona często zdradza nasz wiek.
O czym mowa? O skórze pod oczami. W ostatnich tygodniach dbałem o nią z produktami marki Just i je Wam przedstawiam.
Just - krem pod oczy i na okolice ust & Spray do powiek
Krem pod oczy zamknięto w eleganckiej tubie.
30ml, a to naprawdę sporo- gdyż kremy pod oczy najczęściej mają po 15ml kosztuje obecnie niewiele ponad 100zł (KLIK).
Konsystencja preparatu jest bardzo lekka, co powoduje, że przyjemnie rozprowadza się go na skórze pod oczami i doskonale się wchłania. Można go stosować także na okolice ust, ja jednak skupiłem się na okolicach oczu.
Pozostawia skórę wygładzoną i nawilżoną, bez uczucia tłustości, ale też nie wchłania się do matu, co niestety zdarzało się w przypadku niektórych kremów pod oczy.
Po zużyciu całego opakowania muszę przyznać, że to prawdziwa intensywna dawka regeneracji dla delikatnej skóry wokół oczu. Krem spowodował, że kurze łapki stały się mniej widoczne, jak również cienie pod oczami trochę się zmniejszyły, aczkolwiek moje problemy wynikały z odwodnienia, o które nietrudno.
Spojrzenie stało się świeższe, dzięki redukcji oznak zmęczenia.
Przy swoich niezaprzeczalnych atutach kosmetyk w żaden sposób negatywnie nie wpływa na skórę, nie podrażnia, nie uczula. Poziom nawilżenia w zupełności mnie satysfakcjonuję i w tym aspekcie krem jest jednym z moich ulubionych.
Pozostawia skórę wygładzoną i nawilżoną, bez uczucia tłustości, ale też nie wchłania się do matu, co niestety zdarzało się w przypadku niektórych kremów pod oczy.
Po zużyciu całego opakowania muszę przyznać, że to prawdziwa intensywna dawka regeneracji dla delikatnej skóry wokół oczu. Krem spowodował, że kurze łapki stały się mniej widoczne, jak również cienie pod oczami trochę się zmniejszyły, aczkolwiek moje problemy wynikały z odwodnienia, o które nietrudno.
Spojrzenie stało się świeższe, dzięki redukcji oznak zmęczenia.
Przy swoich niezaprzeczalnych atutach kosmetyk w żaden sposób negatywnie nie wpływa na skórę, nie podrażnia, nie uczula. Poziom nawilżenia w zupełności mnie satysfakcjonuję i w tym aspekcie krem jest jednym z moich ulubionych.
Spray do powiek natomiast zamknięto w niewielkim opakowaniu z atomizerem, 20ml kosztuje 95zł- KLIK.
To produkt którym należy spryskać górne powieki z odległości ok. 20cm i mieć je zamknięte kilka sekund po rozpyleniu. Po zastosowaniu początkowo oprócz uczucia świeżości odczuwałem lekkie pieczenie- to chyba na skutek alkoholu składu. Na szczęście po kilku zastosowanych problem zniknął, czyżby przyzwyczajenie?:)
Przyznam, że nie jest to dla mnie produkt niezbędny, ale stanowi fajny gadżet i faktycznie przynosi ulgę zmęczonym powiekom. Po zastosowaniu znika uczucie napięcia i suchości.
Ściskam,
Greg
Oba by mi się bardzo przydały :)
OdpowiedzUsuńSpray do powiek to faktycznie dość zbędny produkt :P
OdpowiedzUsuńtych kosmetyków akurat nie znam ale markę Just baardzo lubię
OdpowiedzUsuńO marce czytam po raz pierwszy. Lubię kremy pod oczy o tak dużej pojemności, często wykorzystuję je również w roli maski pod oczy.
OdpowiedzUsuńhmm ten spray do powiek zainteresował mnie :)
OdpowiedzUsuńciekawy spray do powiek :)
OdpowiedzUsuń