Jak już niejednokrotnie pisaliśmy wolimy zdecydowanie mydła w płynie niż w kostce. Tego typu produkty służą nam do codziennej higieny rąk i nie wyobrażamy sobie funkcjonowania bez nich. Dziś napiszemy Wam o mydle, które testowaliśmy przez ostatnie tygodnie.
Akuna - BIO Mydło antybakteryjne w piance:
- Zabija do 99,9% bakteriiDzięki właściwościom olejku z drzewa herbacianego, aloesu i cynamonu o niezwykle silnych właściwościach antyseptycznych
- Chroni skórę przed wysuszeniemZa pomocą delikatnych, naturalnych składników, które dezynfekują i dokładnie oczyszczają skórę, nie pozbawiając jej płaszcza hydrolipidowego
- Doskonale nawilżaDzięki zawartości aloesu, który głęboko penetrując skórę, pomaga zatrzymywać wodę w komórkach oraz w przestrzeniach międzykomórkowych
- Zapobiega powstawaniu stanów zapalnychDzięki działaniu odkażającemu, niszczy drobnoustroje na skórze i w drobnych ranach, zapobiegając zakażeniom i infekcjom skórnym
- Pomaga łagodzić objawy trądzikuDziałaniem cynamonu, olejku z drzewa herbacianego i aloesu, które działają przeciwzapalnie, antybakteryjnie, ściągają i odtłuszczają skórę
- Rozgrzewa i orzeźwiaDzięki dwóm wersjom zapachowym możesz wybrać sam cynamonową aromaterapięlub herbaciane orzeźwieni
- Posiada 7-krotnie większą wydajnośćZastosowanie butelki z mechanizmem spieniającym zapewnia siedmiokrotnie większą wydajność, w porównaniu do innych mydeł w płynie
źródło: alveofamily.pl
Mydło zamknięto w poręczna, plastikową butelkę z pompką, dzięki której aplikacja jest precyzyjna, szybka i łatwa. 250ml kosztuje 33,60zł, zamówić można je tutaj.
Występuje w dwóch wersjach: cynamon oraz drzewo herbaciane. My posiadamy wersję cynamonową, uwielbiamy zapach cynamonu, więc nam się bardzo podoba. Kojarzy nam się chociażby ze Świętami Bożego Narodzenia, pysznymi wypiekami, jak i piwem/winem grzanym:)
Przyznamy, że zaskoczyła nas początkowo wysoka cena produktu, ale po kilku tygodniach ciągłego stosowania w pełni tę cenę rozumiemy. Producent wspomina o 7-krotnie większej wydajności i musimy przyznać, że faktycznie jest niepodważalnie znacznie bardziej wydajne niż ogólnodostępne mydła.
Dzieje się tak dzięki specjalnemu mechanizmowi spieniającemu, już jedno naciśnięcie pompki zupełnie wystarcza do solidnego umycia rąk.
Produkt doskonale oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń, odświeża ją i sprawia, że pozostaje miękka w dotyku. Nie ma mowy o wysuszeniu, czy podrażnieniu skóry, a naprawdę wiele mydeł takie efekty uboczne u nas powodowały.
Mydło naprawdę przyjemnie się użytkuje i bardzo ciekawi nas wersja "drzewo herbaciane".
Lubicie tego typu mydła, czy wolicie tradycyjne kostki?
Greg&Mika
Ja zdecydowanie jestem fanką mydeł w płynie, tego nigdy nie miałam ale mnie zaciekawiło :) mydła w kostce średnio mi pasują.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe mydło...
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten produkt i ląduje w mojej wish liście :D
OdpowiedzUsuńSuper opcja, miałam piankę do mycia twarzy i bardzo ją lubiłam :)
OdpowiedzUsuńJa lubię kostki i mydła w płynie <3
OdpowiedzUsuńJa lubię i kostki, i płyny ;) Zapach mnie kusi, ale cena zniechęca.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki w postaci puanek.
OdpowiedzUsuńA to mydło jest napewno ciekawe.
Nie znam, ale wygląda na ciekawe.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego mydła.. pierwszy raz je widze.
OdpowiedzUsuńNienawidzę cynamonu. Pierwszy raz widzę to mydło ;)
OdpowiedzUsuńFajna taka aplikacja mydła, no i cynamon kocham :)
OdpowiedzUsuńCiekawe opakowanie, dawno nie używałam pianek do twarzy.
OdpowiedzUsuń