środa, 30 listopada 2016

Avant Après - o krakowskim salonie fryzjerskim słów kilka i moja metamorfoza

Kochani,

W życiu człowiek napotyka specjalistów i "specjalistów", z pewnością każdy wie o co chodzi.
Niestety w dobie dzisiejszych realiów osób z przeróżnymi kwalifikacjami przybywa, a osób, które robią coś świetnie i z wielką pasją nie ma aż tak wiele- tak wynika z moich obserwacji.
Skupiając się jednak na profesjonalistach z dziedziny fryzjerstwa muszę przyznać, że podobają mi się programy takie, jak "Ostre cięcie", czy "Afera fryzjera", ale najbardziej boli mnie to, że błędy, które tam widzę były popełniane przy mnie albo na mnie. Uważam, że najwięcej nieprofesjonalnych osób, jakie napotkałem udając się na usługę spotkałem właśnie we...  fryzjerstwie.



Teraz przedstawię kilka wywodów, które uważam za najistotniejsze i nie powinny według mnie mieć miejsca:
- Po przywitaniu byłem zapraszany od razu do mycia włosów bez omówienia oczekiwań, bez konsultacji, następnie tylko pytanie "jak tniemy?".
- Brak propozycji co do umycia włosów,
- Nieumiejętne mycie włosów (szarpanie, ciągnięcie za włosy i uwaga: pozostawienie części głowy suchej!),
- Brak propozycji co do fryzury, brak wizji, brak doradztwa,
- Rażące braki umiejętności, rozumiem, że każdy ma inny gust, ale pozostawienie 4 cm włosów za uszami, gdzie boki wygolone są do zera nie wygląda atrakcyjnie,
- Oburzenie fryzjerki w momencie kiedy proszę by coś poprawiła,
- Brud w salonie, szczególnie przy stanowisku pracy- chodzi mi o sporą ilość kurzu, jakieś śmieci wokoło, niepozamiatane włosy z poprzedniego klienta,
- Gdy ostrze maszynki, szczotka, czy inny artykuł, który spadnie na podłogę powinien być oczyszczony i zdezynfekowany, niestety byłem świadkiem, że nie zawsze tak się dzieje.

Przechodząc do sedna muszę jednak przyznać, że moje poszukiwania dobrego salonu się zakończyły, ponieważ odkryłem Avant Après, godny uwagi salon na Krakowskim Kazimierzu.
W tym salonie nie popełniono żadnego z powyższych błędów, jestem tym mile zaskoczony.
Czytając dalej przekonacie się dlaczego:)







Już z zewnątrz widać, że miejsce jest bardzo eleganckie, profesjonalnie urządzone, czyli przyjazne klientowi. Państwo przy recepcji są bardzo mili, uśmiechnięci i pomocni.
Jest możliwość zakupu produktów do włosów różnych marek.


Przy stolikach, gdzie można zaczekać na usługę jest czysto i przyjemnie. Czysto jest oczywiście w każdym innym miejscu salonu. Pani Klaudia, która mnie obsługiwała (serdeczne pozdrowienia!) najpierw skonsultowała ze mną to, co i jak będzie robione. Wszystko zostało mi przekazane w sposób jasny i przejrzysty. Najistotniejsze jest dla mnie to, że padła propozycja strzyżenia i koloryzacji i było to wyrażone w konkretny sposób.
Następnie Pani Klaudia przeszła do wykonywania usług- strzyżenia i koloryzacji.


Państwo pracują na produktach marki L'Oreal.
Z efektu jestem bardzo, a to bardzo zadowolony- fryzura została zmieniona na tyle ile się dało- trzeba było poprawiać po innych "specjalistach", a kolor, jaki zawitał na moich włosach jest po prostu fenomenalny. Poza tym Pani Klaudia budzi zaufanie, jest osobą miłą i sympatyczną, a to bardzo ważne.
Jestem pewien, że cała załoga salonu jest bardzo kompetentna i życzliwa.


A teraz efekty :)

Przed...


.... i po


Nie zabrakło również wody, herbatki, czy ciacha :)




Serdecznie polecam ten salon, więcej o salonie i stylistach poczytacie na przejrzystej stronie avantapres.pl. Tutaj zdecydowanie liczy się klient i jego dobro.

Pozdrawiam,
Greg

9 komentarzy:

  1. Czuję się skuszona. Szczególnie że jestem w trakcie poszukiwań dobrej fryzjerki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow !
    Ja bym mogła w takim miejscu godzinami siedzieć <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne. Nowoczesne miejsce. Super efekt

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawe miejsce, szkoda, że mam tak daleko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zacny salon :) My boimy się fryzjerów xD Nasza ciocia jest fryzjerką i zawsze obcinała nam grzywki... dopiero gdy siostra wyuczyła się tego zawodu to odkryłyśmy, że grzywka może wyglądać dobrze :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak - trudno teraz o dobrego fryzjera. Ja za każdym razem idę do innego.

    OdpowiedzUsuń
  7. ojjj niestety o dobrego fryzjera ciężko... póki co, narazie spotykam takich, którzy milczą i pytają jedynie: co robimy?
    do tego pozostawiają pojedyńcze włosy ;/
    a Twoja fryzurka bardzo ładna :) naturalna

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne miejsce :) oj ciężko o "dobrego" fryzjera do którego chciało by się chodzić przez kilka lat lub dłużej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam ten salon,znam również jego ekipę. Tam po prostu można odpocząć! A efektt? Cóż...znam bardzo wiele kobiet,które regularnie dojeżdżają z Gliwic na wizytę :-) To chyba najlepsza reklama :-)

    OdpowiedzUsuń